Na wstępie witam wszystkich forumowiczów, miłośników akwariów, fanów Malawi. Z czym mam problem?? Z zaplanowaniem filtracji mojego przyszłego aquarium. Krótki szkic mojej sytuacji. Dwa miesiące temu "skończyłem przygodę" z aquarium ogólnym i przestawiam się na Malawi. Jest to szkiełko o wymiarach 200 x 55 x 55. W związku z z tym iż, to moje pierwsze Malawi zacząłem szukać informacji o tym biotopie i .... trafiłem tutaj. Zanim tutaj trafiłem miałem w planach jako filtrację zakup dwóch kubełków Aquael Ultramax 2000. Jednak kiedy zacząłem chłonąć wiedzę z tego forum trafiłem na .... filtrację narurową. I tutaj moje pytanie. Moi drodzy. Jak myślicie, dla początkującego Malawisty takiego jak ja, lepszym, rozwiązaniem będzie zbudowanie własnej filtracji narurowej czy zakup w/w dwóch filtrów Aquael Ultramax 2000. Który z systemów da mi większy margines bezpieczeństwa gdybym miał popełnić jakiś błąd z wystartowaniem Nadmieniam , że jeszcze nie poczyniłem żadnych zakupów, nie poniosłem żadnych zwiazanych ze startem kosztów gdyż jeszcze zbieram informację i podnąszę swoją wiedzę. Tak więc jestem otwarty na wszystkie wasze sugestię. Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi. Jeżeli już był taki temat a ja go nie znalazłem to bardzo przepraszam.
