Lunarii

Żeby było jasno chciałbym sprecyzować swoje wymagania. Próbuje dobrać ryby pod pewnymi kryteriami: 1. Max długość dorosłego osobnika 13cm. Wolę mieć więcej ryb mniejszych niż kilka większych, to poprostu ładniej wygląda i ryby czują się lepiej mając gdzie pływać. Ponieważ miałem Saulosi w 112l i nie chcę mieć analogicznej sytuacji w większym zbiorniku. 2. Wysoka dywersyfikacja kolorów. Chciałbym aby były kontrasty między żółtymi i pomarańczowymi samicami. 3. Dieta, którą da się pogodzić. Taka dieta, która zapewni prawidłowy rozwój każdej rybie. 4. Zminimalizowane ryzyko krzyżowania gatunków. Poprostu nie chcę mieć krzyżówek w akwarium i nie chcę mieć problemu z wydawaniem ich, jakoś nie widzę siebie spuszczającego rybę... może ze mnie mięczak.... 5. Możliwie duża rozpiętość ciekawych zachowań. Interesują mnie specyficzne cechy danych gatunków jak to, że niektóre (niestety jak się okazuje <13cm) ryby pływają w toni wodnej inne obierają rewiry ścisłe, inne "lotne". Chciałbym mieć minimum 3 a najchętniej 4 gatunki w zbiorniku 375L. Jestem praktycznie zdecydowany na obsadę następującą: Metriaclima Msobo (Magunga Reef) Metriaclima Callainos Bright Blue (Cobalt) Labidochromis Caeruleus (Yellow Lab) Pojawia się jednak problem w znalezieniu kolejnego gatunku spełniającego powyższe kryteria. Pod względem kolorystycznym chętnie bym dobrał Acei, Perspicax Orange Cap, Hongi. Niestety rozmiar wyklucza dwa gatunki a Perspicax nie pasuje w zestawieniu z Yellow ze względu na dietę. Zacząłem kombinować jak zapewnić kolor żółty w zbiorniku zamieniając Yellowka na inny gatunek i tutaj pojawił się problem, bo tak pospolity i częśto niedoceniany Yellow ma bardzo wiele zalet poza charakterem przepiękny i unikatowy wygląd. Co radzicie?

Demasoni, Membe Deep, Callainos, Perspicax Orange Cap, Interruptus

Jedyne co mi osobiście się nie podoba to duży rozstrzał rozmiarowy. Hongi czy Acei rosną bardzo duże, z kolei demasoni niekoniecznie. Jest to kwestia gustu, fakt to są piękne ryby a Ty masz duże akwarium. Może zrezygnować z demasoni i dorzucić inny niebieski gatunek, nieco większy np Socolofi?

Śmiała teza, ewolucja postępująca tak szybko? Może poprostu Yellowek lubuje się w mięsku, ale jak nie złapie larwy to je to co reszta

Według mnie łatwiej będzie obsadzić zbiornik z innymi spokojniejszymi gatunkami niż iść wielosamcowe Tropheopsy Chilumby. Z moich obserwacji MBUNA wynika, że jeżeli agresja rozkłada się na więcej ryb tym lepiej dla obsady. Oczywiście Chilumba zdobył sobie miano ultraagresywnego nie bez przyczyny i hodowla tej ryby jest bardzo trudna. Jednego dnia jest wszystko ok, drugiego podczas tarła wybija inne ryby. Wydaje mi się że tak duży zbiornik jednogatunkowo będzie nudny. Z całym szacunkiem dla Tropheops Chilumba, ale są ładniejsze pyszczaki. Najpierw trzeba by okreslić, który Tropheops Chilumba, ponieważ w przypadku pyszczaków jest bardzo wiele odmian i tak w przypadku Chilumby jest wersja klasyczna zółta oraz orange Mphanga Rocks. Wtedy będzie można dobrać resztę.

Witam, Na KM panuje przekonanie, że popularny Yellow z racji tego, że jest mięsożercą nie może być łączony z rybami o diecie roślinnej. Zupełnie sprzeczne informacje możemy znaleźć na ten temat w internecie. Pośród uznanych zachodnich serwisów zdania są podzielone. W większości opinii akwarystów na forach internetowych uznaje się go jako rybę wszystkożerną. Co Wy na to szanowni? Poniżej kilka przykładów z serwisów internetowych. "Jako wszystkożerna ryba pasuje do prawie każdego zestawienia." Podaje serwis cichlid-forum "Mięsożerca. Larwy owadów i drobne skorupiaki." Informuje strona cichlidae .us " L. Caeruleus zaakceptuje większość pokarmów, ale pokarmy w potaci płatków spiruliny, szpinak itd powinny stanowić dużą część diety, która powinna być wzbogacona o mrożony lub żywy pokarm mięsny. " Podaje serwis seriouslyfish "Bezkręgowce owady i larwy" Według cichlidenareal.ru "Małe skorupiaki i larwy owadów, przyjmuje większość pokarmów akwarystycznych. Więcej wszystkożerny niż większość ryb Mbuna, ale w dużym stopniu potrzebuje pokarmów roślinnych" Podaje aquariumlife.net

Witam, Proszę o ocenę następującej obsady: Z mojego punktu widzenia wiele zalet: ogromna rozpiętość kolorów, nieduży rozmiar (7-12cm), wspólna dieta z przewagą pokarmów roślinnych, aż cztery różne grupy Mbuna w jednym zbiorniku. Metriaclima Callainos Bright Blue 1+4 Tropheos Mauve Yellow 1+4 Pseudotropheus Saulosi Coral 1+4 Perspicax Orange Cap 1+3 Ciekaw jestem Waszej opinii.

Ok, będę miał lekki problem z dostępem, ale chyba się w Polsce uda. Co powiecie na taką obsadę. Tropheops Chilumba 1+5 Perspicax Orange Cap Ndumbi 1+3 Metriaclima Callainos "Pearl White" 1+4 Pseudotropheus Saulosi Coral Red 1+4 Czy większy kontrast będzie między Saulosi Coral Red i Chilumba yellow czy pomiędzy Saulosi a Chilumba Orange?

tak chciałem zrobić ale pojawiły się obawy. czy będą się krzyżować msobo z saulosi. pozatym pomarańczowy u msobo to raczej jest średni jednak:) Może yellowa zastąpić Membe Deep który ma bardziej zółtawe samice od Msobo, i zostawić Saulosi Coral. Tylko wtedy czy membe deep i saulosi coral nie będą się krzyżować?

1. Która odmiana Pseudotropheus Acei jest najmniejsza i do ilu cm w akwarium dorasta, jeżeli nie jest przekarmiana. 2. Czy istnieje możliwość krzyżowania się C. Afra i P. Saulosi. 3. Czy są istnieje gatunek mniejszy od Acei pływający w toni wodnej. Dzięki.

Jaką rybę byście dołożyli na czwarty gatunek aby zachować po 1 samcu z każdego gatunku? Bardzo dobrze by pasował mi Perspicax Orange, jednak podstawowym problemem staje się dieta w przypadku tego gatunku skrajna z mięsożernym Yellowem. Czy można zastąpić Yellow'ka jakimś innym gatunkiem wszystko lub roślinożernym mającym dużo zółtego koloru? Oczywiście Saulosi odpada bo w obsadzie jest już Coral, tak samo odpadają gatunki, które mogą się krzyżować. Proszę fachowców o opinie bo tutaj już są bardzo określone wymagania.

Saulosi Coral Metriaclima Callainos Labidochromis Caeruleus Czy lepiej dać 3 samce Saulosi i po jednym z pozostałych gatunków mając łącznie 5 samców w 375l czy lepiej dac czwarty nieduży gatunek i zostac przy 4 samcach?

Podepne się pod temat ponieważ sam planuje własnie taką obsadę. Zastanawiam się jednak jakie ilości ryb trzymać, ponieważ dysponuje nieco większym zbiornikiem niż kolega (375L). Czy wobec tego mogę zaryzykować więcej samców lub dołożyć dodatkowy gatunek i zachować jednosamcowość?

Witam, Proszę o pomoc w doborze grzałki do akwarium 375L. Grzałka w przypadku awarii termostatu nie powinna zagotować pyszczaków. Podobno mbuna są dość odporne na wysokie temperatury, jednak powyżej 34C bym nie zaryzykował. W pomieszczeniu jest stała temperatura 23C. Drugi temat to ekonomia użytkowania, nie orientuje się jak to dokładnie jest, ale chyba bardziej ekonomiczniej jest posiadać grzałkę wyższej mocy i grzać nią mniej czasu niż mniejszą mocą np. nonstop. Czy możecie to potwierdzić? Bo jeżeli tak to chciałbym grzałkę z termostatem, która w akwarium 375l pracując na maksa podniesie temperature o 10 stopni, ale nie więcej.

Witam, Chciałem poznać Wasze zdanie odnośnie użycia LED jako oświetlenia zbiornika biotopu Malawi. Jakie są plusy i minusy tego rozwiązania. Co sądzicie o świetle diodowym. Czy może ono konkurować ze świetlówkami tradycyjnymi pod względem odwzorowania kolorów. Czy ktoś z Was używał tego oświetlenia. Pomóżcie wybrać. [ame] [/ame]

meszek, dla mnie ma to sens dopiero kiedy będzie poparte doświadczeniem innych. Może potem stworzę jakieś podsumowanie ze wskazówkami dla początkujących. Wracając do tematu pokarmu. Czy jesteście w stanie wymienić solidną konkurencję dla Azoo na płaszczyźnie pokarmów w żelu dostępnych na naszym rynku? Ostatnio pojawił się produkt Nature Food o czym czytałem tutaj na forum. Jak wygląda konfrontacja? Ja wiem, że co jest smaczniejsze to powiedza pysie w Wigilię, natomiast chodzi nie tylko o skład i smak, ale praktyczen aspekty typu tonie, rozpada się lub nie, czy nie ma odstraszającego zapachu, czy wychodzi ekonomicznie itp...

Mam dostęp do mojej wymarzonej obsady jednak okazuje się, że Callainos jest w wersji perłowej co mi pokrzyżowało plany, gdyż jedynym naprawdę niebieskim osobnikiem będzie samiec Msobo Magunga. Wersja kobaltowa "bright" bardziej mi odpowiada, ale u tego hodowcy nie jest dostępna. Wiem, że hodowca jest dość pewny ma dobre opinie również tutaj na forum i bywa w moim mieście, ale ja chciałem mieć niebieski w zbiorniku, a perłowe Callainos są poprostu perłowe chyba, że zdjęcia w internecie przedstawiają jedynie samce. Planowana obsada Callainos, Msobo Magunga, Yellow czy coś niebieskiego do tych gatunków można jeszcze dołożyć i trzymać 4 samce w 150cm akwarium, a może lepiej spróbować 2-3 samce Msobo Magunga? Co byście mi radzili? Jakie jest prawdopodobieństwo krzyżowania się Socolofi i Callainos?

Nadal nie rozumiesz o co mi chodzi:) Woda jest czysta i przejrzysta, zgoda. Afryka jest słoneczna - również zgoda. Chodzi o to że ilość światła tam gdzie żyją pyszczaki jest mniejsza niż pod mocno oświetlonym zbiornikiem. Nie wynika to z tego, że promienie słoneczne są słabsze tylko z tego że wraz ze wzrostem odległości od powierzchni ilość światła drastycznie maleje. Owszem dno widać, jednak ilość światła na dnie jest o wiele mniejsza niż przy powierzchni. Pyszczaki potrafią żyć w 10-20 metrowych głębinach.

Trzeba jeszcze wiedzieć, że ilość światła maleje ze wzrostem głębokości, a jezioro oferuję znacznie więcej niż 50cm. Faktem jest natomiast, że z racji położenia czas naświetlenia w tym jeziorze jest bardzo długi.

150x50x50 Ile maksymalnie samców? gatunki Callainos, Yellow, Msobo. Po 1 każdego czy da rade więcej?

Dla yellow to minimum 100cm, dla esthera 120cm to rozsądne minimum.

Po co stosuje się opti white? dla większej estetyki krawędzi, dla lepszego oddania barw, bo taka panuje moda. Generalnie przy skąpo świeconych zbiornikach biotopu Malawi zalety tego szkła giną. Kilka faktów dla Ciebie: - by optiwhite prezentowało się tak jak powinno trzeba dużo światła. - przewaga optiwhite nad float rośnie wraz z grubością. - pyszczaki nie przepadają za dużą ilością światła, w ich naturalnym środowisku nie ma go zbyt wiele. z drugiej strony jak zaświecisz mocniej to nic im się raczej nie stanie. Nie ma się co oszukiwać to tylko akwarium, a nie jezioro.

Cyclop-Eeze to pokarm osławiony na wielu forach akwarystycznych, dla przykładu stosowany jest przez hodowców krewetek dla uwydatnienia kolorów. Zastanawiam się, czy w przypadku pielęgnic ten pokarm jest równie skuteczny i jak często go stosować.

Jaka jest Wasza opinia o tym produkcie? Czy jest to produkt lepszej jakości od popularnych pokarmów zawierających spirulinę? "Jest to jeden z lepszych pokarmów dla ryb z wielkich jezior afrykańskich Tanganika, Malawi, paletek, ryb morskich i dużych pielęgnic, jak również innych ryb roślinożernych, a także wszystkożernych. Spirulina ta ma wiele zalet, naturalnie wzmacnia wybarwienie u ryb, wzmacnia ich system odpornościowy, przez co mniej chorują, dodatkowo zawiera czosnek i witaminę C. Najważniejszą rzeczą odróżniającą tą spirulinę jest fakt, że posiada ona częściowo strawione białko, co znacznie ułatwia proces trawienia i przyswajania pokarmu."

Jakie macie opinie o tym produkcie lub o innych produktach firmy Azoo w żelu? Azoo Green Energy Gel: Zawiera skondensowane, najbardziej odżywcze larwy artemi plus hawajska spirulina*, roślinne białka, C-fikocyjanina i sulfolipidy, które to poprawiają kolory ryb, wzmacniają ich organizm, pomagają w trawieniu i zwiększają energię i witalność ryb.