@kaktusniehamer Myślę ,że kolegi który założył temat ta obsada już nie interesuje o czym świadczy data ostatniego posta. Sam zainteresowany był tutaj 7 lat temu.
Ale może być też również dobrze szybciej strawiony jak mięso . Niektóry rodzaj pokarmu zaczyna być już trawiony w jamie gębowej. Ale faktem jest , że logiczne będzie Twoje stwierdzenie skoro białko pochodzenia roślinnego jest gorzej przyswajane. Pewnie stąd też dłuższa budowa jelit.
I to jest akurat potwierdzone naukowo . Ale... w świetle tego dlaczego poleca się podawanie pokarmu mięsnego rano a roślinnego wieczorem ? Powinno być odwrotnie.(?)
Sam spowodowałem OT za co przepraszam. W razie czego temat wydzielę.
Z matematycznego punktu widzenia wynika ,że pojemność akwa powinna być w tym przypadku 360 / 450 litrów. Chyba , że źle odczytałem Twoją myśl. Trudno to odnieść to do zapytania w temacie a dotyczącego 112 litrów.
To się nie zrozumieliśmy. W organizmie ludzkim właśnie białko roślinne jest gorzej przyswajalne i stąd moje pytanie czy podobnie jest w organizmie ryb?
Dla jasności : przyswajalność to ilość wchłoniętego białka przez organizm .
W gorącej można..ale okolice 60 C
Nawet wsypana zawartość torebki nie spowoduje przedawkowania. Tylko nie ma to sensu. Lepiej co tydzień podnosić ilość sypanej sody.
Wg mnie nie ma to znaczenia. Bo nie wsypuje do akwa tyko bierze wodę do kubka z akwarium i po rozpuszczeniu wlewa. Jest to tylko po prostu niewygodne ze względu na temperaturę wody.
Czasami tak jest , że ryba po prostu pada i tyle . Była najsłabsza? Obserwuj pozostałe..jeżeli nic się nie dzieje to nie szukaj na siłę przyczyny bo nie znajdziesz.
Ja mam pytanie odnośnie tego cytatu. Jak wiemy białko zwierzęce jest łatwiej przyswajalne przez człowieka jak roślinne. Czy tak samo jest z organizmem ryb?
Masz jeszcze np. "malawijskie sardynki" czyli Engraulicypris sardella.
https://www.google.pl/search?q=Engraulicypris+sardella&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiPof2gvIvgAhUCh6YKHcDvA0QQ_AUIDigB&biw=1296&bih=675