Skocz do zawartości

damian997

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Jesli chodzi o pkt 1 to watpliwe ze pomylilem poniewaz mam 3 samice i widizalem jak dwie nosily a trzecia wlasnie wypuscila mlode. Jest ona rowniez mniejsza od samca ale identyczna rozmiarem do samic i wygladem tez ale tylko wtedy jak ni jest w transie i nie napina sie. Pletwy rowniez nie sa zaostrzone typowo jak u samca. odnosnie pkt 2. fakt faktem, zmienilem wystroj w akwarium po czym samiec przez ok 2tyg plywal wyploszony bez pieknych kolorow. Mimo tego teraz juz wrocil do formy i jest ok ale jednak wychodzi na to ze samica go albo zdominowala albo uprzedzila. Samiec raczej ejst zdrowy bo pobiera pokarm i wrocil juz do swoich kolorow i patrolowania terenu. kurcze dziwny temat
  2. Witam, od kilku dni zaobserwowalem dziwne zachowanie jednej z samic mphangi (samica poniewaz ok. 1-2 meisiecy temu wypuscila mlode). Samica ta od niedawna wybrawila sie praktycznie jak samiec i zachowywala sie jak samiec. Upatrzyla sobie jedna z pozostalych samic i podplywajac do niej zaczela przed nia prezentowac swoje wdzieki. Myslalem, ze walczy o pozycje ale ona nie atakowala jej tylko napinala sie przed nia. Jeszcze do niedawna myslalem, ze tak jest ale wczoraj bylem swiadkiem czegosc dziwnego - samice odbyly wspolnie tarlo! Samica znoszaca jajeczka ma teraz wypchany pysk ale zapewne jajeczka sa niezaplodnione i nic z tego nie bedzie. Poza tym kilka jajeczek zjadla podejrzana samica bo pare razy byla szybsza od znoszacej. Dziwne tez jest to, ze samiec (duzo wiekszy od samic) w ogole na ta sytuacje nie reagowal i nie probowal walczyc o traca sie samice. Co ma oznaczac to zachowanie? Czy ryby zmieniaja plec? Chociaz watpie bo podejrzana samica bedize sama miala niedlugo ikre bo zaczyna jej wychodzic pokladelko. A moze to wszystko normalne? Pozdrawiam
  3. No ale mlode (0,5cm) ryby chyba bylyby bardziej narazone i mniej odporne anizeli roczny okaz i to one by padly pierwsze w kolejnosci. Filtracja bedzie podniesiona, kwestia doplywu pieniedzy. Wiec stawiamy na pobicie. Jesli tylko zauwaze, ze ryba jest maltretowana to przeniose ja do innego akwa zgodnie z waszymi zaleceniami. Pozdrawiam
  4. Akwarium 200l, obsada saulosi 1+3, mpanga 1+3, mlodziez 6szt Spriulina jbl, Hikari Cichlid Excel Sinking, Hikari Cichlid Gold, Tropical MLAWI,Tropical Cichlid Gran, Wodzeń. Karmione 3xdziennie. Filtracja aquael fzn 3. Wymiana wody raz w tygodniu ok 15%. Temp 27st. Parametrow nie posiadam ale jesli ryba o ktora pytam mialby miec ten problem ze wzgledu na zle parametry to pierwsze by padly ledwo wypuszczone mlode, a one zyja i maja duzo energii.
  5. Kurcze ma troche podskubany ogon ale nie wyglada to na brutalne pobicie. Szczegolnie ze jest to najwieksza z samic a samiec jej az tak nie gania. Chybaze niefartem raz a dobrze oberwala. Zaobserwowalem, ze pozostale ryby szanuja ja i ze strony samic i samcow ma raczej spokoj (samiec delikatnie tylko da jej znac ze tam jest ale nie przesadza - woli pozostale ryby). Dlatego na pierwszy rzut oka wykluczylem brutalne pobicie. Samiec w zasadzie gania tylko wtedy jak ktos ucieka - wtedy jest prowokacja, a ta niestety nie ucieka zbyt chetnie ze wzgledow kontuzji. No chybaze robi dymy jak nie ma nikogo w pokoju i tego nie widze. Myslicie, ze w tej sytuacji kotnik jest obowiazkowy? moze wstrzymac sie jeszcze pare dni zanim zaczne robic kociol w akwarium?
  6. Czesc, mam problem z jedna z ryb. Siedzi schowana w skalach a jesli wyplynie to nie rusza tylna pletwa i wyglada na sklejona. Ryba probuje plywac ale ciagnie ja ogonem w dol. Czego przyczyna moze byc takie zachowanie i czy ryba z tego wyjdzie?
  7. Witam, zaobserwowalem, ze od kilku dni jedna z samic chowa sie w ciasnych katach i unika towarzystwa. jesli samiec d niej podplynie to ona ucieka jakby sparalizowana. nie rozklada wcale tylnej pletwy i prawie nia nie rusza. Ma ta pletwe lekko postrzepiona ale nie wyglada na pobita. Co moze z nia byc nie tak?
  8. Witam, gratulacje! Ja tez mialem okazje takie zachowanie zaobserwowac u siebie w akwarium. Malo bylo malych bo tylko 5+1 martwe wyplula za pierwszym razem. Pozniej 5maluchow wracalo do pyska matki - chociaz zawsze miala problemy z ostatnim (samica stosunkowo mala byla). Niestety zaobserwowalem to tylko kilka razy w ciagu jednego dnia. Maluchy byly tak energiczne i podekscytowane wolnoscia, ze na koniec dnia w kilku seriach rozplynely po kamieniach. U mnie to zjawisko bylo w akwarium glownym ale jest tam kilka kryjowek, gdzie chociaz przez chwile samica mogla byc sam na sam z mlodymi - po zauwazeniu przez samice zblizajacej sie ryby chowala je do pyska. Ciekawe jest tez to, ze byla to jej 1wsza inkubacja.
  9. Na poczatek - Pozazdroscic rozmiarow. Akwarium ladne i kolorowe jednak ja bym wyjal z niego troche zielonego - jakos tam nie pasuje. Zreszta wiem z doswiadczenia, ze zielone prawdopodobnie i tak nie pozostanie zielone :)
  10. Nie zawsze jednak tak jest, poniewaz w tym awkarium tez chwilowo mialem (na 95% to jest to) Metriaclima sp. lime nkhomo, ktora niezaplodnione jajeczka wypuszczala bez opieki samca i pozostale ryby sie nimi zajadaly. Ani jeden ani drugi samiec sie nia nie zaiteresowal, mimo tego ze przystawiala sie do saulosi.
  11. Ja posiadam elongatusa mpange 1x3 i saulosi 1x3 i elongatus dominuje, a saulosi jest zolto srebrny. Poczatkowo saulosi byl wybarwiony i on podchodzil do samic jednak po dolozeniu samic mpangi rola sie odwrocila. Mpanga przegania teraz saulosi z okolic swoich kryjowek ale krzywdy mu zadnej nie robi wiec o agresji nie mozna mowic. Jesli chodzi o krzyzowke to u mnie od kilku dni plywaja mlode skrzyzowane z samica saulosi (mpanga nie dopuscil samca saulosi i sam skorzystal - byc moze dlatego tak sie stalo poniewaz w momencie kiedy samica saulosi byla gotowa do godow samice mpangi jeszcze byly niedojrzale plciowo.)
  12. Ja mam saulosi i mpange od lutego (w tej chwili oba samce maja ok 8cm z leka przewaga dla mpangi - piekny okaz). U mnie samiec mpangi zaczal dominowac jakies 3-4 miesiace temu kiedy dolozylem troche kamieni. Wczesniej akwarium bylo samca saulosi (tzn byl wtedy chociaz troche wybarwiony i odbywal tarlo) a samiec mpangi mu nie przeszkadzal - bardzo tolerancyjna sztuke saulosi mam. Teraz saulosi stal sie srebrno-zolty i mpanga go pogoni, ale tylko tak z zasady (krzywdy mu nie robi bo nawet nie ma skubnietego strzepka pletwy). Mpanga samiec piekna sztuka i nawet sie ciesze ze on kroluje - prawdziwy rybii mezczyzna - odwazny, plodny i kolorowy.
  13. Krotki czas temu tez musialem rozroznic samce od samic bo potrzebowalem konkretnych plci w glownym zbiorniku - wtedy mialy 3-4cm. Kierowalem sie tym, ze samiec ma wyraznie ostrzej zakonczone pletwy grzebitowa i odbytowa oraz tak jak powiedziales pasy - u mnie samiec jest juz (w tej chwili 4-5cm) wyraznie jasniejszy od samic (ciemne pasy na bladoniebieskim a nawet srebrnym tle), zas samice sa ciemno-fioletowe lub brazowe i pasy jedynie u nich obserwuje jak konkuruja miedzy soba - te pasy sa na ciemnym tle a nie jasnym jak u samca. No i jak narazie moje celowania sie sprawdzaja poniewaz dwie na 3 celowane tym sposobem samice nosza ikre.
  14. Ladnie i stosunkowo humanitarnie brzmi ta metoda ale jesli palec sie zeslizgnie? Niestety ale w stosunkowo krotkiej mojej karierze akwarytycznej mialem juz koniecznosc "uspienia" ryby. Nie bylo mi latwo (moze niemeska rzecz ale przywiazuje sie do stworzen, za ktore jestem odpowiedzialny), przeszukalem troche siec i wybralem metode wlasnie bliska temu co mowi Slawek - zawinac i uderzyc - tylko nie butem ale wybralem mlotek gumowy. Przy tym rozmiarze ryby moglbym ja ewentualnie mocno scisnac palcami ale :bolaloby: mnie (rybe byc moze tez) bardziej niz to co wybralem. PS. Jestem zdania, ze jesli rzeczywiscie ryba oddycha powinno sie ja jak najszybciej przedstawic ekspertom z forum, ktorzy ocenia jej stan. Ja kiedys prawie skazalem rybe na straty poniewaz plywala (wlasciwie wisiala) bez pletwy prawie pionowo. Jendak doradzono mi aby dac jej szanse. Posluchalem i ryba zyje - plywa normalnie.
  15. Czytalem forum i czesto byla poruszana "jakosc" ryb. Zgadzam sie z wszelkimi opiniami, ze osobnik, ktory w srodowisku potrafi przetrwac o wlasnych silach jako dominant (podobnie jak jest w przyrodzie) ma lepsze geny od pokonanych osobnikow. Dlatego uwazam jednak, ze osobnik, ktorego wydalem w wiekszosci przypadkow bylby ciekawsza ryba. Biorac moj - uwazam, ze podjalem dobra decyzje. PS. popelniac bledy jest rzecza ludzka - nawet te w wyrazie "wladca". Ale dzieki za uwage - juz poprawiony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.