Maggie

http://allegro.pl/item130042506_super_l ... mocja.html - ten?

Bartus, sęk w tym, że (podobno) bastardy to absolutnie nie żółte, bo żółte były tylko caeruleus w poprzednim zbiorniku macierzystym, podobno mam parę (2 czy 3) bastardów socolofi/saulosi, które krótko były w poprzednim zbiorniku (jednego niebieskiego widać na ostatnim zdjęciu i podejrzewam, że taki pomarańczowy z 'brudnym' grzbietem i jakby paskami), ale akurat te żółte podobno są 100% yellowkami. Ale, jak piszę, ja się nie znam...

A ja jeszcze mam takie pytanie odnośnie tła. W ten weekend obiecywałam sobie zacząć prace nad tłem z łupka. Ale jak sobie trochę poczytałam o tym łupaniu kamienia itp to mnie trochę przeraziło... Majsterklepka to ze mnie praktycznie żaden no i nie mam odpowiednich narzędzi. Jakie są inne możliwości dla tła wewnętrznego, tylko może żeby bez tego łupania... Myślałam nawet o kupieniu gotowego: ale jakoś nie mam przekonania... A może gdzieś dostanę gotowe cienkie łupki?

No moje yellowki to takie właśnie aż pomarańczowe są : Nie wiem, czy to ma istotnie wpływ, ale dostają między innymi żarełko na wybarwienie. W sumie ja zielona jestem, może tam i dwa gatunki tych żółtych są - zrobię jeszcze lepsze zdjęcia. Może jeszcze tu będzie widać:

A jeszcze co do filtra: to jest kubełkowy, na razie jestem bardzo zadowolona, pomimo, że piasek był płukany starannie to woda na początku mi żółta wyszła i bardzo ładnie przefiltrowało, po dwóch dniach kryształ...

Korzeń zostanie w przyszły weekend wywalony jak nowe skałki będą - na razie z braku laku dodany... Światło do zdjęcia było niedobre, porobię nowe fotki w weekend w świetle dziennym i jak trochę uporządkuję. W sumie to chciałabym oprócz acei coś jeszcze wprowadzić, ale strasznie się boję przerybienia... Aaaa, terazdopiero doczytałam :oops: - to zdjęcie jest z wyłączonym oświetleniem akwa

To jeszcze takie pytanko: akwa jak wyżej, filtr FLUVAL 404, temperaturę utrzymuję na 26-27 stopniach, podłoże: piasek kwarcowy (na razie jestem zadowolona, bo pysiaki lubią kopać w piaseczku), kwasowość: 8 st, twardość: 20 (wiem, dużo, ale podobno pysie lubią). Skałki wapienne pus wulkaniczne, te ostatnie dla arybku, którego mi się też spro dostało, mają malutkie dziurki i maluchy mają się gdzie chować (nie zamierzam odławiać samic), wygląda tak: Jakość fatalna, ale się nauczę... Wiem, że trzeba więcej skał i mam zamiar zrobić tło z łupków - musiałam z tym poczekać, bo ryby trzeba było wprowadzić 'na gwałt' (duże zarybienie u znajomych, od których mam obsadę). Macie oprócz tła i większej ilości skałek jakieś sugestie?

Dzięki, Skalarowski, to chyba będzie to - i pod względem temperamentu i kolorystyki

Witam, od kilku dni mam zarybione swoje pierwsze akwa, obsada w spadku od przyjaciół, jak w tytule w ilości ok. 40 sztuk. Akwarium jest o wymiarach 150x50x60 (60 to wysokość), 450 litrów, nie jest super na malawi, wiem, ale nie jest chyba najgorzej, wygląda na to, że rybki czują się dobrze. Tak sobie jednak myślę, że przydało by mi się parę sztuk jakiegoś gatunku, który pływa bliżej powierzchni. Moglibyście coś polecić? Czy nie mam szans nic takiego znaleźć?