Witam , napisałem ten wątek tutaj bo nie wiem gdzie go umieścić , otóż od kilkunastu dni mam taki problem , słyszę jakieś trzaski w akwarium , takie mniej więcej jak się załącza grzałka , dodam tylko że występuje one jak mnie nie ma w pobliżu kolo akwarium , jak podchodzę to ustępuje , zazwyczaj trzaski się 3-4 sek nieraz tylko 1 sek , i występują raz na jakiś czas . ( coś takiego pyk pyk pyk ) sprawdzałem wszędzie szafki czy coś nie pęka , z każdej strony akwa i nic nie widać , wszystko jakby było dobrze .
Zawsze mogę powiedzieć ze budzi niekiedy mnie to z rana , nie są to trzaski bardzo głośne ale i też nie ciche , ale potrafią denerwować , jakby ryby chciały mnie obudzić , dziwne ale może prawdziwe . Dodam jeszcze bo akurat mam akwarium koło łózka i jak leże to nie widać jakby ryby przykładowo skakały czy tez chlupały na powierzchni jak trzaska
Proszę was o pomoc , czy ktoś tak miał może