-
Postów
623 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Olobolo
-
Postanowiłem kupić jakiś filtr aby przetestować jego głośność. Padło na hydor profesional 250 (docelowo 2 takie do 450l). To mój pierwszy kubełek. Zalałem, pracuje juz na pusto kilkanaście minut. Sa jeszcze bąbelki. ... Ponoć z godzinę sie jeszcze podpowiietrza. ... No nic wyje jak armata. Nie sadze aby sie cos poprawiło bo większość powietrza juz wydalił. A z komputerowego doświadczenia wiem, ze jak juz bąble powietrza wyjdą z układu to pod względem hałasu nic se nie zmieni. Jeśli taki słaby kubełek tak hałasuje to ja dziękuje.... Pompy cieczy do komputera sa praktycznie niesłyszalne jak sie wie jaka kupić i jak ja wyciszyć. A tutaj mam lotnisko. Kubeł chodzi w łazience. Pompuje wodę z wiadra, ja siedzę kilka metrów od niego w salonie i słyszę go jak buczy!!!!!!! Tutaj nie pomoże żadna szafka czy wyciszenie. On po prostu hałasuje !!! Hałas jest absolutnie nie do zaakceptowania. Nie będę oceniał filtra (opisywał), bo gdyby nie Hałas dostałby 5/5. A tak to do sprzedaży. .... No nic chyba muszę kupić pompę co tego grundflos:) mam nadzieje ze uda mi sie miec moje Malawi. ....zalmka..
-
Zgadza się, ale z wody nie wyczytasz jej parametrów. Ja akurat jestem zdania ze testy należy robić regularnie. Tak jak regularnie monitoruje swój serwer obliczeniowy chłodzony cieczą, tak zamierzam monitorować moje akwarium:)
-
OK. Ale ludzie tak robią, wiec teoria teorią, a to rzeczywistość pokaże. Skoro ludzie potrafią trzymać na prawdę dużo roślin, nawet potrafią dozować CO2 aby nie obniżyć pH... czyli można. Ja CO2 nie zamierzam dawać - źródło CO2 to życie. Powtarzam jeszcze raz: cały czas będę kontrolował parametry. Dziękuje za merytoryczny sceptycyzm - ale proszę nie popadać w totalny sceptycyzm
-
Spiochu zgadzam się z Tobą. Dlatego jak będę to opisywał tu na forum, to jasno będę pisał, ze to jest taki "przepis" na "babkę", ale tylko na konkretną babkę. Większość ludzi czyta, to co chce przeczytać i słucha, to co chce usłyszeć. Pozdrawiam moją Tesciowa:) Z tego forum nie tylko wiem, ze Malawi można ugryżć na rożne sposoby. Ale czasami można się udławić. "Moje Malawi" to bardzo ryzykowny kęs. Jestem świadomy tego, że mogę ponieść klęskę. Będę testował na wodzie, roślinach i swiderkach. Jasno napiszę tez, żeby inni tak nie robili, jeśli mi się uda. To jest przepis na specyficzne Malawi. Większość z Was na pewno puknie się w czoło jak usłyszycie, ze ja chce miec glony na kamieniach. Tak! Podoba mi sie to! Nawet na forumowym kanale na YT jest filmik z czarnymi glonami (najprawdopodobniej brunatnice?) na kamieniach piknie falującymi. Zauważyłem, ze na tym forum są ludzie broniący niejako status quo. Nie wrzucać koralowców (zgadzam sie, w Malawi ich nie ma! A wyglądają jak z odpustu:). Itd itd... Ludzie Ci decydują jak ma wyglądać akwarium. W większości maja racje. Ale czasami przesadzają. Widziałem na YT juz takie rreczy w Malawi.... Czaszki, kolorowe muszelki, kamyczki jak landrynki, zamki, statki, inne "antyczne" cuda, Mbuna z brzankami........ Tylko z dwa razy dałem łapkę w dół, jak juz na prawdę było kiepsko że hoho. Jeśli ktoś chce sobie szczękę teściowej wrzucić do akwarium, niech to zrobi o ile mu nie zaszkodzi:) pal lich Tesciowa! Te france są niezatapialne. nad gustami sie nie dyskutuje. Tylko trochę przeraża mnie "ogólny" przepis na Malawi. Wg mnie można inaczej i to powinno zadziałać bo innym działa. Trzeba sie tylko trochę nagimnastykować: To co ja natomiast chcę przetestować, to czy da się uprościć filtrację wprowadzając rosliny do pieczołowicie wybranej obsady Malawi z grupy Mbuna, czyli zasadniczo do ryb, które z roślinami nie żyją. Problem o tyle skomplikowany, ze skaly musza dominować. Pomijajac problemy z obsada, to musi wyglądać naturalnie. Wkurzają mnie sztuczne aranżacje. Czarna lawa nie jest zła. Moze połączę ja z lupkami, moze beda same łupki albo bryły wapienia czy piaskowca. Na razie mam w głowie ogólny zarys. muszę przygotować tabelę zależności Gatonkow Mbuna. Wybrać "złotą" piątkę, czwórkę, czy trójkę. Mam nadzieje ze na dwójce sie nie skończy:) Wiele osób z tego forum krzyczy: nie wrzucaj tego! Bo to nienaturalne dla Malawi! A sami niszczą glony, i czyszczą kamienie. Mało tego, ich kamienie to .. . Kamyczeńki w porównaniu do prawdziwego rumowiska Malawi Gdzie tu konsekwencja? Zbiornik powinien wyglądać naturalnie. Tu brud, tam glon... No chyba ze idziemy w innym kierunku - czyścimy i dużo dbamy o wygląd. Ale wtedy to nie jest naturalny zbiornik. Naturalne Malawi z Mbuna to ogromne kamienie na olbrzymich skałach. Oczywiscie upraszczam. Jak się ogłada to jezioro, to na prawdę cieżko znaleźć akwaria, które je poprawnie odwzorowują. Większość to kompromis. Ja chce iść troszkę dalej:) Co do starych czasów. Kręciło sie prawda? Dlaczego ? To juz każdy z nas pamiętających te czasy sobie moze odpowiedzieć. Ja wolę milczeć, bo nie jestem dumny z tego, co robiłem jak miałem lat .... Rybom sie to nie podobało. Nie jestem przeciwny technice, ale jak czytam posty, gdzie ludzie pytają sie czy maja użyć tonę mateixu, czy moze 2 tony korala..... Nie maja pojęcia o bakteriach, biochemii, itd... Cośtam gdziestam usłyszeli o cyklu azotu i chwała im za to, ale ich wiedza, która zdobyli pcha ich do absurdu. Owszem, ktoś powie, 2 tony mateixu nie zaszkodzi, ale lepiej kup pumeks:) - więcej matrixu w matrixie:) i taniej. Tak, wiem - Malawi to specyficzna forma uprawiania akwarystyki. Ale przydałoby sie ja trochę ożywić I jeszcze jedno- jeśli w zbiorniku rośnie 1, 2, 3 nurzance, to nię dziwota, ze stanie sie celem ataku:) z tego co sie dowiedziałem pyszczaka moga niszczyć rosliny jak im beda rewir zajmowały. Co innego 50, i wiecej . Pyszczaki nie powinny nadążyć z niszczeniem. Zamierzam dać najwydajniejsze oświetlenie ledowe. Najnowsze taśmy na chipach smd 7020. Będę je musiał zapewne ściemniać tyle światła dają. Dorzucę światło czerwone i niebieskie. Wiele rzeczy musi być zgranych. Czy to sie uda? Zobaczymy. Ja domyślam się, ze tak. Ale to rzeczywistość zweryfikuje a nie gdybanie:) A tymczasem idę kończyć czytać: http://www.mchportal.com/fishkeeping-mainmenu-60/aquascaping-the-home-mainmenu-176/117-aquascaping-the-home/52-planted-tank-mbuna-tropical-fish-dutch-aquarium.html
-
OK zgadzam się, przesadziłem z tym stwierdzeniem.
-
No I widzicie. Jedni piszą że jedzą/niszczą, inni ze nie. Zapewne wiele czynników ma na to wpływ. Właśnie obejrzałem kilkanaście filmów na yt. Można. Nie jestem pierwszy. No nic zobaczymy. Saulosi nie chcę. Marcin, ja piszę o zwykłych posiadaczach rybek. Oni nie maja narurowca. Jeśli ktoś włożył czas w zrobienie narurowca, to bliżej mu do profesjonalisty niż do zwykłego Malawisty:) Jego świadomość jest większa.... Marcin piszesz ze to yellow podkopuje. Ale u mnie nie bedzie miał co. Nurzaniec bedzie przykryty skalkami w żwirze, a moze go posadzę w siatce?.... Anubias bedzie na skałach.... Właśnie ja chce nakombinować żeby te france wyrolować przeciez widzę na filmikach ze sie da. Moze je karmisz inaczej niż powinno soę karmić gdy są roślinki, ze Ci zra.
-
Wielu. ... Co to znaczy jak czytam forum i przeglądam yt to raczej widze co innego:). Ja pisząc Malawiści mam na myśli przeciętnego Malawistę a nie parę osób tutaj, które maja za sobą laaaata praktyki i wiedza, co trzeba robić i to po prostu robią! to ze Wy radzicie, nie oznacza ze inni robią. Po przeczytaniu masy postów mam jakiś obraz:) generalnie jest tragedia... Większość zdaje sie iść po najmniejszej linii oporu. Czyszczą biologa raz na kilka miesięcy, wierza ze częste podmiany załatwia sprawę. Ja będę sie starał wyeliminować podmiany do minimum. Wiem ze jest to możliwe. Trzeba tylko kontrolować zbiornik. Zobaczymy. Najwyżej z podkulonym ogonem wrócę do obowiazujących zasad. Wiele osób na tym forum rezygnuje tez z testów. Wg mnie testy zaraz po filtracji to najważniejsza sprawa jeśli sie chce miec low techa, jeśli można tak to nazwać. Zauważyłem ze wiele osób tutaj, oczywiscie tych mniej doświadczonych "działa na palę"- nie zrobili testów, to jak maja wiedziec co sie dzieje.... Ech. Osobiście chciałbym miec taki magiczny tester elektroniczny podpięty do PC. Dlaczego anubiasiy maja zeżreć rybki. Jakie? Yellow nie zeżre, acei tez, rdzawy tez nie. Wiem to z tego forum i z zagranicznych. Rdzawy moze zeżreć nurzańca, ale jak pisałem chce posadzić mase tego zielska a rdzawego wpuścić na próbę na samym końcu. Jeden forumowicz potwierdził mi ze anubiasa rdzawy nie tknie. Teraz dowiaduje sie co innego. . . Confused. Stan, miałeś lawę... Ale czy sama? Bez biologa? Właśnie tutaj chodzi o ten przykład podany wcżesniej chyba przez decorativo- przepraszam jeśli przekręciłem nicka, piszę z tableta wiec dużo błędów i nie chce mi sie dokładnie nicka sprawdzać. Bodajże on pisał w poście chyba 23 ze jak sie ułatwia bakteriom życie w kuble czy fbf, czy gdziekolwiek indziej poza akwarium, to one tam beda przetwarzały azot, a nie w akwarium. Jednak gdy wyeliminuje sie owe złoża biologiczne poza akwarium, to wtedy życie zaczyna tętnic wewnątrz akwarium. Im większe tym łatwiej. Ja mam tylko 33 lata ale pamietam czasy jak rybki "trzymało" sie w "słoiku". Nikt nie wiedział co to jest filtr biologiczny:) a akwarium 80 litrów to było moje marzenie. a jednak one żyły i roślinki tez. Teraz gdy po laaatach znowu chcę chodowac rybki okazuje sie ze technologia prześcignęła biologię. Ale czy na pewno? Przeciez zasada ze im większe akwarium tym mniej roboty noe wzięła sie z kosmosu i nie umarła. Nadal obowiązuje. Dużo osób teoretyzuje, ja tez - ale ja chce to sprawdzić. Ryzykuje trochę czasu i pieniędzy. Rybki nie ucierpią bo będę kontrolował parametry. To co ja chce zrobić nie da sie zrobić dla innych akwariów Malawi. Ja to wiem. "moje Malawi" to nie jest pierwsze takie Malawi. Ludzie to robili. I działało. Nazwałbym to połączeniem aquascapingu Z Malawi. I jeszcze raz podkreślam: tak, owszem większość akwariów Malawi nie da sie tak zrobić, bo ryby zeżrą i zniszczą rosliny. Ale jak sie pokombinuje to można dobrać obsadę a wtedy oddajemy roślinom co do nich należy.
-
Wiem ze kopia:) ale na razie ma zamiar trzymać yellow, acei i rdzawego. Wiem ze z rdzawym moze być problem bo moze zeżreć nurzańca. Ale wyczytałem na zagranicznych forach ze jak się posadzi wcześniej nurzańca i da mu sie zakorzenić i przykryje soę skalkami to powinien dać radę. Rdzawy z głodu moze jeść młode pędy ale ja zamierzam dać duuuuuuzo nurzańca a malało rdzawego pyszczaka. Mało to znaczy jeden harem. Nie nadąży go jeść. Zreszta moze uda sie go w ten sposob naturalnie redukować.... Cały czas staram sie kompletować obsadę. Liczę na porady. Acei ponoć w ogóle ignoruje rosliny. Dla niego zwiększyłem akwarium do 150x50x60 a moze bedzie nawet 200x60x60. Yellow moze podkopywać ale nie je roślin. Anubias bedzie na skałach wiec sie nie martwię o niego. Rdzawy go tez nie zeżre. Skomplikowane to ale coraz bardziej sie w tym łapię Nawet filtr narurowy bedzie łatwiej zrobić a i pompa bedzie miała łatwiej. Na pewno nie wpuszczę ryb dopóki nie bedzie woda odpowiednia. Pierwsze beda świderki. Jak woda sie ustabilizuje to wpuszczę yellow, potem acei. Rdzawego znacznie pózniej jak zaobserwuje czy z roślinami jest ok po wpuszczeniu pierwszych mieszańców. Jeśli rdzawy bedzie niszczył nurzańca to pożegnam sie z rdzawym. Zreszta zastanawiam sie nad nie-mbuna. Moze pawie oka. Fire fish robi wrażenie, ale jej wielkość tez:) Jest w czym wybierać. Na razie jest mbuna w planach. Glonów sie boję, to prawda. Czasami ma sie szczescie z tego co sie naczytałem . Liczę na nie. Oczywiscie tak chodziło o denitryfikacje. Zobaczymy czy lawa da radę. Teoretyzujemy, a tu trzeba testów. Ja z chęcią taki test przeprowadzę. Uwielbiam testować Abym nie przesadził i nie zaszkodził rybom, liczę na Wasza pomoc. Mam nadzieje ze razem uda sie tchnąć trochę zieleni w ten smutny zagrobowy świat Malawi. Filtracja to podstawa. Według mnie malawiści za rzadko czyszczą filtry i wierza ze podmiana cuda uczyni. Biologa czyszczą raz na ruski rok a w nim tez bagno sie robi i azotany produkuje. Byle gąbkę wystarczy przepłukać w 10s i po sprawie. Ale juz złoża przepłukać i kubełek wymyć to sie nie chce:) a tam kupy i szambo. Wcześniej w tym wątku było o tym problemie juz napisane. Kupy zostają w kuble. Im rzadziej sie płucze biologa tym gorzej. Dzięki za kibicowanie, ale mi raczej wiecej wiedzy potrzeba, pózniej testów i szczęścia. No i wsparcia:)
-
Chcę wprowadzić bardzo dużo skał i sporo roślin. Na razie myśle głownie o nurzańcu ktory bedzie robił za przybrzeżne "krzaki" w jednej cżesci akwarium i o anubiasie przytwierdzonym tu i tam do skał. Nurzaniec rośnie jak głupi bedzie go sporo. Moze uda sie mi z innymi roślinami. Na prawdę nie chcę wchodzić w polemikę "czy Malawi to tylko skaly czy można dodać rośliny". W mojej ocenie można. Na YT widziałem filmy z nurkowań w jeziorze i rośliny były. Czasami bo czasami. Ale dla każdego cos dobrego. Jestem nowicjuszem i chce cos ruszyć z tymi skałami:) ciagle tylko skaly. Mało jest przemyslanych i ładnych Malawi z roślinami. A anubiasiy są takie ładne i maja tyle odmian. Srodowisko beztlenowe powinno sie wytworzyć wewnątrz por lawy. Chce kupić kilka dużych głazów ponad 30 cm a moze większe. Resztę no3 załatwia rosliny. Zamierzam rygorystycznie kontrolować parametry. Jak pomysł się nie uda to dodam zewnetrznego biologa. Akwarium powinno być jak najbardziej samowystarczalne. U Was jest no3 bo Wam bakterie zdychają - proszę prześledzić ten wątek było jasno napisane:) Co za dużo to nie zdrowo. Im prościej tym lepiej. Skoro no3 nie jest pobierane prźez rosliny wodne to jaka formę azotu one pobierają? Kto to zbadał. Choroba jutro zadzwonie do mojego byłego wykładowcy hydrobiologia. Powtarzam ja chce miec w jednej części akwarium na prawdę spory lasek z nurzańca a on rośnie wysoko. Chce przełamać tabu jakim są rosliny w Malawi. Od kilku tygodni obsadę dobieram pod tym kątem. Zreszta ja nie chce przerybiać. Chce miec maks 4 haremy w akwarium 450l moze 720. No moze wiecej w miarę potrzeby. O chemi pisze wszędobylskiej. Czytam to forum od kilku tyg. I nawet tutaj ładuje sie jakies bio cośtam to bio tamtoštam. Nie tak jak w roślinnym na szczescie ale zamiast szukać prostych naturalnych sposobów to poleca się "technologię" to puriinogen to to to tamto. Przepraszam za brak konkretów ale wystarczy poczytać forum. Postaram sie udowodnić ze można bez biologa zrobić Malawi z roślinami. Pomożecie Panowie? Nie wieszajcie na mnie psów pomóżcie. Chce śliczne Malawi z roślinami. I muszę je miec:)
-
Nie wiem dlaczego w dzisiejszych czasach zapomina się o tym, co tutaj w tym wątku zostało przypomniane.... Kiedys nie było filtrów biologicznych. A jednak azot krążył. Gdzież te bakterie wtedy były.... Ja swój zbiornik uruchomię bez biologa. Za skaly posłuży czarna lawa z masą por dla bakterii + piach i zewnętrzny mechanik. Nadmiar no3 pochłoną roślinki i bakterie denitryfikacyjne. Założę się ze no3 bedzie bliskie zera. Albo i nawet bedzie niewykrywalne. W ciagu najbliższych tygodni zamierzam wystartować. Biaracym udział w tym wątku bardzo dziękuję! Przpomnieliscie mi stare dobre czasy. Dzisiaj wszędzie chemia i technologie nie wiadomo po co. A gdzie stara doba zasada, ze najlepsze są proste rozwiązania:)?
-
Dziękuję za wsparcie. Mam jeszcze sporo czasu. Zamierzam kupić szafkę i akwarium gdzieś w połowie kwietnia. Moze pózniej. No chyba ze rozwikłam moje zagadki wcześniej. Na razie z roślin bedzie nurzaniec - przepraszam że wcześniej noe wiedziałem ze to vallisneria. Po prostu nie znam polskich nazw. Zasadzę ją w żwir albo przykryję kamieniami. Jeszcze muszę to przemyśleć. Bedzie tworzyła las z jednej strony akwarium. Moze trochę na tył. Tło bedzie czarne tak bedzie najlepiej i najtaniej zarazem. Anubias bedzie na skałach tu i tam. Najprawdopodobniej na tej lawie. Przywiąże go a on powinien sobie poradzić. Ryby wpuszczę i tak jak się zbiornik ustabilizuje i rośliny zakorzenia. Pierwsze zapewne wpuszczę Yellow'y bo ponoć najlepiej ignorują rośliny. Na razie tak to wyglada. Oczywiscie muszę w końcu wybrać kubełek. Tym razem sprawa prostsza bo bedzie to tylko mechanik. Być moze zaryzykuje i kupie chińczyka 304b. Jak on bedzie kiepski to kupie EHEIM albo FX6. kubełek bedzie miał tylko wkłady do filtracji mechanicznej plus ewentualnie bioballe w razie gdyby akwarium nie dało rady soę samooczyszczac z nh3 i no2. No3 powinny roślinki zużyć. Denitryfikacja tez powinna zachodzić w tej lawie. Zaryzykuję stwierdzenie ze w takim akwarium poziom no3 powinien być bardzo niski. Moze nawet bliski zeru czyli zużywany przez rośliny i bakterie denitryfikacyjne na bieżąco. Ale to na razie teoria. Zbiornik będę monitorował testami i zbierał dane, robił wykresy w celu ustalenia tendencji. Oświetlenie to bedzie taśma led 7020. Franca najmocniejsza. Muszę sie tylko jeszcze dowiedzieć o Wsp Ra. Dam tez ściemniacz.
-
Tak tak zrozumiałem. Obecnie rozważam fx6, narurowca, albo eheim Classic albo professionel3 lub 3e. -- dołączony post: WAZNE!!! zainteresowałem sie lawą wulkaniczna. (Znana jako lava stone) jako kamienie do alwarium. Czarna, lekka no i porowata - bedzie jak w sam raz dla bakterii. Cena mnie tylko zasmuciła. Zacząłem czytać. Trafiłem zatem na ten post: http://forum.klub-malawi.pl/optymalna-objetosc-zloza-biologicznego-t23308p5.html?highlight=Lawa Po przeczytaniu tego wątku, szczególnie posty 22 i 49 postanowiłem sie Wam narazić. Postanowiłem przerzucić filtrację biologiczna do akwarium! Kubeł bedzie tylko jako mechanik + moze bioballe! Jestem biologiem znam cykl nitryfikacyjny. U mnie bedzie sporo roślin. Wiem ze to tylko teoria w tej chwili, ale sam piach powinien wystarczyć w zbiciu nh3 i no2. Moze nawet zrezygnuje z lawy a dam piaskowiec albo łupek felitowy. Okazuje sie ze ludzie tak maja i to działa. Z przytoczonego wątku analogia do Pałacu Wilanowskiego otworzyła mi umysł. Przepraszam, ale co niektórzy na tym forum ceramikę albo matrix daliby z tonę. Im polecam lekturę wklejonego wątku. Biologia w akwarium pozwoli tez na mniejsze straty w razie braku prądu. Nie muszę tez juz kupować wielkiego filtra. Musi być taki żeby ładnie mieszał wodę i zbierał kupy. Kiedys nie było filtracji biologicznej. I ryby żyły. Ale czy na pewno jej mnie było? Otóż ona zawsze jest tylko dzisiaj jej role przejęły kubły i inne takie fbf. Nie było tylko kubełków fbf i innych wynalazków Zbiornik wodny ma być jak najbardziej samowystarczalny. Im większy tym lepszy tak Mnie uczono. A dzisiaj laduje sie chemie i rożne cuda na kiju. Ech No nic powoli mi sie to klaruje. Myśle ze zbiornik 150 albo 200cm z mechanikiem sobie poradzi. Będę robił testy i czyścił gąbkę tak często jak będę mógł. Kupy w kuble sie nie beda zbierały! Bardzo proszę o merytoryczna dyskusję.
-
Chroba ... Metodą eliminacji zostanie mi tylko Yellow...... A vallisneria? Czy to prawda ze żaden jej nie tknie?
-
Panowie, mam bardzo ważne pytanie: czy na prawdę potrzebuję pokrywy?
-
No właśnie wziąłem się wczoraj za czytanie opinii o fx6 na amerykańskim Amazonie. Zreszta na razie nie zadecydowałem jeszcze czy bedzie 150 czy 200. Chce sie zapoznać z budowa filtra narurowego, bo myślę że jest to najlepsze rozwiazanie przy założeniu ze pompa jest cichsza od tych z filtrów kubełkowych. Jest jeszcze Eheim Classic 1500xl czy jak on sie tam nazywa cena podobna do fx6. Nie dało by rady użyć fx6 jako mechanika i biologa? Należę do minimalistów. Wolałbym miec jak najmniej skomplikowany zestaw. No i jeszcze P. acei. Poczytałem tu i tam na forum i niektórym samiec dorasta do 17cm!!!!!! Jaki moze być zastępca dla P. acei? Przypominam ze obecnie myślę yellow i rdzawym. Chcę dać rośliny do Malawi wiec te gatunki ich nie niszczą aż tak jak pozostałe. No nic to na razie nie jest istotne. O obsadzie będę myślał pózniej.
-
Jeśli chodzi o ta aukcje co Pan Andzej wkleił to zadzwoniłem i jest to klej przezroczysty ale moze być czarny jak trzeba. Rozumiem ze przezroczysty jest lepszy. Opcja bez belki kosztuje 150 PLN mniej. 2000 PLN za 150x50x60 z przednia szyba ow z szafka i pokrywa Alu to dobra cena. Ciekawe jak z przodu bedzie wyglądało łączenie ow z float. Pewnie zielony kolor. Ale co tam cos za cos. No nic. I tak wybór filtra spędza mi sen z powiek:)
-
Ok ok nie patrzyłem na zestawy nowe na Allegro. Porównywałem wycenę ze sklepu zoologicznego. Dziękuje za informacje o zestawach. Rzeczywiście to sie najlepiej opłaca i firma kurierska dostarcza do domu a w razie czego na swój koszt wysyłają nowe tak bynajmniej piszą. Dziękuje za informacje. 2500 za zestaw akwa szafka pokrywa Alu 150x50x60 to wg mnie dobra cena. Zreszta najbardziej sie opłaca kupić taki rozmiar akwa.
-
2000 bez 10 chyba. Prusice koło Wrocławia. Właściciel twierdzi ze nie porysowane. Ale to zwykły float. Ale znalazłem tez bardzo ciekawe na Olx z Poznania. Hmmm to straszne ryzyko chyba tak kupować używane. Nawet optiwhite 120 cm z Poznania na olx znalazłem. Hm...
-
Poszperałem na alledrogo i znalazłem zestaw w ponoć rewelacyjnym stanie 150x50x60 z szafka i pokrywa Alu. W tym akwarium I. acei czułby sie dobrze. Niestety to nie optiwhite. Cena atrakcyjna. Na początek przygody z Malawi w sam raz. Potem można by było kupić optiwhite w razie czego. Hmmm używane akwarium.....
-
Tak tez o tym myślałem. Do testów a potem jak soę sprawa wyjaśni to można działać. Zakup akwarium 1m to mniejszy koszt. Potem zawsze można kupić większe.
-
Tak, poważnie myślę o Malawi, tylko jest kilka ale. Raz to mieszkanie, w którym mieszkamy, wynajmujemy. Dwa, nie wiem ile w nim pomieszkamy, bo uciekam z tego tonącego okrętu, ktory minister Sienkiewicz celnie porównał do .... Chcę akwarium Malawi pomimo tego, ze liczę sie z tym ze poniosę sporą stratę. Moze zostanę w kraju kilka miesięcy, moze rok, moze dłużej. Sprawy osobiste. Mam 2 dzieci i chcę aby miały rybki bo one tez chcą. Ale nie chce aby te rybki to było byle co, bo takie byle co zawsze w mojej opini sIę kończy w WC. To ma być moja inwestycja w cos co ma sprawić nam ogromna przyjemność. W tym mieszkaniu salon pozwala na maks 2 matrey akwarium bo muszę miec jeszcze miejsce na kolumny. Mam nadzieje ze rybki polubią moja muzykę. Moje rozumowanie było do tej pory takie: min akwarium dla Malawi to 112l 80cm dla jednego gat z mbuna dla początkujących. Wiec 100x50x50 bedzie lepsze i jakoś psychicznie w miarę OK ZE SPRZEDAŻĄ mniej problemów niż cos wiekszego. Na razie koszty to bedzie gdzieś 3-4 tysiące. Akwarium 200x50x50 to koszt z 1000-1500 większy. Najdroższe są akwarium optiwhite szafka i ta nieszczęsna pokrywa która niestety jest potrzebna. Żona akceptuje wszystko, wiec jak bym chciał akwarium 3 metrowe to tez bym sobie kupił. Wczoraj rozmawialiśmy i w sumie to 2m .... No nie wiem, jeszcze 2dni temu dojzalem do 120cm:). Myślałem, ze w Malawi można tu oszczędzić, ze liczy sie długość a potem głębokość. Tak wyczytałem tu i tam. Duże są, to fakt. Al gdybym zdecydował sie na 2m to już byłby te acei OK? Co z nimi jest nie tak? Dlaczego? Z innego forum znam przypadek biednego męża, ktory kupił sobie w tajemnicy przed żoną wzmacniacz lampowy. Żeby luba nie wiedziała o zakupie to schował go w szafie i wyciągał tylko jak żona wychodziła na dłużej z domu. I tak kilkanaście lat. Przypominam ze owy wzmacniacz należy rozgrzać przed właściwym słuchaniem, wiec nieszczęśnik musiał czekać aż zony na prawdę długo nie bedzie. Swoją droga niezły bałagan w domu musieli miec skoro udawało mu sie chować taki sprzęt. Akwarium niestety sie nie schowa. Ja zawsze używam konkretnych argumentów. Żona nie ma szans:)
-
Robi się coraz ciekawiej z moją przygodą z Malawi:) Autorowi i osobom wypowiadającym się dziękuję, bo to forum jest kopalnią wiedzy. Nigdy nie robiłem instalacji CO czy innej. Skąd czerpiecie Panowie wiedzę jakie rury użyć, itd? Mogę przytwierdzić korpusy, pompkę do ściany szafki a zamiast rur użyć węży? Plus oczywiscie zawory tam gdzie trzeba. Widziałem tez na YT ze korpusy z filtracja biologiczna powinny miec bypass z zaworem regulującym przepływ wody w tych złożach biologicznych. Z tego co widze tutaj autor nie ma tego bypassa albo złe widzę, bo jakoś mam problem z przesledzeniem drogi wody od pompki do wylotu:).
-
No włašnie zdołowalem się. Zaplanowanie Malawi to nie lada sztuka. Dzisaj zacząłem rozważać zbiornik 200x50x50. Ale to na prawdę maks jaki wejdzie. Moze nawet lepiej 200x35-40x40-45 No nic, jak widać jestem na razie w szczerym polu:)
-
Zauważyłem ze wszystkie instalacje narurowe jakie oglądalem tu i na YouTube maja te sama pompę CO. to jest jakaś najlepsza? Czy jest ona słyszalna? Bardzo przepraszam za takie pytania ale chce sie czegoś dowiedzieć, bo wybór filtra zewnętrznego mnie wykańcza i skłaniam się ku myśli zrobienia narurowca. Nie jestem tylko pewny czy pompa będzie niesłyszalna albo co najmniej cichsza od kubelkowców. Idea filtra narurowego wraz z instalacja podmiany wody jest wg mnie kapitalna!!!
-
Dziękuję za odpowiedz. Niestety ponoć te unimaxy do najcichszych nie nalezą. Mieszkam obecnie w Poznaniu od 2 miesięcy i miesiąc szukałem porządnego sklepu. We Wrocławiu jest ich trochę. Ale w Poznaniu bieda. Znalazłem zoogrande. Wg mnie sklep bardzo dobry. Wreszcie ryby pływające w godnych warunkach. Ale moze sie nie znam... W kazdym bądź razie udałem sie tam bo większość rzeczy chce tam kupić. Właściciel zajął 2 drugie miejsca w konkursach akwariów roślinnych. Przyznam ze wyglądają rewelacyjnie. No ale wracając do tematu Właściciel zachęcił mnie do zmiany wymiarów akwarium ze 100x50 na 120x40 albo 50. Generalnie nawet moja żona to jakoś zaakceptowała. Dla mnie 100x50x50 to kolos do naszego saloniku a co dopiero 120. No nic. Odnosńie filtrów to Pan polecił eheim Classic 600 jako mechanik i jakiś mniejszy jako biolog z wkładem pumeksowym- to samo co matrix a wiecej pumeksu w pumeksie:) jak widać skrupulatnie czytam forum:) co panowie na to? Pan polecał zamiast drugiego kubła wewnętrzny cyrkulator ale ja nie chcę widocznego badziewia w akwarium. ... W tym akwa mogę trzymać 3 gatunki. Po jednym samcu i pare samiczek pyszczaka yellow, rdzawego i acei. Sprawdziłem ze ta obsada zgra sie dobrze. Jedzą to samo i są podobnie agresywne. Dobrze piszę? Muszę mieć pokrywę ? Czytałem ze małe jędze potrafią wyskoczyć z akwarium. A wracając do filtrów to jak wyglada porównanie eheim Classic do unimaxa? Z małego resercza, ktory poczyniłem w sieci wynika, ze to są to filtry z innej bajki. Właściciel sklepu powiedział, To znaczy jego syn, ze ten eheim bedzie bardzo cichy. Szafkę oczywiscie wycisze pianka do wyciszania. Przez Chwilę pomyślałem o filtrze narurowym. Fajna sprawa!!!! Zrobiłbym sobie taki ale pewnie pompa do CO hałasuje jak głupia. Nie jestem oczywiscie ekspertem ale wg mnie nanrurowiec to najlepsze rozwiazanie. NO CHYBA ze są jakies ciche pompki które dałyby radę w narurowcu.... Idę dalej sié dokształcać!!!!! Pozdrawiam serdecznie i czekam na opinie