Skocz do zawartości

Lenczek

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lenczek

  1. Wczoraj trochę poeksperymentowałem, włożyłem do akwa trzeci, mały wewnętrzny filterek, tak żeby wymusić większą cyrkulację w zbiorniku, ku mojemu zdziwieniu farfocle zniknęły, po błonie też nie ma śladu. Mimo, że cyrkulacja na powierzchni się nie zmieniła, zmieniła się tylko cyrkulacja wewnątrz, w głębi. Czy to może być wina złej ogólnej cyrkulacji a akwarium ? Teraz tak sobie dumam, że może zamiast dodawać trzeci filterek, mały bo mały, ale jednak miejsce w akwarium zabiera, wywalę deszczownice i tak powinna się zwiększyć siła strumienia wody, która wypływa, i ogólnie cyrkulacja wewnątrz akwa się powinna poprawić ?
  2. Tylko teraz pytanie, czy mogę zacząć pomału myśleć o wpuszczeniu obsady ? czy poczekać aż ta błona i farfocle znikną ?
  3. Wyloty z dwóch filtrów są skierowane na powierzchnie, z wewnętrznego eheima i zewnętrznej tetry. Powierzchnia faluje i to w miarę intensywnie. Wyczytałem na innym forum żeby napowietrzać dać, prawda to ? czy znowu jakieś czary mary?
  4. Witam ponownie. Już trzy tygodnie po starcie, teoretycznie wszystko powinno być już w miarę ustabilizowane, a tutaj od paru dni mam gesty kożuch białkowy na powierzchni oraz do tego białe farfocle latają po całym akwarium i się przyczepiają do czego się tylko da. Czy jest to zakwit pierwotniaków ? czy błona białkowa się jakoś rozrywa i "rozsiewa" po całym akwarium ? Jak mogę z tym walczyć ? nic nie robić i czekać ? Dodam, że nie mam jeszcze obsady.
  5. Dzięki za pomoc. FAQ przeglądam od jakiegoś czasu już, tylko teraz lekko w panikę wpadłem.
  6. Właśnie przed chwileczką wyczyściłem rurę zasysającą od filtra, i jak się tego "pyłu" nazbiera trochę to pod palcami czuć tak jakby to były drobinki piasku... Czy kolonie bakterii zbite w większe ilości też dotykowo takie wrażenie sprawiają ?
  7. Witam wszystkich Forumowiczów. To mój pierwszy post na tym forum i za razem za mną pierwszy tydzień przygotowań do założenia własnego zakątka malawi. Po tygodniu od zalania baniaka zaobserwowałem dość dziwną rzecz, mianowicie non stop na filtrach mam biały nalot, tak jakby od twardej wody, ale łatwo schodzi, nie tak jak kamień z odparowanej wody etc. Ręką normalnie elementy filtrów wyczyszczę, schodzi tak jak jakiś zwykły nalot. Czy to jest możliwe, że jest to wina aż tak twardej wody ? czy są to może drobinki piasku, a bardziej nie piasku tylko żwirku koralowego, którego dodałem na dno około 2kg ? Płukałem zarówno piasek jak i żwirek koralowy. parametry wody w kranie wg wodociągów w Giżycku są następujące: http://pwikgizycko.pl/woda_prod.html Żeby jeszcze bardziej przybliżyć jak wygląda mój baniak to opiszę co do tej pory zrobiłem 1) Akwarium to pozostałość po zlikwidowanym 4 tygodnie temu roślinniaku, prosta 80x35x40 2) filtracja: wewnętrzny eheim pickup 2012, zewnętrzny: tetra tec ex700 (1 gąbka, 3 x ceramika) 3) oświetlenie 2x t5 (6 500k i 10 000k) 4) dno 15kg piasek + 2kg żwirek koralowy na wierzch (znajomy zasugerował, że bardzo dobrze klaruję wodę i warto trochę dodać do podłoża) 5) 3 serpentynity w środku jako kryjówki/ozdoba 6) woda kranówka z dodatkiem AquaSafe tetry 7) obsada: BRAK, docelowo 1+5 saulosi PS. filtr wewnętrzny to nówka sztuka, za to jak czyściłem elementy ex 700 przed włożeniem do malawi to też na jej elementach zauważyłem taki biały nalot. Ktoś podpowie czego to może być wina ? zwykłe pozostałości po żwirku koralowym ? jakiś pył , który z czasem filtry wciągną ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.