Skocz do zawartości

vfl84

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

O vfl84

  • Urodziny 02.09.1984

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Opole
  • Moje akwarium
    600l Jezioro Victorii
    3/4 Paralabidochromis Chromogynos
    1/4 Pundamilia Nyererei
    2/6 Paralabidochromis Sauvagei
    1/2 Harpagochromis sp. "Orange Rock Hunter"
    1/3 Lithochromis Rufus*
    * w drodze

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. A taki kasaeciak lepiej zrobic, czy kupic? Jakich powinien byc wymiarow? Dlaczego opcja z narurowcem przed kublem nie przejdzie? A dwa kubly polaczone rownolegle? Jakis maly tylko na gabki a dalej glowny z biologia?
  2. Witam, przymierzam się do założenia akwarium 666l :evil: Wstępnie jego wymiary to 185x60x60cm (druga opcja to 185x70x60cm, ale mniej prawdopodobna). Moje pytania: - jaki filtr zewnętrzny - jaki filtr wewnętrzny (lub inne rozwiązanie) - jaki cyrkulator Mam już wstępne typy, proszę o rozwianie ewentualnych wątpliwości, lub zaproponowanie innych rozwiązań. Od razu mówię, że sump odpada, a przy narurowcu średnio wierze w swoje umiejętności.... Jako filtr zewnętrzny myślę o: https://www.akwarystyczny24.pl/jbl-cristalprofi-greenline-e1901--energooszczedny-filtr-zewnetrzny-do-akwarium-300-800l-p-5177.html https://www.akwarystyczny24.pl/eheim-professionel-3-2080-2080010-filtr-zewnetrzny-do-akwarium-maks-1200l-p-1996.html https://www.akwarystyczny24.pl/eheim-professionel-3-2180-2180010-filtr-zewnetrzny-z-grzalka-do-akwarium-maks-1200l-p-2182.html Ostatni trochę droga opcja, ale od razu z grzałką Co do cyrkulatorów, to myślałem o takim - nie mam tu wielkiego rozeznania...: https://www.akwarystyczny24.pl/rossmont-mover-m7200--najmniejsza-pompa-cyrkulacyjna-do-akwarium-p-5702.html Na filtr wewnętrzny nie mam żadnego pomysłu. Myślałem też o zamontowaniu filtra narurowego przed kubełkiem z gąbkami lub watą jako filtr wewnętrzny. Z góry dziękuję za wszystkie typy
  3. Czytałem, po prostu jestem załamany... Czyli rozumiem, że nic im nie grozi. To super. A co do pierwszej części pytania?
  4. Niestety nie, brałem taką możliwość pod uwagę, ale jak widziałem co się dzieje to spanikowałem i wlalem FMC... Zresztą, temat praktycznie nieaktualny... Z obsady 1/4 yellow, 1/2 aulonocara hansbaenchi Red flash, 1/2 otopharynx lit.spurl head i 1 bastard został 1/2 otopharnx, 1 samica Aulonocara i bastard... z czego na oko 2-3 nie przeżyją nocy... Dobre rady na przyszłość, żeby wiedzieć jak się zachować i nauczka dla mnie. Szkoda tylko rybek, przykro patrzeć jak się męczą... Co do kuracji proponowanej przez deccorativo: Zanim zamówię środki i dojdą będzie wtorek, w piątek i tak wylatuje na tydzień, a nie ma w domu nikogo, kto by mógł kontynuować leczenie... Jutro dodam jeszcze raz FMC, jeżeli nie pomoże, to po powrocie zostanie mi restart zbiornika i zakup nowych rybek... A tak pół offtopem: Z tym ostatnim w sumie nie koniecznie, bo aktualnie pływa mi po ok 24szt z każdego gatunku w osobnym akwa,samice okociły się 1-2 tyg przed atakiem pleśniawki w głównym zbiorniku. I czysto teoretycznie mógłbym nimi zastąpić te które padły, ale czy jeżeli wziąłbym te ryby, czy one będą żyły i się rozmnażały? Bo jakby nie patrząc będą rodzeństwem... Może to trochę głupie pytanie, ale nie wiem, jak to funkcjonuje u ryb, czy potem jakieś zdeformowane nie będą mi się rodzić i takie tam. I dwa wracając do tematu - czy mogę takim małym rybom (ok 1cm) zrobić jakąś kurację, bo boję się, że ta pleśniawka mogła by mi zaatakować i je. Niby osobna biologia, ustabilizowana, parametry w porządku, ale tak na wszelki wypadek. I pytanie - czym najlepiej?
  5. No wlasnie ta strona sie zasugerowalem i dlatego dodalem FMC. Ale martwi mnie, ze po jego dodaniu objawy sie nasilily, to normalne?
  6. Hej, mam poważny problem. Zaczęło się od tego, że zabiłem biologie, przez przypadek na tydzień zamykając filtr... Z wielką pomocą deccorativo, za co mu serdecznie dziękuję sobie z tym poradziłem na tyle, że NO2 i NO3 były na idealnynm poziomie. Niestety przez przedawkowanie NGBC spadło pH do 6-6,5 i fosforany były na poziomie 0,6-0,8, paczki były w drodze i niestety stało się coś złego 2-3 dni po ustabilizowaniu zbiornika (bez pH i PO4 - czekałem na specyfiki), ryby osowiały, dzień później na oczach połowy z nich pojawiło się coś ala grzyb. Stawiałem na pleśniawke, ale poradziłem się u pana w sklepie, powiedział, żeby rozpuszczaną sól wlać do akwarium, jeżeli pomoże dać BACTOCAPS C zooleka. Tak jak powiedział, tak zrobiłem. Po pierwszej kuracji wszystko było ok. grzyb, czy tam nalot zniknął, największym dwum rybom został niestety na oczach taki biały nalot, wiec zrobiłem jak na opakowaniu pisze - powtórzyłem dawkę i tu niestety stało się coś złego. Objawy wróciły ze zdwojoną siłą. Nie czekając więc dłużej wlałem FORMISOL zooleka i czekam, ale objawy zamiast ustąpić - pogarszają się... Jestem już załamany, nie wiem co robić, połowa ryb pływa przy tafli, druga leży na podłożu... Załączyłem 2 zdjęcia najbardziej zainfekowanego red reda - 2 dzień po wlaniu FMC Co to może być?! Co mogę jeszcze zrobić, żeby je uratować?
  7. A ja mam pytanie, bo od 2-3 miesięcy zmagam się z ogromnym NO3, powyżej 100. Wydałem już majątek na purigen i nic... Obawy są, bo u mnie kiepsko ze zdolnościami manualnymi Ale muszę coś zrobić, bo szkoda rybek Przeczytałem cały wątek od dechy od dechy i albo w trakcie spadła mi koncentracja, albo po prostu nie ma tego czego szukam. Zresztą mam wrażenie, że wszyscy tu posiadają filtry narurowe Wersje z włożeniem do akwarium (nie mam jak schować) i pod pokrywę (otwarte akwarium) odpadają. Blok zbuduje podobnie jak użytkownik @solar, bo chyba najprostszy projekt i obrazki jeszcze zostały, bo niestety większość już ma nieaktualne linki. Chciałbym podłączyć go do filtra kubełkowego, ale bez zasilania zewnętrznego, czy tak się da i czy gdzieś jest ten sposób opisany? Ewentualnie dać pompkę zewnętrzną dla pomocy (bo ktoś wspomniał o zwolnieniu pracy kubła), ale czy tak można i czy się da (pompkę kupiłbym tylko dla regeneracji złoża). Byłbym wdzięczny albo za powtórny opis, albo za numer wątku w którym takie podłączenie jest opisane, bo nie wiem czy drugi raz przez to przebrnę...
  8. Mam dość nietypowe akwarium i wydaje mi się, że ciężko było by mi odchować jakiekolwiek młode. Jeszcze nie zdążyłem się nim pochwalić na forum, jakoś ciężko mi się zabrać do zrobienia fajnych zdjęć + jakiegoś filmiku. A pewno krytyka się posypie Jest to moje pierwsze akwarium, zakładane niestety trochę na szybko i dopiero po wielu błędach, i za pomocą tego forum w końcu zapanował w nim jakiś ład... Poza tym, jest dość małe 120x50x50cm i nie wiem, czy przy nagłym przypływie 12, 24 i więcej nowych ryb nie zrobił by się straszny burdel. Aktualny przykład: 2x otopharynx było teoretycznie po 12 sztuk, pytanie czy nie było by więcej gdyby nie stres odławiania + 1x yellow, którego będę odławiał jutro/pojutrze. Przy aktualnym stanie 12 ryb w akwarium, zrobiło by się 48... jakoś tego nie widzę
  9. Tzn? Nie za bardzo wiem o co pytasz. Pytasz, czy wiem kiedy młode są rozwinięte, czy dlaczego to w ogóle robię? Ad.1 Kiedyś gdzieś tu doczytałem, że uogólniony czas trzymania ikry to 3 tyg i dla moich otopharynxow to się sprawdza. Liczę 3 tygodnie od kiedy zauważam, że samica nosi. Ad.2 Nie wiem w sumie za bardzo, chyba po prostu nie mam ochoty urządzać im szkoły przetrwania i patrzeć jak są wybijane przez inne ryby i przeżyją 2-3 rybki. Mam za małe akwarium, żeby młode odchowały się w większej ilości. Nie chce przerybiać akwarium, a 1-2 sztuk mi raczej nikt nie weźmie, a większe ilości mogę zawsze oddać do akwarystycznego
  10. U mnie nic sie nie zmieniło między jednym a drugim tarłem. No, może tylko okresowe problemy z NO3... ;/ Otopharynxa mam 1:2. Mam je od 2 miesięcy (kupiłem ok 6cm) i tak w sumie odbyło się pierwsze tarło - 1 tydzień po wpuszczeniu ryb do zbiornika Pierwsza samica donosiła 24 młode, druga połknęła ikrę po 2-3 dniach Teraz, ta co za pierwszym razem połknęła, 12 młodych, a ta co donosiła - zjadła swoje ;/ Jestem dopiero początkujący, ale jak czytam o wydłubywaniu młodych to masakra... Obserwuje rybki, czekam 3 tygodnie i zaganiam do pułapki z butelki, co niestety nie jest łatwe, a lepszych sposobów nie znalazłem na razie i przenoszę do osobnego akwarium.
  11. Niestety jak pisałem, 25min po tym jak seemann powiedział, żebym zostawił samice i sprawdził czy wypuściła już wszystkie poszedłem sprawdzić i w kotniku była tylko samica. Nie miała niestety charakterystycznego wypuklenia, wiec przeniosłem ją z powrotem do głównego zbiornika i dałem rybom jeść tak dla sprawdzenia, niestety pierwsza się na nie rzuciła. 11 maluchów w piach Druga też jakoś mało bo 12 sztuk. Ostatnio miałem 24... Jest to od czegoś zależne?
  12. Poszedłem sprawdzić przed sekundą czy wygląda jakby coś miała... Młodych nie ma... A tego gula też specjalnie nie widzę, czy to możliwe, że ja zjadła?!
  13. No to super, tylko pytanie, czy wyciągnąć samice z kotnika, czy poczekać chwile, może wypluje jeszcze parę młodych? bo 11 to trochę mało chyba? Ostatnio miałem 24...
  14. Pływają za samicą, po samicy, ona od nich ucieka...
  15. Są w kotniku z samicą - 11szt, wyciągnąłem kratkę rozdzielającą samice od młodych, bo myślałem jeszcze, że znowu je weźmie, bo wypluła je pewno zestresowana przenosinami. Pytanie czy poczekać jeszcze, może weźmie młode, lub wypluje więcej i po prostu kotnik dać bliżej wylotu filtra, czy wyciągnąć samice i dać z powrotem do głównego zbiornika?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.