Ja osobiście ich nie miałem,choć swego czasu się na nie bardzo nastawiałem,interesowały mnie te stworzenia.Mój znajomy je trzymał choć ze średnimi efektami,bo trzymał tylko kilka sztuk.Składały one dużo jaj ale tak samo dużo mu się nie wylęgało.Po jakimś czasie zaprzestał.
Nie uzupełnia się. Po co miałoby się dawać skoro ich pożywką jest NO3. Będą bakterie to będzie znikało NO3 i to wszystko. Wiem ,że na początku można bakteriom pomóc podając cukier.
Mam dla Ciebie ciekawą stronę,poczytaj:
http://aip.pl/~triamond/denitrator/denitrator.html
To może zadam takie trzy pytania:
-czy widzisz w węzach jak leci do kubła zassane powietrze?
-czy powietrze jest w kuble?
-czy to furkot innego typu niż powietrze w kuble?
To często się zdarza przy prefiltrach jak się porządnie zatkają i wtedy właśnie filtr głośniej zaczyna pracować. Wytrzymać wytrzyma ale jak masz gąbkę to zrób od razu z tym porządek.
W skrócie pisząc nałóż gąbkę na rurkę zasysającą wodę i problem zniknie.
Dokładnie zaś spowodowane jest to tym, że zbytnio ograniczyłeś zasysanie wody. Kubel nie wyrabia napompowywać wody do siebie, bo szybciej ją wypompowuje i dlatego zapewne wirnik hałasuje.
Ja mam AQUAEL CIRCULATOR 1000 i faktycznie jest cichy.Co do mocy to jak nałożyłem koncówkę do kierowania strumieniem wody to moim zdaniem przepływ sporo spadł.
Daj prefiltr na rurce zasilającej w akwarium i daj do kubełka.Biobale tak jak Ci wygodniej,chociaz na ich miejsce lepiej dać ceramike,ceramika jest lepszym materiałem do osiedlania sie bakteri.
Skoro bywają przypadki, że uv przetopiła plastik to nie radziłbym kombinować z tym wężykiem. Jeśli już uparłeś się na robienie to wybierz coś szklanego: słoik, butelkę, szklaną rurkę. Tylko wtedy nie możesz "na odwal" tego zrobić i uszczelnić, a tak aby nie było nawet cienia wątpliwości, że wytrzyma.