Witam mam problem dziś sąsiad mnie zawołał żeby sie pohwalic swoim akwa kture założył 3 dni temu , zachodze do niego i moim oczom ukazał sie widok nie za ciekawy w 60 l miedzy 4 welonkami i dwoma mieczykami pływa sobie Pyszczak Maingano taki ze 4 do 5cm na oko !!!! jak sie zapytałem go kto mu tą rybke doradził to odpowiedział że kupił bo sie dziecią podobała, i co tu teraz zrobić boje sie że zdechnie a jak jakimś cudem przerzyje to te welonki będą miały przesr.. doradziłem mu żeby oddał do sklepu ale niechce tego zrobić powiedział że mi morze oddać i co zrobić ?? moje akwa też świerzo zalane ma dopiero 5 dni co prawda No2 - 0 a NO-3 między 5 a 10 to i tak mam opory pozatym ja mam zamówioną obsade ( narybek taki1,5 cm do 2 cm) i co ja mam zrobić? co radzicie w takiej sytuacji ??