
stefan
Użytkownik-
Postów
30 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez stefan
-
Ehh a sie zapytam a co mi :)
stefan odpowiedział(a) na Syriusz temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że wszystko jeszcze przede mną. Co do wyżywienia- nie sądzę, aby w warunkach jeziora, w rejonach występowania gatunków znajdował się pokarm tylko dla danych gatunków właściwy. Myślę, że w miarę dorastania pysie roślinożerne same szukają odpowiednich pokarmów, a inne innych. Hoduję hobbystycznie sporo zwierzaków. Mam bażanty, strusie afrykańskie, dziki i psy. Odpukać- wszystkie w świetnej kondycji. Staram się zapewniać im diety takie jakie mają w swoich środowiskach (w miarę możliwości). Tak jak piszesz, zasady w tym żywieniowe są ale ustalają je sami zainteresowani. Nie mądrzę się, chcę dalej korzystać z pomocy doświadczonych akwarystów, ale muszę również myśleć o swoich podopiecznych. To ja im daję jedzenie i dbam o ich kondycję. Dając proporcjonalnie do liczby pokarmy dla gatunków odpowiednie, daję im prawo wyboru a one z niego korzystają. Nie przeżyłem jeszcze chorób w akwa i odpukać. Rozmawiajmy- na pewno uwagi wszystkich biorę sobie do serca i większość stosuję. -
Ehh a sie zapytam a co mi :)
stefan odpowiedział(a) na Syriusz temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Mam identyczne akwarium. W obsadzie mam maingano,caeruleus "yellow", trewcie, sprengerae, red red, acei i moorii. Od kwietnia tego roku pysie żyją w zgodzie. Inkubowały yellowki, trewcie i acei. Mam po kilka młodych, którymi zarażam znajomych. Może mam szczęście, ale pod względem żywienia i wojen nie ma problemów. Przestrzegam zasad z wymianami wody, pilnuję parametrów i myślę, że obsada to sprawa względna. Należy obowiązkowo brać pod uwagę zdania bardziej doświadczonych kolegów, ale również nie bać się eksperymentować rozsądnie. W przyrodzie nie ma sztywnych zasad, w akwarium też nie. Radzę czytać na forum, analizować, a decyzje podejmować samemu. Satysfakcja ogromna i piękne wymarzone akwarium. -
Uważam, że no2 jest za duże. Azotyny są bardziej szkodliwe od azotanów. Duże KH jest pochodną trochę większego pH. U mnie ryby świetnie się czują przy pH 8,0-8,2, a tym samym KH oscyluje wokół 14.
-
Ok! Bykami to one będą za pół roku. Z dietą w dzisiejszych warunkach staram dawać sobie radę i na tyle ją urozmaicam, aby wszystkie moje podopieczne czuły się dobrze. Wszystkie uwagi skrzętnie notuję i weryfikuję w praktyce. Piszę na tym forum szczerze, ponieważ jest to moim zdaniem jedyne forum akwa na którym olbrzymiej większości chodzi o pomoc a nie pisanie dla podbicia swojego ego. Serdeczne dzięki za dotychczasowe rady Wszystkim i proszę o jeszcze.
-
Pływa 34 szt średniaków. P.cauruleus-1+4, M.c.maingano-1+3, P.elongatus chitimba-1+2, L.trewavasea-1+4, I.sprengerae-1+4, M.estherae-1+4, P.acei-1+3, C.moorii-1+3. Zdaję sobie sprawę z lekkiego przerybienia, ale na usprawiedliwienie mam to, że w razie draki interwencja będzie bezbolesna ponieważ naddatek pójdzie do innego akwa. Na razie jest bezkonfliktowo i sielanka w malawijskiej rodzinie.
-
Obsada jest w komplecie jak była. Ograniczyłem ilości ,"ustawiając" haremy. Pierwsza inkubacja u yellow nie wyszła, ponieważ robiłem odłowy i w panice pewnie łyknęły ikrę. Muszę się jednak pochwalić, gdyż dochowałem się młodziutkich trewci od dwóch samiczek, a trzecia lada moment też będzie mamusią. Jestem więc dziadkiem również w akwa, bo wśród ludzi poczwórnym. Cudowna przygoda i niezapomniane obserwacje.
-
Napisz jakie masz KH. Twardość węglanowa wpływa na stabilizację pH, a coza tym i GH. Miałem problemy z wodą ze studni głębinowej. Kupiłem pH/KH Plus Tetry w proszku. Dodaję przy każdej podmianie ustaloną drogą prób ilość i mam problem z głowy. Proszek nie jest drogi i wystarcza na długo.
-
Wczoraj dokonałem redukcji obsady. W obecnej chwili mam 31 szt w baniaku 450l. Pierwsza yellow inkubuje ikrę. Jest super extra. Wszystkim, którzy mi do tej pory pomogli - wielkie dzięki stefan
-
Przepraszam, oczywiście błąd. Jak pisałem wcześniej, walczyłem z pH i KH. Chodziło mi o KH, które jak wiadomo stabilizuje pH. Faktycznie mam pH w granicach 8,2 i KH 10-14.
-
przykład; podmieniam 80l wody - dosypuję trzy łyżeczki proszku i utrzymuję pH w granicach 10-14
-
w stabilizacji pH i KH bardzo pomógł mi Tetra pH/KH Plus w proszku, który dodaję w ustalonych przez siebie proporcjach przy każdej podmianie wody. Dalej korzystam z wody studziennej głębinowej ponieważ innej nie mam. Jest ok. Wszystkim ogromne dzięki za pomoc stefan
-
mija dwa tygodnie, wszystko jest ok. Przymierzam się do ograniczenia części obsady, ponieważ ilość zamienia się w zwiększoną zawartość azotanów. Załatwiam to podmianami wody. Narazie bez problemów. Dzięki wszystkim za rady! stefan
-
Parametry w akwa luks, zdrowie króluje, pychy jak ryby w wodzie. Dzięki za uwagi i polecam się w razie draki. Pozdrowienia dla wszystkich!
-
Muszę dopisać, że jestem szczęśliwy ponieważ poradziłem sobie również dzięki forum z wodą i jej parametrami i zdrowie króluje w moim akwa.
-
Wszystkie uwagi biorę serio do serca. Na usprawiedliwienie powiem, że ryby są młode i póki co jedzą wszystkie i wszystko. Gatunki są w haremach 1 lub 2 + 3do5. Ze zbrojnikami i pekolcjami pomyślę, ponieważ wpuszczenie ich wynikało z chęci pozbycia się dodatkowych problemów pt glony. Mam znajomego, bardzo doświadczonego akwarystę-pyszczaka z którym konsultuję swoje decyzje, a oprócz tego ciągle śledzę uważnie dyskusje na forum. Ponieważ myślę, że nieco różnię się od moich pysków, więc wyciągam wnioski- nie zawsze bezkrytyczne.Namawiam siostrzeńca do założenia akwa to z nadmiarem ryb w miarę wzrostu nie będę miał kłopotu.Wielkie dzięki za dotychczasowe rady i proszę o jeszcze.
-
Zero urazy.Uwagi zakodowane i z chwilą pierwszych objawów nietolerancji będzie reakcja. Oczywiście, że będę hodował pysie wiele lat (hahaha), po to zaczynam.
-
Piszę o takich jakie mam i nic rozbrajającego w tym nie widzę. Bardzo cenne uwagi o tym co będzie się działo jak pychy urosną i wydorośleją. Dzięki
-
Mam akwa 450l, EHEIM 2217 z ceramiką, jagery 150W 2szt. Obsada; L.c.yellow,M.c.maingano,P.elongatus, L.trewavasae, I.sprengerae, M.estherae, C.moorii, 2 zbrojniki niebieskie i 2 pekolcje prążkowane. Jest pięknie-kolorowo, ryby młode i bez agresji jak narazie, żyją w zgodzie. Czy tak może zostać i czego mogę się spodziewać? Proszę o rady. Pozdrawiam
-
dzięki za podpowiedzi, faktycznie od niedawna mam tufy, wspomagam się chemią, od jutra będę miał walizkę z testerami to wartości będą bardziej prawdziwe. Też będę stawiał na ile to możliwe na naturalne ustabilizowanie parametrów akwa. Pozdrowienia i wielkie dzięki!
-
Dzięki za odpowiedź. Czytam naprawdę dużo tematópw i są niezbędne dla mnie jako nowicjusza. Wodę mam ze studni głębinowej ponieważ innej w mojej miejscowości nie ma. NO2 i NO3 w wodzie z kranu nieobecne. Wiem, że pośpiech był zgubą. W tej chwili mam stabilizację na przyzwoitym poziomie. Ryby ok, dalej walczę z trochę niskim pH i KH. Węglany to słabość mojej wody. Włożyłem trzy kamienie wapienne tzw.tuf jeśli dobrze napisałem.
-
Mam dostęp tylko do wody ze studni głębinowej. Przeczytałem o przejściach lago . W mojej wodzie jest bardzo małe KH. Proszę o pomoc -jak temu zaradzić? Pozdrawiam!
-
Mam akwarium 450l i jestem nowym hodowcą pysiów. Chcialem koniecznie jak najszybciej wpuścić ryby. Okazało się to totalną klęską. Poziom azotynów z niewiadomych przyczyn lub wiadomych przekroczył skalę. Straciłem około 15 rybek, te które przetrwały do dzisiaj czują się świetnie. Ponieważ akwarium było niedojrzałe bałem się częstych podmian wody. Dzisiaj wiem, że najlepszą i chyba najskuteczniejszą metodą są podmiany wody. Obecnie poziom azotynów "0". Pysie czują się jak ryby w wodzie. Mam mały poziom KH. Czy oprócz chemii są skuteczne metody podniesienia węglowodanów? Pozdrawiam wszystkich entuzjastów pysiów!