
Mbuna
Użytkownik-
Postów
62 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
12O Mbuna
- Urodziny 31.01.1978
Informacje o profilu
-
Moje akwarium
około 350L w planach
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Witam ponownie! Wrażenia po prawie dwóch latach hodowli: Zacznę od Metriaclima estherae red-red, które zostały dokupione w tzw. "między czasie" tj. około 8 miesięcy temu w "zwykłym" sklepie zoologicznym. Z sześciu sztuk (ok. 4cm) szybko zostało pięć i tak jest do dziś. Rybki mają około 8-9cm i rosną dużo szybciej niż te z "Malawiana". Mają piękny pomarańczowy kolor i jestem z nich bardzo zadowolony. Są stosunkowo "bezkolizyjne" względem siebie i innych gatunków. Red-Redy zakupiłem na otarcie łez po Magungach, których niestety nie udało mi się uchronić przed zagładą w akwarium. Zakupiłem 8 sztuk (ok.3cm) od prywatnego hodowcy i pomimo stosownej aklimatyzacji rybki nigdy nie wypłynęły na środek akwarium i po trzech dniach nie było żadnej. Nie do końca znam przyczynę. Acei mnożą się jak króliki Są dla mnie najmniej ciekawymi rybami w zbiorniku. Mają obecnie około 11cm długości (te pierwsze). Następne pokolenie szybciej rośnie. Chailosi również dobrze się rozmnaża. Czasami trochę powalczą ze sobą lub z Demonkiem. Samiec alfa prezentuje całkiem ciekawą kolorystykę, zwłaszcza po podmianie wody. Jednak gatunek jako całość w akwarium nie prezentuje się bardzo efektownie. Demasoni to rzeczywiście istne diabełki. Został tylko jeden, ale za to jaki. To ryba numer dwa w rankingu piękności. Stosunkowo mało widoczna w akwarium ze względu na skryty tryb życia, ale ciekawa w zachowaniu ryba. Na początku dochodziło między nimi do widowiskowych walk, później walki ucichły, ale co jakiś czas rybki znikały nocą w "niewyjaśnionych okolicznościach". Maison Reef - tutaj doczekałem się samca, który swoją urodą przyciąga wzrok każdego oglądającego akwarium. To niekwestionowany "król" zbiornika. Przegania każdego kto mu w drogę wchodzi, ale nie jest jakimś "kilerem". Jest jeszcze jeden samiec, który ładnie się wybarwia, ale do "króla" mu daleko. Samice, jak to samice niezbyt efektowne. Akwarium ma się dobrze. Miałem tylko raz przypadek choroby u Red-reda, ale po kuracji metronidazolem wszystko wróciło do normy. Jak bym miał wybrać gatunek, który jako całość najlepiej prezentuje się w akwarium to byłby to Red-red. Wszystkie gatunki miały tarło. Dzisiaj właśnie odłowiłem 9 Acei celem odsprzedaży. W akwarium zrobiło się bardzo ciasno. Może są chętni? Niedługo rozpoczynam budowę nowego domu z uwzględnieniem miejsca na nowe, znacznie większe akwarium. Pozdrawiam miłośników Malawi
-
Ściany nośne to zawsze ściany zewnętrzne, a także niektóre wewnętrzne. Jak masz ścianę ok. 15cm (już z tynkiem) to jest to ściana działowa, która tylko oddziela pomieszczenia. Nie stanowi ona podpory dla stropu (przynajmniej w teorii). Jeśli ściana wewnętrzna ma grubość od 18-20cm to będzie zapewne ściana nośna. Tak jak pisał wiesus, strop żelbetowy nigdy nie wali się w sekundzie. Tym się żelbet różni od niezbrojonego betonu.
-
Więc już nie odbijam piłeczki. Jestem tu krótko na forum, ale wyrobiłem już sobie zdanie na temat niektórych użytkowników forum. Największego szacunku nabrałem do tych którzy nie wdawali się w żadne pyskówki. Pozdrawiam
-
Oj Meszek, Meszek. Przeczytaj jeszcze raz uważnie to co pisałem. Język polski, jak i inne języki mają to do siebie, że nie jest to zapis ścisły. To nie matematyka. Jak się czyta czyjeś wypowiedzi to nie jest się zwolnionym z myślenia. Proponuję więcej luzu, bo jak się czyta Twoje wypowiedzi to co chwilę napotykam zatargi z różnymi użytkownikami forum. Ostatnio wytknąłeś deccorativo, że wie wszystko najlepiej. Przemyśl czy nie zachowujesz się podobnie. P.S. Bardzo szanuję Cię za wiedzę z zakresu Malawi, która jest na pewno o wiele większa niż moja.
-
Gratuluję. Wykazałeś swoją wyższość nade mną.
-
Strasznie się czepiacie. Napisałem tylko, że problem ilości ryb na daną jednostkę jest sprawą drugorzędną. Ważniejsze jest to, że ryby będą za bardzo wchodziły sobie w drogę, i że Socolofi dorasta do 15cm. A co do liczenia ilości wody na jedną rybę, to oczywiście nie jest to najważniejsze, ale daje jakiś obraz np. odnośnie filtracji. Przyznaj się Meszek, nigdy nie wziąłeś do ręki kalkulatora, żeby sprawdzić. Nie pisałem też, że ma być to objętość netto. Przecież każdy wie, że jak wsadzi kamień do wody to poziom wody się podniesie (zatem wlewamy jej mniej). Poza tym można też mieć sumpa. Wtedy możemy mieć tej wody nawet więcej niż objętość zbiornika.
-
Meszek, 126L na 9 ryb = 14L (kolega pisał, że chce 9 ryb).
-
Ja uważam, że do akwarium 200L optymalne będzie 2x20W (jeśli chodzi o świetlówki). Jak dokładałem trzecią świetlówkę, ryby robiły się już trochę płochliwe. Myślę, że najlepiej żeby światło włączało się gdy w domu jest już trochę światła naturalnego tj. np. ok. godz. 10. Wtedy najlepiej włączyć tylko część światła. Około 12:00 włączyć następną świetlówkę. Stopniowe gaszenie około 23:00. Wszystko na wyłącznikach czasowych po 15PLN za sztukę.
-
Tu nie chodzi, że będzie przerybienie (14L na rybę). Tu chodzi o agresję pyszczaków. To tak jakbyś miał w domu np. dziesięć teściowych. Przecież byście się pozabijali
-
Myślałem, że to oczywiste.
-
Ja czasami się dziwię, jak można hodować coś innego jak malawijskie pyszczaki. No może jeszcze morszczaka .
-
Jakbyś zdecydował się jednak na zwykłe świetlówki t5 lub t8 to polecam połączenie Power-Glo i Marine-Glo. Jeśli chcesz mniej niebiesko to Marine-Glo połącz z Life-Glo. Jeśli chcesz jeszcze mniej niebiesko i energooszczędnie to daj samą Power-Glo. Jeśli chodzi o moc świetlną to uważam, że 50-80 watów jest optymalnie dla twojego akwarium (mowa o świetlówkach T8 lub T5). Wymienione przeze mnie świetlówki świetnie wybarwią Ci ryby.
-
Ja myślę, że taki Matrix ma zastosowanie tam, gdzie liczy się miejsce w filtrze (kaseciak, za mały kubełek, narurowiec-biolog itp.). W moim sumpie nie widzę miejsca dla niego.
-
Deccorativo, właśnie się zastanawiałem, czy ktoś może sprawdził doświadczalnie potrzebną ilość medium dla bakterii. A czy nie jest tak z tym Matrixem, że przez mniejsze pory szybciej się zamuli i nitryfikacja spadnie. Może być super przy idealnych warunkach (czysta fizycznie woda), ale w życiu nigdy nie ma idealnie.
-
Jesteś pewien, że z tym Matrixem to nie tylko marketing?