Informacje o akwarium
- 600l
- filtracja 2217 i unimax 700 jako biolog,
- parametry wody ( NO2-0, NO3-5, ph-7,7,TwW 8-9)
-Karmie mrożonkami,tetra astacoloro,malawi, osi spirulina flakes, hikari cichlid excell ,zywa larwa komara od czasu do czasu
- podmiany robię co 6 dni jakies 25%
Jakiś czas temu dodałem ostatnie ryby do obsady i jedna z nich miała mocno rozszerzone skrzela i mocno oddychała ale zewnętrznych zmian nie było. Ryba cały czas jadła i nie odstawała od pozostałych. Ryba padła 2 dni temu, zaraz ją odłowiłem i dziś 2 ryby dostały plam na ciele w których odchodzą łuski. Moja diagnoza to choroba bawełniana. Jakość wody jest bardzo dobra, może troszkę wyższe pH by się przydało ale nie mogę tu mówić o złych warunkach czy niedojrzałym akwarium.
Dziś rano też podałem bactoforte S po czym widzę poprawę. Jednak zastanawiam się nad izolacją do osobnego zbiornika 2 chorych ryb aby nie zarazić pozostałych (z tego co wyczytałem poleca się odłowienia chorych ryb od pozostałych)
Jak ktoś się spotkał z taką chorobą proszę o sugestie w leczeniu