Słusznie zauważyłeś pozner obsada ma ok. 2 miesięcy. Kupiłem małe i w sklepie nie wiedzieli które samce a które samice. Z 8 sztuk jeden najszybciej sie wybarwił a dwa pozostałe nie. Czekałem aż któryś z tych dwóch zacznie dominować i jednego tydzień temu oddałem. ponieważ dwóch samców jak na moje oko za bardzo ganiały samiczki dokupiłem im parę dni temu trzy samice - mniejsze. I też twoje wprawne oko słusznie dostrzegło, że samica jedna jest inkubująca. Ale nie odławiam jej bo nie mam gdzie.
Co do napowietrzenia to jest napowietrzacz ale jakoś nie widać go na fotce ponieważ telefonem robiłem. Jest schowany za pompą cyrkulacyjną i dodatkowo pompa rozbija bąbelki na małe.
A gąbka? Jeden z kolegów polecił mi gęstą to szybko kupiłem gęstą. Ty polecasz rzadką .... sprawdzę jak będzie chodziło to wszystko.
Teraz nie przysłonię gąbki bo samiec ładny dołek wykopał i się przy tym narobił więc nie chcę mu psuć pracy.
Co do coral. Trochę w tym moja wina bo za późno się zarejestrowałem na forum. Powinienem przed założeniem. ale uczę się na błędach - jak każdy. Wyczytałem, że są bardziej ubarwione itd. Na szczęście nie dałem się omamić sprzedawcy który twierdził, że 20 sztuk mogę trzymać i na dodatek z innymi gatunkami. Tak jak pisałem to moje pierwsze malawi i dlatego mnóstwo pytań, a będzie jeszcze więcej. Widzę, że na forum super pomoc jest i chęć do podpowiedzi więc będę się pilnie uczył. Z tego powodu też zdecydowałem się na mały litraż.
Dzięki.
Robert