Miałem w 240 litrach ten sam filtr. Nie mam najlepszej o nim opinii . Zaopatrz się w dwa zapasowe zawory ( pewnie masz nowego typu) i wirnik. Jeżeli chodzi o filtrację biologiczną to owszem...spokojnie da radę. Ale jako mechanik i biolog w jednym nie da rady. Jego realny przepływ to około 700 l/h. Sam prefiltr nie zrobi Ci filtracji mechanicznej a bardziej go spowolni. Jak już zarybisz to myślę ,że jednak zmodyfikujesz filtrację.
@Krzy$ Jeżeli będziesz potrzebował rad i pomocy to pamiętaj , że tematycznie nasze forum jest forum o tematyce związanej z jeziorem Malawi. Jeżeli będziesz potrzebował pomocy odnośnie ryb z Tanganiki to tutaj ich nie będziemy udzielać. Zmień obsadę na sensu stricto z Malawi i ciesz oczy tym co najpiękniejsze:)
Mówiąc bardzo skrótowo : im więcej CO2 tym niższe pH ( pomijam znaczenie twardości węglanowej). Nawet jak będziesz to robić raz dziennie na 4 godziny to spowodujesz niepotrzebne ( w efekcie niebezpieczne) skoki pH.
Rozumiem....ale jak już chcesz osiągnąć efekt wizualny bez niepotrzebnych skoków pH to podłącz jakiś dyfuzor do pompki i będziesz miał wizualnie to co Ci się podoba.
@kaktusniehamer Myślę ,że kolegi który założył temat ta obsada już nie interesuje o czym świadczy data ostatniego posta. Sam zainteresowany był tutaj 7 lat temu.
Ale może być też również dobrze szybciej strawiony jak mięso . Niektóry rodzaj pokarmu zaczyna być już trawiony w jamie gębowej. Ale faktem jest , że logiczne będzie Twoje stwierdzenie skoro białko pochodzenia roślinnego jest gorzej przyswajane. Pewnie stąd też dłuższa budowa jelit.
I to jest akurat potwierdzone naukowo . Ale... w świetle tego dlaczego poleca się podawanie pokarmu mięsnego rano a roślinnego wieczorem ? Powinno być odwrotnie.(?)
Sam spowodowałem OT za co przepraszam. W razie czego temat wydzielę.
Z matematycznego punktu widzenia wynika ,że pojemność akwa powinna być w tym przypadku 360 / 450 litrów. Chyba , że źle odczytałem Twoją myśl. Trudno to odnieść to do zapytania w temacie a dotyczącego 112 litrów.
To się nie zrozumieliśmy. W organizmie ludzkim właśnie białko roślinne jest gorzej przyswajalne i stąd moje pytanie czy podobnie jest w organizmie ryb?
Dla jasności : przyswajalność to ilość wchłoniętego białka przez organizm .