Skocz do zawartości

monsterdm

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monsterdm

  1. Minęły jakieś trzy tygodnie od chwili kiedy problem się pojawił. Tak samo szybko jak robactwo wylazło tak szybko zniknęło. Szkoda tylko, że nie dowiedziałem się do końca co to było Dziękiz a pomoc
  2. pojemność: 450l brutto wymiary:150x50x60 filtracja: Eheim 2075, Weipro 3500, JVP 202 Oswietlenie: Aquamedic Reef White 10000K 54W, Hagen Power Glo 15000K 54W + 2 x odbłyśnik podłoże: piasek kwarcowy dekoracja: serpentynit około 200 kg, tylna i boczne szyby zaklejone czarną folią obsada: Labidochromis Perlmutt, Metriaclima Callainos, Pseudotropheus Saulosi
  3. Staram się, aby kulki nie pływały po tafli wody właśnie dlatego, że mogą pozostać w zakamarkach akwarium. Zawsze przygotowuje je w taki sposób, aby spadały na dno. Choć zazwyczaj nie zdążają tam dolecieć Zastosowałem się do Twojej rady @mutra. Widzę od razu pierwsze efekty. Mam jeden kamień, który wystaje jakieś 0,5-1cm ponad tafle wody. Przebywała na nim masa tych stworzeń. Po jego przeczyszczeniu, tzn. usunięciu narosłych na nim glonów jest zupełnie pusto. Brak pożywki, to też brak robactwa. Zobaczymy jakie będą efekty za dzień czy dwa
  4. Rzeczywiście zdjęcia zamieszczone przeze mnie w pierwszym poście nie mogą pozwolić ustalić co jest problemem. Myślałem, że odpowiedź na moje pytanie będzie prostsza, bo poparta doświadczeniem z podobnym problemem innych użytkowników. Mam nadzieje, że poniższe zdjęcia pomogą bardziej
  5. Na skoczogonki mi to nie wygląda, ponieważ te są bardziej podłużne niż moi nowi lokatorzy akwarium Stworzenia te są na tyle drobne, że nie mogą robić za taśmową dostawę białka Nie wiem z czego się one u mnie wzięły, choć mam jedno podejrzenie. Jednym ze stosowanych przeze mnie pokarmów są kulki hikari. Przed podaniem namaczam je zawsze pare minut na wzmocnieniu, wewnątrz akwarium. Pewnego razu zostawiłem pokarm celem jego namoczenia, a przypomniałem sobie o tym dopiero następego dnia rano. Pokarm spoczywał całą noc pod pokrywą. Być może w jego składzie są jaja tegoż robactwa, które mi siuę wylęgło? Nie mam innej koncepcji Czy nadal nikt nie jest w stanie stwierdzić co to za paskudztwo i jak mogę próbować się go pozbyć?
  6. Podczas dokonywania cotygodniowej podmiany wody zauważyłem, iż ponad poziomem wody na bocznych szybach zbiornika oraz na wyposażeniu akwarium znajdującym sie bezpośrednio nad taflą wody znajduje się ogromna masa małych (poniżej 1mm) stworzeń. Poruszają się po ścianach zbiornika, a w chwili gdy zetkną się z taflą wody skaczą jak pchły. Proszę Was o pomoc. Chciałbym dowiedzieć się co to za stworzenia oraz jak się ich pozbyć Poniżej zdjęcie tegoż robactwa na końcówce deszczowni
  7. W filtrach eheim przez niebieską gąbkę woda przechodzi na start. Potem (tak zresztą jak na rysunku powyżej) wędruje przez wszystkie kosze od dołu zaczynająć. Ostatnie medium - biała wata ma zatrzymać ewentualne drobiny, które mogłyby się dostać do wirnika zasysającego wodę
  8. Witam Jakiś czas temu zainteresowałem się tematem malawi. Doprowadziło to do tego, że po kilkunastu miesiącach od zajrzenia na to forum postawiłem swój pierwszy zbiornik 450l i rozpocząlem przygodę z malawi. Akwarium już od jakiegoś czasu dojrzewa. Znajduje się w momencie, w którym zaczynam się rozglądać za obsadą. I tu mam pewne wątpliwości. Czy zakupując dany gatunek winno się brać wszystkie ryby od jednego hodowcy? Chodzi mi o uniknięcie chowu wsobnego. Jak Wy postąpiliście dokonując zakupu obsady? Pozdrawiam serdecznie Dawid
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.