Na początku chciałem wszystkich przywitać ponieważ to mój pierwszy post.
Jakiś czas temu kupiłem pyszczaki yellow 4+1 (bynajmniej tak miało być) kiedy podrosły okazało się że jest co najmniej dwóch samców, są dwa razy większe od reszty mają atrapy jajowe i intensywnie czarne płetwy. Mają wyznaczone swoje rewiry i raczej tych miejsc sie trzymają, rzadko swobodnie pływają po akwarium. Samice za to są cały czas pochowane po rogach, a jak wyjdą na chwile to od razu są ganiane przez samców i wracają znowu do kryjówek. Wygląda to tak jak by każdy trzymał się swojego miejsca zamiast pływać po akwarium. Ryby są już od ok 2 miesięcy. Gdy przychodzi pora jedzenia rzucają sie wszystkie jak małe diabły
Filtracja to kubełek tetra ex700 + wewnętrzny aquael turbo 1000, temp 26,5 stopnia, woda krystalicznie czysta, ph ok 8.0 , no3 utrzymuje się od 5 do 10