Skocz do zawartości

Marek Makowski

Użytkownik
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Marek Makowski

  1. A mi trójkątne nawet by pasiło. Z tego, co jakiś czas temu ktoś na forum wrzucił, nie wiem, czy to nie był pryma aprilis, ale mniejsza z tym, ryby potrafią liczyć do 4, więc raczej powierzchni dna nie będą sobie obliczać ;) . Niewielu miało narożne, a zdolność pyszczaków do obierania rewirów coraz bardziej mnie zadziwia, więc ja bym spróbował. Oczywiście drugie, asekuracyjne akwa jest jak najbardziej wskazane, ale eksperyment mógłby być ciekawy. Pomijam estetykę, mi narożne się akurat podobają, nie wszystkim muszą ;) .


    narożne akwa ma swoje plusy i minusy


    plusy:

    1. Ładnie komponują się w pokoju.

    2. Faktycznie wrażenie głębi jest ciekawą sprawą - nie wszystkim odpowiada

    3. są głębokie jako takie - co mi bardzo odpowiada

    4. są nietuzinkowe

    5. myślę (bo sam nie próbowałem) ze możnaby zrobić do nich super tła cr

    6. w zależnościoid tego z której strony się usiądzie ma się widok tak jakby na dwa różne akwaria - bardzo fajny efekt


    minusy:

    1. są trudniejsze w obsłudze - ciężko sięgnąć w ten róg o kącie prostym

    2. strasznie tródno ustawić optymalnie filtrację - chodzi o obieg wody

    3. ciężko pochowac sprzęt - to co u was jest bokiem, u mnie jest pośrednio tyłem

    4. problem z umiejscowieniem filtra wewnętrznego

    5. gięta szyba mimo wszystko wpowadza zniekształcenia - choć nie tak duże jakby się wydawało. Po przyzwyczajeniu się praktycznie niezauważalne


    I tak podsumowując po dwóch latach posiadania takiego zbiorniczka - w każdej chwili zamieniłbym na 170x50x50 - tylko niestety nie miałbym gdzie sobie takiego ustawić




    pozdro

  2. Ciekawą sprawą jest to że na tej stronie sprzedawane jest akwarium:

    http://colisa.com.pl/?/s-AquaEl-akwas-zbior.shtml


    Akwarium Corner 87 , wymiary 124x87x60 cm, jeden bok jest dużo dłuższy od Twojego a ma pojemność 300 l



    Ty yaro jakiś w gorącej wodzie kąpany jesteś. Sklep zastosował pewnego rodzaju uproszczenie. Wymiar 124 dotyczy odległości między najbardziej oddalonymi rogami, 87 to długość dwóch prostych boków, a 60 to oczywiście wysokość.

    Skąd im wyszła pojemność 300 l to już nawet ja nie wiem. Myślę że tu tez poszli na skróty.


    tak więc cały czas mówimy o tym samym akwarium



    ...to tak żeby wszyscy pokumali o czym mówimy


    ... i dajmy sobie spokój z potrójnymi całkami. Nie mam pojęcia o czym mówisz i nawet sie zastanawiam czy mnie nie obrażasz, he he


    pozdro

  3. Yellow, saulosi i sprengerae ;) gdyby ktoś posądzał mnie o niecne zamiary ;) czyli najłagodniejsze gatunki a twoje akwa jest jednak 2x większe litrażowo. Yellow z natury nie ma rewiru sprengerae i saulosi moją szanse pozostać ale raczej jednosamcowo. Nie zmieniam ani słowa z Twojego wątku i tego też. Akwarium narożne nie jest dobre ale gdybym w związku ze zmianą mieszkania mógł mieć tylko takie jak ty zostałbym przy identycznych rybach jakie wskazywałem. Nie posłuchałeś mojej rady ale mimo wszystko życzę ci dobrze. Żeby ci zobrazować jak wiele przed tobą to powiem ci ze socolofi w wieku 1 roku zaczyna tarło a rośnie nawet do 13-14 cm więc wszystko przed tobą :).


    Jedynie z saulosi mam 2 samce. Tak się jakoś nieszczęśliwie ułożyło że niestety z jedną samiczką (cały czas szukam 2-3 samic). Jeden samiec jest faktycznie lekko zdominowany, ale daje sobie radę, oba są ładnie wybarwione i jedynie sporadycznie trafiają się jakieś poważniejsze sprzeczki kończące się jakimś lekkim draśnięciem. Najprawdopodobniej jednak za jakiś czas przy zmianie wystroju akwa, jeden z nich opuści akwarium.Generalnie rybskiem nr 1 jest rdzawy (choć to podobno nie jest do końca rdzawy) i to on wykazuje największą niepokorność (nie mylić z agresją). Rośnie mi właśnie piękny młody samiec rdzawy i chyba to on zajmie miejsce obecnego dominanta. Socolofi systematycznie przystępują do udanego tarła. Samice bez problemu noszą ikrę. I tylko yellow dopiero raz miały tarło.


    I uwierzcie mi że nie mam zamiaru męczyć tych stworzeń. Poświęcam im naprawdę sporo uwagi i jeżeli zauważę że coś przestaje grać to zacznę działać. Na razie jest sielanka i nic nie wskazuje że to się może zmienić.


    I nie piszcie prosze że za chwilę może się to zmienić, bo tak naprawde wszystko i wszędzie może się zmienić np. jakaś rybka może zwariować i zacząć mordować sąsiadów, i to w każdym akwarium i przy każdej obsadzie


    pozdro

  4. nie wiem jak oni to liczą


    Może matematyka i się kłania, całe zycie uciekałem od nauki, ale matematykę zawsze starałem się rozkładać na czynniki pierwsze, więc jezeli w moim toku myślowym jest jakiś błąd to proszę mi go pokaż.



    to proste:

    ten model to praktycznie 1/4 walca o promieniu 87cm i wysokości 60cm

    czyli:

    V=pi x r2 x h

    czyli

    V= 3,14 x 87x87 x 60 = w przybliżeniu 1420 litrów

    dzieląc wynik przez 4 otrzymujemy ok 355 litrów


    ...znaczy się kolega nigdy takiego akwa nie widział.


    pozdro


  5. Ja mam narożne akwa (fakt że trochę większe - bok 87 cm i wysokość 60 cm) . Od roku mam w nim 4 gat i jak na razie wszystko jest ok. Samce mają swoje rewiry (a jest ich 5), parametry w normie, ryby nie są płochliwe.



    4 gatunki ?

    Przecież to jest niecałe 220 l brutto wody, w standartowym 240l akwarium nie odważył bym się trzymać 4 gatunków, chyba że naprawdę te najmniejsze i najmnniej agresywne, ale Twoja wypowiedź brzmi jak mam 20l kulę i w niej parkę saulosi, rozmnazają się i nie są zestresowane.


    Więc płochliwe nie są ale w zoologach gdy pływają ogłupiałe to też za bardzo płochliwe nie są.



    Panowie wyluzujcie. Matematyka się kłania

    moje akwa to dokładnie mten model:

    http://www.akwarystyka.sklep.pl/Akwariu ... 25_29___42


    przed założeniem tej malawki dokładnie to konsultowałem na forum i o ile dobrze paniętam najwięcej wskazówek otrzymałem właśnie od harisimi. Co prawda sugerowałeć 3 gatunki ale trochę się uparłem i zaryzykowałe i jak na razie naprawdę wszystko jest cacy. ryby się dotarły i zgodnie sobie żyją. Sam fakt stałych rewirów samców już powinien mówić sam za siebie. żadna ryba nie jest ogłupiała.


    poza tym 20 ryb w 350 litrach przy dobrej filtracji to chyba nie jest zbrodnia, co????


    Tak więc podsumowując - moim zdaniem hodowla pysków w takim akwa jest zdecydowanie możliwa, ale nie upieram się że jest to idealny zbiornik do tego biotopu. W moim przypadku zdecydowały o tym warunki mieszkaniowe. To było jedyne rozwiązanie na posiadanie akwa o takim litrażu


    Akwa dostępne w galerii po haśle "marecky"


    pozdro

  6. Hej

    Ja mam narożne akwa (fakt że trochę większe - bok 87 cm i wysokość 60 cm) . Od roku mam w nim 4 gat i jak na razie wszystko jest ok. Samce mają swoje rewiry (a jest ich 5), parametry w normie, ryby nie są płochliwe.


    Dlatego dziwi mnie trochę podejśćie niektórych że narożne jest aż tak bardzo niedobre dla pysków. FAKT - też uważam że standardowe, prostokątne jest lepsze, ale nie wyklucza to hodowli pysków w narożnych akwariach.

    Moim zdaniem faktycznie z gatunkami to sobie raczej nie poszalejecie, ale 1+4 saulosi jest do zrobienia


    powodzenia

    pozdro

  7. Hej


    Tak podsumowując moją przygodę z sinicami.

    Minął miesiąc od 2 tyg zaciemnienia i na razie jest ok. Zmieniłem tylko trochę sposób oświetlania akwarium. Od rana do 16 świeci tylko 18W Philips Aqua real( i tak nikogo nie ma w domu więc zbędna strata energii), od 16.00 do 21.00 przełącza się na 2x30W Aqua real i Aqua Sky i od 21.00 do 22.00 znów tylko 18W. Dzięki temu delikatna oszczędnośc na rachunkach i znacznie mniej dostarczanego światła ewentualmnie rozwijającym się sinicom. Na inne glony w akwa specjalnie negartywnie to nie wpłynęło - kamloty i tło mam bardzo zarośnięte. A dodatkowo zauważyłemże znacznie mniej porastają mi szyb


    Tak więc zaciemnienie jest ok - mam nadzieje że już tak się utrzyma


    pozdro

  8. fajne, kazde tlo z cr ma cos w sobie,,,,,,,powodzenia w dalszych pracach,,,,


    Z jednym się zgadzam - każde tło cr ma coś w sobie

    Tylko że rzadko które moim zdaniem jest udane.

    Tobie się udało. Bardzo fajny efekt. Z tą kolumną bardzo zyskało na trójwymiarowości. Mam nadzieję że nie będziesz miał problemów z wypornością. Gratuluję


    ps. Faktycznie trochę kolorków by się przydało, żeby pozbyć się tego efektu betonu.


    pozdro

  9. A wg was lepsze jest coś takiego:


    1. http://www.allegro.pl/item314776403_osw ... eski_.html


    czy takiego:


    2. http://www.allegro.pl/item311508455_ble ... x_led.html


    Nie zamierzam wkładać niczego do wody, jedynie podwiesić w poktywie. Poz. 1 wygląda ciekawie w związku z możliwością indywidualnego kierowania każdej diody, ale poz 2 wydaje mi się jakaś solidniejsza. Proszę o opinie jeżeli ktoś z was korzysta z 1 lub 2 .


    pozdro

  10. Mam u siebie takie samo oswietlenie 3 razy po 4 diody na 120cm baniak spokojnie wystarcza. Jakość wykonania BDB. Świecą już ze 3 miesiące i są ciągle jak nowe. Naprawdę polecam.


    to u mnie chyba taka konfiguracja również wystarczy. akwa jest narożne ale najdłuższa przekątna ma róniez nieco ponad 120 cm

  11. Hej

    Tak podsumowując. Światło wyłączyłem na ok 2 tyg . Nie zaciemiałem zbiornika, ale praktycznie cały dzień były zasłonięte żaluzje, a że póki co mamy zimę, więc światła specjalnie dużo nie wpadało.

    Efekt:

    Sinice zniknęły. Mam nadzieje że już nie wrócą, lecz po przygodach innych osób o jakich tu czytałem to jakoś mi tej wiary ubywa


    pozdro i dzięki za rady

  12. A nie śniedzieją Ci czasem? Moje pierwsze oświetlenie też miało taką tendencję ale to od wilgoci..pojawiały się duże straty aż przestały śiecić.

    Potem zacząłem robić w obudowie i zalewałem calutkie klejem lub silikonem i świecą po dzień dzisiejszy;) Już nie mówiąc że koszta 3x mniejsze za 4xwiecej diod.



    Calosc mam zabudowane w takiej rynience do przewodow. wszystkie diody sa zabezpieczone koszulkami termokurczliwymi ale przypuszczam ze wilgoc moze faktycznie siac tam pewne spustoszenie. Ale jak sobie pomysle ze mam to znow to wszystko rozbierac to zwyczajnie mi sie nie chce. Dlatego wole juz zaplacic te pare zlotych wiecej i miec swiety spokoj.

  13. Hej


    Mam w akwa dwa samce soulosi. Niestety tylko jedna samiczkę (cały czas szukam samic ale jakoś bez rezultatów). Oprócz tego teoretycznie bardziej waleczne rdzawe, socolofi i yellow.

    Jeden z samców soulosi jako pierwszy sie wybarwił i zdecydowanie zdominował tego drugiego. Trzy razy podszedł do tarła z jedyną samiczką. Drugi samiec z lekkim tylko przebłyskiem niebieskiego koloru raczej nie wchodził mu w drogę i sporadycznie próbował swoich sił (zawsze był bez szans) I cała ta sielanka miała miejsce aż do wczoraj. W ciągu jednego dnia zdominowany samiec prawie zupełnie się wybarwił, rozpoczął zaloty do samicy i sprawił dominantowi taki łomot że nie wiem czy biedak przeżyje. Ostatecznie ten "rzekomo zdominowany" samiec odbył tarło z samicą a "dominant" poturbowany siedzi w grocie i liże bardzo poważne rany.

    Piszę to jako pewnego rodzaju przestroga dla początkujących malawistów.

    1.pyszczaki to terytorialne rybki i lubia niec przestrzen!!!!!!!

    2.haremy to nie jest wymysl hodowcow tylko pyszczakow

    3.nie mozna przesadzac z iloscia gatunkow bo wczesniej czy pozniej to sie zemsci


    to tyle.


    ps. samice soulosi pilnie poszukiwane (trojmiasto) - czekam na kontakt na priv

  14. Hej

    Czy ktoś z was korzysta z czegoś takiego:


    http://allegro.pl/item311508455_blekitn ... x_led.html


    Jeżeli tak to jakie są wasze doświadczenia z nimi???

    Ja już dwukrotnie bawiłem się w samoróbki ale również dwukrotnie poległem (nie wiem czemu ale po około 2 miesiącach diody zaczynają coraz słabiej świecić i w końcu zupełnie gasną)


    Mam równiez drugie pytanie. Jaki zestaw proponujecie ewentualnie zakupić? Ja myślę o 2 x 6szt. mam narożne akwa o prostych bokach 87cm i wysokości 60cm. Planujkę świecić diodami ok 1 h przed odpaleniem świetlówek rano i ok 1 h po zgaśnięciu ich wieczorem


    pozdro

  15. Hej

    No to bracie załaduj ten twój sprzęt do baniaka, zalej woda i podłącz wszystko i czekaj aż akwarium dojrzeje i wszystkie parametry wody się ustabilizują. (poczytaj sobie na forum o dojrzewaniu zbiornika - polecam opcję "szukaj")


    No i dzięki temu masz min 2-3 tyg na dokładne przeanalizowanie forum i galerii w poszukiwaniu odpowiadających Ci gatunków. Akwarium masz juz dośc spore więc możliwości równiez masz niezłe. Ciężko coś konkretnie radzić takiej osobie jak Ty, bo ani nie wiem jakie masz upodobania, ani jak Ty widzisz swój baniak.

    Wybierz sobie jakieś gatunki i dopiero wtedy pytaj czy w wybrabej przez ciebie konfiguracji i ilości w tym, właśnie baniaku mają szansę.


    Powodzenia na nowej malawicznej drodze

    pozdro

  16. Hej

    Lata temu gdy miałem w ogólnym, 60l akwarium auratusy i nie miałem jeszcze zielonego pojęcia o malawi obserwowałem podobne zachowanie. Jak tak teraz o tym pomyślę to dochodzę do wniosku że być może bylo to związane z tym że akwa było bardzo małe jak na ten gatunek, do tego miałem 2 samce auratusa + inne ryby. I faktem jest że samica po długiej inkubacji jeszcze przez kilka dni po pierwszym wypuszczeniu młodych łapała je ponownie do pyska gdy czuła że sa zagrożone.


    pozdro

  17. [quote name="mars

    1. oczywiście tak łdugie zaciemnienie wykończy nie tylko sinice ale glony te kochane i lubiane też.

    [/quote]


    Możesz w skrócie opisać jak to wyglądało. tzn czy glony po prostu znikają,(tak w zdjęciach na początku tego wątku działo sie z sinicami), czy coś sie z nimi dzieje i jak długo trzeba czekac na powrót tych lubianych??


    pozdro

  18. Hej

    sporo jest o sinicach na forum ale ten wątek jakis taki chyba najpełniejszy, więc się podpinam


    Niestety też pojawily mi się sinice. Zamierzam z nimi walczyć na razie przez wyłączenie światła na tak długo jak to będzie konieczne. Roślin nie mam to i nie będzie z tym problemu.

    Tak sobie tylko myśle o innych glonach w akwarium. Czy brak światła im nie zaszkodzi. Jakie były Wasze doświadczenia w tej materii???


    Pyt 2. Jaka bhyla reakcja ryb na takie zaciemnianie. Czy nie zrobily sie bardziej plochliwe po ponownym włączeniu światła???


    pozdro

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.