Witam,
Startuję pierwszy raz z Malawi. Do akwarium 200 l dokupiłem tytułowego mechanika. Po złożeniu uruchomiłem go - pracował cichutko.
Jako, że w biologu powoli robią się bakterie, więc wyłączyłem Szuta na 2 dni. Po tym czasie przestawiłem filtr w nowe miejsce i włączam go. A tu niespodzianka - burczy, że w nocy nie da się zasnąć. Rozkładałem z 5 razy i nic. Odwracałem do góry nogami, by odpowietrzyć i też nic. Z bliska słychać pracę wirnika, ale największy hałas powoduje praca silnika - burczenie już słychać przed wejściem do pokoju
Czy miał już ktoś kłopot z głośnym Szutem 750 ? Może rozwiązał to jakoś ?
Myślałem, że dotrze się, ale już 6 dni pracuje (bez nocy) i nadal głośno.