
Nolan
Użytkownik-
Postów
74 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nolan
-
Dziękuję za Twoją odpowiedź. Jeszcze poczekam i zobaczę co się będzie działo.
-
Jednak tak teoretycznie czy to możliwe, że samiec by się tak długo ukrywał ? Ryby z drugiej grupy są u mnie od sierpnia 2016...a przecież dostałem je jak miały już z 2-3 miesiące czyli to będą już 1,5 roczne ryby.
-
Niestety nie czuje się szczęściarzem bo mam już Saulosi w sumie prawie 3 lata i brak samca, który przecież jest bardzo ładną rybą. Przenieść nie mam gdzie więc mogę poczekać lub oddać samicę Alfa i chyba drugą w kolejności też bym musiał
-
Minął ponad rok i co ? I nic.... Jak nie było wybarwionego samca tak nie ma nadal. Z nowego stada żadna ryba się nie wybarwiła. Oczywiście stara samica Alfa dominuje w akwarium na zmianę z samcem Rdzawego. Są też największymi mieszkańcami zbiornika. U żadnej z saulosi nie zauważyłem atrap jajowych. Czy to możliwe żeby w 2 stadach po 8 sztuk nie trafić na ani jednego samca ? Czy raczej dominująca samica saulosi + samiec Rdzawego powodują, że z nowego stada nikt nie ma "odwagi" pokazać samczych barw.
-
No to okazało się, że posiadam 6 dorosłych samiczek i ani jednego samca z pierwszego zakupionego stada. W drugim 8 młodzików po 2,5-3cm i spokojnie bez stresu o dobre proporcje w haremie mogę czekać na wybarwienie się chociaż jednego samca Pewnie za rok jakiś samiec osiągnie wielkość samic.
-
Mniej więcej tak. Jak walczy to dostaje czarne pręgi na głowie i te na tułowiu są mocniejsze ale generalnie bardzo podobna rybka. Płetwy piersiowe trochę bardziej czarne jeszcze. Poniżej moja królowa
-
Mój "samiec" do Twoich pokazanych tutaj to ma daleko jak od nas do Tokio czy NY. On, a chyba jednak bardziej ona cały czas jest żółta, a tylko ciemne przebarwienia pasów na głowie i płetwach wskazują na jej różnicę w stosunku do pozostałych ryb. No nic poczekam na moment gdy moje nowe stadko podrośnie i z niego wyłoni się samiec lub samce. Wg tego co czytałem na forum jest szansa już za pół roku. Mam nadzieję, że starsze samice mocno nie spowolnią tego procesu. Oba stada z TAN-MALu zakupione w odstępie 1,5 roku więc mogę mieć obie płci z innych rodziców
-
Posiadam jeszcze Rdzawe po redukcji 1+ 2. Opisywany Saulosi jest dominatorem całego zbiornika i Rdzawy schodzi mu z drogi więc o ewentualnym zdominowaniu nie ma mowy. Postaram się zrobić zdjęcia. Dla mnie główne pytanie w całej tej sprawie jest takie : Czy ktoś z forumowiczów czekał na wybarwienie pierwszego samca Saulosi ponad 1,5 roku w momencie gdy był absolutnym dominatorem całego baniaka ? Wg mnie chyba jest to niemożliwe i świadczy, że jest po prostu silną dominującą samicą a ja w swoim pierwotnym stadzie nie posiadam samca. 2 Młode wpuszczone ostatnio (2,5-3cm) są wybarwione bardziej samcowo niż obecne dorosłe ryby.
-
Mój największy Saulosi (8-9cm) ma wg szacunków prawie 2 lata (u mnie 18 miesięcy od małego 2,5 cm brzdąca) i się nie wybarwił lub jest po prostu samicą. Pozostałe sztuki trochę mniejsze. Jednocześnie jest najsilniejszą i zdecydowanie dominującą rybą w całym zbiorniku (180L). Dlatego moje pytanie czy to jednak nie będzie tak, że mam same samice z pierwszego zakupu ? Czytałem na forum wiele postów i najdłuższy czas wybarwienia samca na jaki się natknąłem to był rok.
-
Kupiłem nowe 8 szt. i liczę na to, że pomogą ostatecznie uzyskać fajny harem a może i czasowo układ 2 lub 3 samcowy. Nie wiem tylko jak to wszystko się poukłada. Liczyłem na jakąś ocenę doświadczonych Malawistów czy kiedyś spotkali się z wybarwieniem samca trwającym ponad 1,5 roku. Czy mogę zakładać, że to jednak same samice ?
-
Witam, Chciałem opisać historię z moimi Saulosi. Do mojego zbiornika kupiłem 8 sztuk młodziutkich Saulosi w lutym 2015. Były jakieś 2,5-3cm. Do dzisiaj nie posiadam ani jednego wybarwionego samca pomimo, że 3 z ryb mają już 8-9cm, a tylko jeden największy osobnik na pierwszy rzut oka wskazuje na początki wybarwienia. Miałem tylko jedną inkubację jakiś rok temu i żadnej więcej powtórki. Nie ma zauważalnych zalotów samca do samicy. (posiadam też rdzawe, u których obserwowałem to już wielokrotnie (taniec-trzepotanie przed samicą) i dokonałem redukcji haremu do 1+2) Brak inkubacji zrodziło moje podejrzenia o brak samicy (pomimo, że jeden raz wydawało mi się, że była inkubacja) więc dokupiłem następnych 8 sztuk. Po wpuszczeniu nowych młodziutkich ryb zauważyłem, że ze 2 maluchy (2,5-3cm) mają mocniejsze wybarwienie niż moja największa 9 cm ryba. Czy to możliwe, że miałem takie szczęście przy pierwszym zakupie i mam same samice ? Z drugiej strony jak dałoby się wytłumaczyć, że samiec się nie wybarwił w 18 miesięcy przy braku silniejszej od niego ryby w akwarium, a przecież miał już kilka miesięcy życia zanim do mnie trafił. Można więc założyć brak wybarwienia 20-22 miesięcznej ryby. Chyba nie jest to możliwe. I drugie pytanie trochę może dziwne ale... W optymistycznym założeniu, że faktycznie z tych dorosłych to same samice to czy te młode osobniki za powiedzmy rok będą w stanie podejść do tarła ze starszymi samicami ?
-
Właśnie dlatego nie chciałbym w moim akwarium ryby złapanej z jej naturalnego środowiska. Od patrzenia na zachowanie tej ryby przychodzi przejmujący smutek
-
U mnie ze spiruliną jest podobnie jak u egon44. Wieczorny posiłek to najczęściej O.S.I. Spirulina. Czasami żeby nie było tak monotonnie podaję NF Premium Plant Cichlid. Wszystkie pozostałe pokarmy na zmianę rano.
-
Coś jest na rzeczy ponieważ sam Tan-Mal podniósł cenę na tradycyjne Saulosi z 12 na 37 PLN. Możliwe, że wielu hodowców bazuje już na pogorszonej jakościowo rybie i ciężko o prawdziwe F1 i w Cichlidenstadl stwierdzili, że można na tej sytuacji lepiej zarobić. Osobiście mam nadzieję, że to sytuacja przejściowa bo sam potrzebuję 2-3 młodych samic dobrej jakości do mojego stada z Tan-Malu, a średnio mi się uśmiecha 37 PLN przy konieczności zakupu ponownie z 6-8 ryb z czego 5 pewnie do oddania PS. Jak by ktoś miał jakieś młode samice F2/F3 to chętnie przygarnę/kupię za rozsądną cenę.
-
Właśnie za tyle kupowałem F1 w Tan-Malu. Taka cena była od roku 2014. Za pewną samicę jestem gotów zapłacić i 40 PLN ale za następnego samca już niekoniecznie.
-
Z 6 zakupionych sztuk będę miał może 1-2 samice więc samce oddam komuś później za gratis czyli 4 x 37 = 148. Z pierwszego zakupu mam 1 pewną samice + 2 możliwe. Reszta samce więc już mam do oddania kilka sztuk. Jak wiadomo samce są na rynku w dużej nadwyżce i ciężko nawet za darmo oddać. Kupowałem moje ryby w Tan-Malu. Jeśli masz jakąś nadmiarową samicę chętnie kupię
-
Jak zobaczyłem tą cenę w nowej ofercie to mnie zmroziło. Od ponad roku była po 12 PLN. Chciałem kupić kilka sztuk dla uzupełnienia haremu ale odpuściłem. 150 zł w błoto to kiepski pomysł
-
Wygląda jak książkowy proces dojrzewania akwarium. Wg ostatnich parametrów masz zbiornik gotowy do zarybienia.
-
O ocieraniu pysi na tym forum można już było wiele poczytać. Osobiście byłem na początku tym bardzo zaniepokojony ale z czasem odpuściłem. Posiadam moje stado od 9 miesięcy. Ryby poza tym wyglądają na zdrowe i mają wilczy apetyt. Odnośnie pokarmów u mnie dobrze sprawdzają się OSI oraz NATUREFOOD.
-
Jeżeli chodzi o Twoje dwie propozycje : Iodotropheus sprengerae i Pseudotropheus saulosi to oba gatunki polecam. Mają dobre rozmiary do Twojego akwarium i nie powinno być też problemów z doborem diety dla nich. Kolorystycznie też będzie bardzo fajnie. Sam miałem wątpliwości co do Iodotropheus sprengerae ale żona się uparła i teraz gdy patrzy na nasze małe malawi powtarza "dobrze, że się uparłam na ten gatunek bo jest śliczny".
-
Tak czy inaczej będziesz musiał kupić odpowiednio większą ilość młodzieży żeby była szansa na stworzenie haremów we właściwych proporcjach. Dlatego sytuacja sama się ułoży i wtedy zobaczysz czy większa ilość samców Saulosi jest realna. Fajnie by było gdyby się udało czego życzę
-
Jestem dość świeżym Malawistą ale jeżeli mówimy o zbiorniku o długości 150 cm to spokojnie te trzy gatunki możesz trzymać. Acei musiałbyś mieć jakieś 6 szt. Rdzawych bym dał jeden harem 1 + 3 Saulosi też jeden harem 1 + 4 Docelowo będziesz miał 15 ryb więc o żadnym przerybieniu w takim baniaku nie ma co mówić. Powinno to wyglądać bardzo przyjemnie dla oka. Można by się pokusić o zestaw wielosamcowy u Saulosi ale pytanie jak długo taki układ by przetrwał.
-
Pewnie wiele zależy od indywidualnych upodobań ryb ale ja posiadam dokładnie taką obsadę jak ta, w którą celujesz (Saulosi + Rdzawy) i niestety Nurzańce zostały wykoszone w pierwszej kolejności. Zrobiłem 2 próby ale niestety za każdym razem to samo - ogolone równo z piaskiem Kryptokoryna dość długo wytrzymała ale też skończyła w kiepskim stanie. Ryby wzięły się nawet za Anubiasy. Został jeden średnio estetyczny.
-
U mnie nurzańce się nie sprawdziły. Ryby traktują je jako przekąskę pomiędzy posiłkami. Niestety nawet Anubiasy (małe) są strasznie obgryzione. Średni się jakoś trzyma. Ostatnio kupiłem Kryptokorynę karbowaną i jest trochę poobgryzana ale do ostatecznej dewastacji jeszcze daleko. PS. Posiadam 5 cm ryby Saulosi oraz Rdzawe.
-
Właśnie sam też zastanawiałem się nad utratą właściwości suchych pokarmów. Pytanie czy pokarmy po otwarciu rzeczywiście tracą swoje wartości ?? Mam kilka opakowań po 200g i patrząc ile tego zeszło w ciągu 3 miesięcy to wydaje się, że obecny zapas starczy jeszcze na rok. Jeżeli mrożenie ma sens to musiałbym poporcjować na kilka paczek starczających na powiedzmy miesiąc.