Skocz do zawartości

daro76

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Jarosław / podkarpacie
  • Moje akwarium
    120x50x50
  1. Jeśli chodzi o mnie koledzy to dokładnie "widzę już" jak będzie wyglądała moja instalacja . Będę się starał zrobić skręcaną w systemie PEX, ewentualnie skręcano-klejoną z PVC (bo i gwintowane, gwintowano-klejone jak i bezgwintowe ksztatłtki PVC widziałem na necie choćby w tym miejscu http://www.thcskiba.pl/category.php?id_category=81, oby tylko były wszystkie potrzebne ) w taki sposób żeby najdroższe części czyli zawory kulowe były wykręcalne nie klejone do całości. Cała reszta może być klejona w kilku modułach w razie konieczności wymontowania i np. zmiany konfiguracji. Dziękuję Wszystkim za podpowiedzi i wszelkie sugestie. Pozdrawiam Darek
  2. Sam zastanawiałem się czy kleić cała instalację w taki sposób żeby przynajmniej częściowo była rozbieralna tak jak pisze o tym Kuszmeno, czy też zrobić to w sposób całkowicie rozbieralny, bo nie ukrywam że jestem zwolennikiem wszystkiego co daje możliwość złożenia i rozłożenia w każdej chwili jak to się mówi "w mak". I tu nasuwa się pytanie czy są dostępne kształtki PVC obustronnie gwintowane (zawory kulowe, kolanka, trójniki, redukcje, itp)? żeby móc taką całkowicie rozbieralną instalacje PVC zmontować ? Pytanie do eliot12 ale też do wszystkich którzy będą z orientowani! -> Eliot12 widzę ze w swojej instalacji stosujesz złączki metalowe, czy one nie wpływają niekorzystnie na parametry wody? Na forum jakiś czas temu natknąłem się na dyskusję na ten temat i zdania były podzielone, także zastanawiam się jak to jest faktycznie? Na stronie, którą podałeś w linku złączki występują jako: ocynkowane, czarne, mosiężne, chromowane, z jakiego metalu u siebie stosujesz? czy brałeś pod uwagę neutralność przy styczności z wodą w akwa? i czy w ogóle można powiedzieć że któryś z tych metali jest na tyle neutralny dla parametrów wody że nie szkodliwy dla ryb? bądż który byłoby najlepiej zastosować? no chyba że nie ma sensu zawracać sobie głowy, zwłaszcza że powierzchni styku metal-woda nie ma zbyt wiele. Co o tym myślisz, co o tym wszyscy myślicie?
  3. Czyli te 3/4 średnicy rur to jednak wymiar wewnętrzny. Dzięki za link. Pozdrawiam
  4. Jeszcze chyba tylko jedno pytanko... te 3/4" średnicy rur na instalacje to mam traktować jako średnice zew.czy wew. bo to jednak byłaby spora różnica ??
  5. Czyli rury 3/4 cala będą chyba optymalnym rozwiązaniem w całej instalacji ? Tak czy inaczej lepiej było się upewnić niż póżniej 2 razy robić i tyleż samo stracić $ ;]. Co do tego ostatniego korpusu jak to napisałem w miarę potrzeb odcinanego bądż podłączanego do całego obiegu, to byłby w taki sposób wykorzystywany tylko i wyłącznie w przypadku jak to ująłeś kunta stosowania "smakołyków" ;]. W przypadku kiedy miałby służyć jako kolejny biolog, w razie gdyby jeden np. FBF nie dawał rady ciągnąć biologii (choć taki scenariusz jest chyba mało prawdopodobny) to działałby sobie oczywiście jako drugi non stop. Zdaję sobie sprawę (na całe szczęście dla pyśków ;]) z tego że biologii nie można włączać i wyłączać kiedy nam się podoba. Wracając do tego kranu na początku instalacji to do wypuszczania wody byłoby ok, ale do uzupełniania to chyba i tak dobrze byłoby przepuścić kranówkę przez jakiś wkład (węglowy?), jak wy koledzy z tym sobie radzicie - kranówa z węża prosto do baniaczka ? ;]. Zakładając, że mam kranik do podmian na początku instalacji, ostatni korpus robię z wkładem oczyszczającym kranówkę i puszczam wodę przez cały układ, to czy taka chlorowana zanim dotrze do tego ostatniego korpusu po drodze nie zaszkodzi za bardzo już ustabilizowanym biologom? Dzięki wielkie koledzy za zainteresowanie i wszelkie podpowiedzi
  6. Też obstawiałem 2x 2 korpusy równolegle, myślałem również na 2x równolegle + 2x szeregowo, ale to jeszcze kwestia do przemyślenia... Zastanawiam się również nad tym jaką średnicę rur zastosować, myślałem nad całością z 3/4" , choć kiedyś spotkałem się z opinią że 1" byłoby jeszcze lepsze. Miejsca będę miał sporo bo mam zamiar przeznaczyć na instalację 2/3 długości stelaża także pod tym względem chyba nie będzie większego problemu, chyba że 1" to jednak za duża średnica ??
  7. Witam Wszystkich kolegów Tak jak w temacie, chciałbym Was troszkę podpytać o filtracje narurową. Zbiornika jeszcze nie mam bo odkąd pojawiłem się pierwszy raz na forum z 2 lata temu ciągle coś stoi na przeszkodzie w realizacji zamierzenia, ale myślę że to tylko kwestia czasu...taką mam przynajmniej nadzieję. Do tego momentu chciałbym stworzyć taki mały plan zarówno tego o czym będę musiał się dowiedzieć jak i tego co będę musiał skompletować tak ostatecznie. Jeśli chodzi o filtracje czyli główny wątek tematu, to mimo że miałem już sprecyzowane jakieś swoje wcześniejsze założenia, to zacząłem zastanawiać się poważnie nad filtracją narurową mechaniczno-biologiczną i wydaje mi się że to jest to co chciałbym mieć w swoim przyszłym zbiorniku. Rozrysowałem sobie taką instalacje na kilkanaście możliwych sposobów, kilka z nich podeślę w załącznikach, bo mimo ze przeczytałem już chyba wszystkie wątki w tym temacie jakie się przewinęły na forum to chciałbym poznać Wasze zdanie na temat tego które rozwiązanie mogłoby być najwydajniejsze..? 1. (Szeregowo) filtr mech.->pompa->filtr mech.->FBF biol.->drugi biol. bądż inny wkład, byłby odcinany i dołączany w razie potrzeby. 2. (Szeregowo) filtr mech.-pompa-filtr mech.->(równolegle) FBF biol.->drugi biol. bądż inny wkład, byłby odcinany i dołączany w razie potrzeby. 3.(Równolegle) filtr mech.->filtr mech.->pompa->(szeregowo) FBF biol.-> drugi biol. bądż inny wkład, byłby odcinany i dołączany w razie potrzeby. 4. (Równolegle) filtr mech.->filtr mech.->pompa-> FBF biol.->drugi biol. bądż inny wkład, byłby odcinany i dołączany w razie potrzeby. W każdym układzie jest sporo zaworów, wychodzi drogo ale w taki sposób mam możliwość odcięcia wszystkich korpusów na krótkich odcinkach co przy wymianie wkładów i regulacji przepływu byłoby znacznym ułatwieniem. Co o tym sądzicie, może jakieś sugestie co do zmniejszenia ilości zaworów ? Zastanawiam się również co do miejsca umieszczenia kranu spustowego, bo chciałbym przez niego robić podmianki z wężem z szybkozłączką. Na schematach umieściłem go na początku całego układu, ale myślałem też żeby dać go za pompą bliżej tego ostatniego odcinanego w miarę potrzeby korpusu w którym mógłbym umieścić jakiś wkład oczyszczający wodę wlewaną bezpośrednio z sieci wodociągowej. Poza tym umieszczając kran za pompą przy wypuszczaniu wody to pompa tłoczyłaby ją do węża spustowego, choć i w pierwszym przypadku wydaje się że siła grawitacji i naczyń połączonych dałaby sobie radę... dobrze o tym myślę czy gdzieś po drodze troszkę błądzę? Byłbym wdzięczny za wszelkie porady. Pozdrawiam Darek C.d ostatni 4 schemat Nie pisz posta pod postem używaj opcji edytuj eljot12
  8. Witam serdecznie Moze ktos z Was koledzy orientuje sie czy w Polsce bylyby dostepne Aulonki Ruby Red Orchid Peacock [ame] [/ame] Pozdrawiam Darek
  9. I jestem spowrotem choc praca po 15 godzin na dobe utrudnia mi to z lekka... Wracajac do tematu... w dalszym ciagu sklaniam sie ku stelazowi... co do sposobu poziomowania to w tym momencie najkorzystniejszym rozwiazaniem wydaje mi sie podpowiedziane wypoziomowanie posadzki i zapewne tak wlasnie zrobie choc wszystko wyjdzie w praniu na poczatek bede musial sprawdzic faktyczna krzywizne miejsca w ktorym bedzie sie znajdowsac akwa i wtedy zapadni ostateczna decyzja... Dziekuje wszystkim podpowiadajacym rozwiazania... pozdrawiam i do uslyszenia i w innych dzialach.
  10. Mutra z tego co piszesz w swoim stelazu masz nozki zdradzisz jak u ciebie wyglada ich regulowanie?
  11. Zeby uniknac punktowego dzialania sil myslac o stelazu chcialem zrobic cos takiego jak zrobil to vertex w swoim projekcie bo jednoczesnie to jakis sposob rowniez na pozniejsze wypoziomowanie, link projektu zamiescilem w pierwszym watku... Przekazywane obciazenia nie bylyby przekazywane punktowo przez nozki tylko poprzez przyspawane sruby do profilu w ksztalcie "drabiny" a tym samym rozchodzilyby sie na cala jego powierzchnie. Choc teraz i ta wylewka samopoziomujaca zaczyna mnie kusic bo na dluzsza mete sporoby ulatwila. Zwlaszcza ze na lato planowalismy wymiane podlog, tylko ze w takim wypadku bede wstrzymany z wszystkim do zakonczenia remonciku, ale sa i plusy bo ten czas bede mogl w dalszym ciagu poswiecac na przygotowywanie sie, na zbieranie informacji potrzebnych i kompletowanie sprzeciku zwlaszcza ze chyba na kilka miesiecy nie byloby sensu startowac z uruchomieniem akwa jak za chwilke musialbym je na jakis czas likwidowac.
  12. Pomyslalem o profilu zamknietym dlatego ze praktycznie wszyscy ktorzy pisali o swoich stelazach mowili wlasnie o profilach zamknietych takze mialem na dobra sprawe podlozone gotowce do odwzorowania, tylko pociac i pospawac czego zreszta sam nie zrobie, niestety brak sprzetu i umiejetnosci .. Wiem wiem moze poszedlem na latwizne no ale stwierdzilem ze jesli wiekszosc osob robi z takich profili znaczy sie musi to byc dobre rozwiaznie... Nabe tego wzmocnienia ukosnego juz bym nie dawal w swoim stelazu, ten projekt jest z akwa o ile dobrze pamietam 250 cm wiec przy moich 150 cm chyba nie ma potrzeby wstawiania takiego.
  13. Hmmm tak sie patrze na ten rysunek i ... zebym nie chcial to od spodu stelaza widze otwory w ktore zachodza sruby przyspawane do "podsthttp://forum.klub-malawi.pl/posting.php?mode=quote&f=25&sid=e2623ea916f5d1c1cdbdfd9a47966b9f&t=6262&p=72913#awy poziomujacej"... A moze jednak zle to rozumuje :? Jesli chodzi o ewentualny przerost formy nad trescia to powaznie mysle nad stelazem dlatego ze juz teraz zastanawia mnie fakt czy w przyszlosci o ile moje plany pojda w dobrym kierunku to czy nie zechce choc by ciut wiekszego zbiornika np o 10 cm szerszego a to juz 375l i kolo 100 kilo wiecej dlatego staram sie myslec z lekka przyszlosciowo zeby sie nie bawic co chwile w nowe projekty tylko w razie co moc zaadoptowac stary sprzet pod nowy pomysl a na stelarzu o szerokosci 40 cm i szerokosci blatu 50 cm wystajacym z kazdej strony po 5 cm chyba spokojnie bedzie mozna postawic zbiornik o szerokosci blatu a i z szafka/stelazem nie bedzie problemu ..
  14. Witam wszystkich akwa milosnikow... Tak jak w temacie po burzliwych przemysleniach decyduje sie jednak na stelaz pod zbiornik 300l 150x40x50 z profili zamknietych najprawdopodobniej 30x30x2/3mm podpierany poprzeczkami co 50 cm w sumie rozwiazanie zaczerpniete z tego forum. Obawiam sie jednak ze prawdziwym problemem bedzie wypoziomowanie stelaza. Dlatego tez myslalem nad kolejnym rozwiazaniem podpatrzonym na forum ale tez i w pracy przy wagach, ktore przejmuja naprawde spore obciazenia rzedu ton i wszyskie sa regulowane stapkami w postaci srob wkrecanych w przyspawany gwint. W rozwiazaniu opisanym przez kolege vertex-a http://www.kragum.com.pl/akwarium/index.html ktory z kolei wzorowal sie na rozwiazaniu innego pomyslodawcy niestety link do strony autora pomyslu jest juz chyba nieaktywny, to ogolny zarys pomyslu jest widoczny i u vertex-a. Choc zastanawia mnie kwestia osadzenia stelaza na "podstawie" poziomujacej. Patrzac na konstrukcje i rysunek graficzny wedlug mnie polega to na wywierceniu w stelazu otworow i najzwyklejszym osadzeniu go na czpieniach w postaci srob i nakretek na ktorych spoczywa ow stelaz... Jesli sie myle prosilbym o wyprowadzenie mnie z bledu... Co wy sadzicie o takim rozwiazaniu ??? czy ktorys z was ma takie badz podobne u siebie ??? Jeszcze jedno, jakiej srednicy sroby proponujecie? w jednym z watkow ktos wspominal o 16 mm co wy na to ??? Pozdrawiam i jak zwykle czekam na odpowiedzi zyczliwych duszyczek
  15. Mam nadzieje ze mimo wszystko nie bede takim pechowcem .. Dziekuje za odpowiedzi i porady, teraz juz tylko pozostaje mi kupic normalne klejone akwarium i cieszyc nim jak najdluzej.. Do uslyszenia w innych dzialach.. Pozdawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.