Witam, wczoraj po powrocie do domu zaczęłam przyglądać się akwarium i zauważyłam, że jedna z moich pielęgnic Diamentowych ma postrzępione płetwy i nie ma apetytu. Stwierdziłam, że sprzedawca w zoologicznym zamiast dać mi samca i samicy dał mi dwa samce. Postanowiłam rybkę podleczyć i nakarmić. Jedyne akwarium jakie miałam do dyspozycji to 10 L. Przeniosłam ją tam, próbowałam nakarmić, ale nawet nie spojrzała na pokarm. Dzisiaj rano zobaczyłam, że "wisi" głową w dół, więc pomyślałam, że padła. W końcu wzięłam się za czyszczenie tej 10 L, dotykam rybki i widzę, że jeszcze oddycha i pływa. Po dalszych oględzinach zobaczyłam, że z płetw wystaje takie nitkowate coś, w połowie płetwy ogonowej jest biała kreska (tak jakby oddzielała zdrową część płetwy od chorej)
Czy ktoś wie co jej dolega? Bardzo zależy mi na tym, by ją wyleczyć.
Zbiornik, w którym była
160 L (100x40x40)
Obsada:
Labeo bicolor x1
Pielęgnica Salvini x2
Pielęgnica Meeka x1
pH 7,5-7,9
Reszcie moich rybek nic się nie dzieje, ale będe je obserwować
Z góry dziękuje za odpowiedzi.