Nie zamierzam zmieniać obsady pyszczaków na głupiki czy neony te ryby absolutnie mnie nie kręcą zdecydowanie powiększę akw i zmniejszę obsadę Hmmmm na to wygląda, że powinnam mieć wybudowany pomnik, gdyż rybki mają się bardzo dobrze, ładnie zjadają pokarm są aktywne i towarzyskie, jak na razie nie sprawdzałam parametrów wody, podmiankę robię raz w tyg Pan w sklepie akwarystycznym tak mnie poinstruował więc sugerowałam się, że jest osobą kompetentną i wie co mówi. Największy pyszcz ma 4cm a najmniejszy 2,5cm. Dobrze, że trafiłam na Was!!!! Strasznie mnie intryguje dlaczego podczas 3 dniowej głodówki pyszcz bardzo ładnie się wybarwiły a po podaniu żarełka zaczęły wracać do poprzednich kolorów