Witam
chciałbym Wam zaprezentować moje nowe akwarium, wymiary dość nietypowe bo 150x35x50cm łącznie 262l, pokrywę postanowiłem zrobić samemu wraz z oświetleniem bo jak cenę usłyszałem za aluminiowe pod wymiar to mi włosy się zjeżyły.
Akwa z przodu ma szybę optiWhite za przez co cena podniosła się o stówkę więcej :? ... zacznę trochę od opisu ze zdjęciami
Nie mogąc się doczekać akwarium postanowiłem zrobić tło strukturalne wg. informacji zamieszczonych na różnych forach w tym włącznie, które mi bardzo pomogły... Do wykonania tła użyłem styroduru, akurat padło na niego ponieważ mam firmę reklamową i dostęp do takich odpadów miałem niezmiernie łatwy
formowanie tła to długa i żmudna praca, radzę zaopatrzyć się w cierpliwość i odpowiednie płyny (chociaż z tym drugim nie przesadzać bo można się nożykiem śmignąć), uformowane kawałki skał przyklejałem do płyty 1cm dociętej pod wymiar tylniej ścianki akwa... poniżej pierwsza przymiarka tła do akwa
niestety nie obyło się bez niespodzianek, mianowicie zapomniałem powiedzieć producentowi żeby nie dawał środkowego wspornika.... i przez to musiałem przeciąć tło na trzy części ... na szczęście nie było tego później widać. Dodatkowo dałem niewielkie urozmaicenie czyli 10 diod LED dla podświetlania nocnego
Po wszystkim na tło szedł ceresit cr65 (mam z 22kg do odstąpienia), o dziwo dałem tylko jedną warstwę i do tego niezbyt grubą by wszystko ładnie wyglądało. później zaczęło się malowanie, próbowałem aerografem ale zbyt żmudnie to szło więc postanowiłem dokończyć pędzlem, w sumie całyyy dłuugi wieczór na trzech kolorach w tym dwa mieszane (radzę unikać kolorów puszkowych, a najbardziej czarnego bo bez mieszania wyglądają strasznie płasko)
Po zrobieniu tła wkleiłem je na silikon akwarystyczny, pozostawiłem do wyschnięcia i zabrałem się za robienie pokrywy górnej
Od razu wpadłem na pomysł żeby wykonać je z PCV spienionego ponieważ mam sporawo odpadów, chciałem pokrywę czarną więc postanowiłem malować pokrywę lakierem akrylowym w dodatku matem żeby nie było niespodzianek z zaciekami itp.
dałem dużo wsporników aby z czasem PCV się nie powyginało, do tego zrobiłem dwie otwierane klapki na ew. prace porządkowe w późniejszych etapach. Do podświetlana użyłem samych taśm ledowych a raczej SMD bo na takie mi te diody wyglądają. Tu muszę napisać że diody diodom nie równe. W reklamie używam taśm które emitują z 5mb 3000 lumenów więc trochę za dużo jak na akwa więc dałem dwa paski po 1,5m słabsze (takie dostępne na allegro - ok 900 lumenów z 5m) i jeden pasek tego mojego wynalazku... o dziwo później myślałem (przed wlaniem wody) że ten jeden pasek mocniejszy będzie za mocno świecił... ale było ok. Pobór prądu z oświetlenia wychodzi 14W, czyli o wieelee mniej niż tradycyjne świetlówki. zdjęcia pokrywy + oświetlenia
Zrobiłem również włączniki na każdy pasek oddzielnie (dzięki temu będę mógł oświetlać różne partie w akwa), oraz włącznik na podświetlanie nocne. Następnie w pokrywie zrobiłem otwory na filtr zewnętrzny i wszystko postanowiłem zmontować w jedną całość. Do tego znajomy zdążył zrobić kawał dobrej robótki i dostałem piękną szafkę pod akwa...
Poniżej fotki tła + obsady po ok tygodniu od zalania:
ciąg dalszy...
Po ok 3 dniach okazało się jednak ze klapki przy pokrywie zaczęły się lekko wygnać (pewnie od temp.) więc zakupiłem listwy narożnikowe i zamontowałem na krawędzi, teraz jest wszystko ok.
Jeśli chodzi o odsadę w akwa wciąż nie mogę się zdecydować pomiędzy Malawi, a Tanganika więc postanowiłem na razie połączyć obydwie dziedziny do momentu aż rybki podrosną. W sumie rybek jest 18szt od 3 do ok 5 cm. Cieszy mnie fakt że nie masakrują na razie roślinek. Do tego po lewej stronie dojdą dwa korzenie i wciąż szukam kamieni o podobnym kształcie do tych zrobionych ze styroduru.
Zapraszam do oceniania.