Wiem wiem już wszystko pisze dokładnie...
To jest moje pierwsze malawi więc popełniłem ten błąd co wielu i mam 112 -litrów niestety... co do obsady to ok.1 m-c temu wpuściłem 4 młode saulosi żeby zbiornik się rozkręcił i na razie pływają tylko one. Z owej czwórki...dwa zaczeły się troszke wybarwiać raczej na pewno samce, jedna samiczka i jedna mieszkająca za filtrem z któtra jest właśnie owy problem...
Gdy je wpuszczałem była troszke mniejsza od reszty ale nie było takich problemów była żywa, pływają, jadła, chociaż reszta nie była wtedy tak agresywna.Musze w ogole przyznać że jestem troche zaskoczony agresywnością tego gatunku chociaz pewnie i tak jest niska w porównaniu.
Nie wiem być może problem w nieodpowieniej obsadzie.Miałem małe problemy z kubełkiem więc troche za długo niż planowałem ta 4 już pływa a teraz jakoś boje się coś wpuścić bo jak wpuszcze mniejsze sztuki to problem może się powtórzyć.
A wlaśnie..dzisiaj przy karmieniu podpłyneła troche nieśmiało wzieła kęs ale zaraz wypluła i się schowała.;/