Skocz do zawartości

Maro77

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10
  1. Parametry w obu akwa powinny być podobne , jednak ilość azotanów i azotynów w akwa kwaranntannowym może być zmienna, gdyż do pustego (zaszczepionego jednak bakteriami) zbiornika wpuściłem 5 ryb. Co do N03 muszę kupić inny test i dopiero będę miał wiarygodny wynik. Jak narazie podałem chyba wszystkie inf. które mam pewne. Co do walki o dominację samców, to jest to bardzo prawdopodobne, gdyż od pewnego czasu każdy ma ,,swój kąt" mniejszy, bądź większy i stara się przepędzić resztę ryb. Karma może żeczywiście nie jest wystarczająco urozmaicona. Stosuję karmę tropical, ale usiłowałem zgromadzić jak najwięcej jej rodzaii. Co do żywej karmy, to moje pyszczaki nie wyrażają nią żadnego zainteresowania.
  2. Dokupionych samic jeszcze nie wpuściłem i będę jeszcze poszukiwać, bo 4 samice na 3 samce to trochę za mało. Dla pewności powtórzyłem testy : NH3 0.0 NO2- 0,0-0,1 N03- nie jestem pewien, gdyż mierzyłem we wszystkich moich akwariach i odcień próbki jest czerwony (awsze taki sam), a skala barwna jest w odcieniach fioletu.
  3. Wiem, że proporcje są nieodpowiednie i dlatego dokupiłem samic (co jest bardzo trudne, bo wszyscy oferują tylko narybek) i mam zamiar pozostawić 2 maks. 3 samce.
  4. Nie rozumiem dlaczego ,,rozwaliłem cala biologie w akwa" ??
  5. Mam dwa problemy: 1) Posiadam akwa 200 litrów, a w nim 10 sztuk Maylandia estherae OB. Obsada nie zmienia się od założenia akwarium czyli od prawie 2 lat. W składzie jesą najprawdopodobniej 1-2 samice i reszta samców, jednak nie toczą ze sobą walk (podejżewam, że ponieważ dorastały razem, hierarchia twożyła się na bierząco) Kłopot dotyczy dwóch samców. Ryby od czasu do czasu ocirają się o skały, oraz otrząsają się (tak jak by chciały coś z siebie zrzucić, bądź zostały na 2-3 sekundy prażone prądem) Poza tym nie ma żadnych innych objawów. Ryby jedzą i nie dają się zdominować. Co więcej 2 tygodnie temu w akwarium pojawiły się pierwsze młode (w iliści 2 sztuk), które zdrowo rosną. Parametry wody: pH: 7,5 GH: 15 KH: 3 NO2- : 0,1 NH3 : 0,0 Woda filtrowana jest od 4 tygodni przez nowy filtr kubełkowy tetraex 1200 (ze standardowym wkładem) i dwa filry przelewowe, które mam zamiar niedługo usunąć. Napowietrzana jest dodatkowo przez brzęczyk. Karmienie 1-2 razy dziennie, różnymi karmami Tropical, dla ryb roślinożernych. 2) Po długim okresie poszukiwań, udało mi się dostać 5 sztuk samic, wyżej wymienionego gatunku. Wpuściłem je do akwarium kwarantannowego o pjemności ok 40l. Woda była mieszanką wody z akwa w którym przyjdzie im mieszkać i świerzej, odstałej. Przez tydzień nic się nie działo, a ryby wyglądały na zdrowe (może lekko wychyudzone) Zajeły rewiry i jadły. Niestety nagle, jedna z samic zaczeła zachowywać się bardzo nerwowo,pływała na oślep, jakby straciła orientację w terenie i następnego dnia padła. Po niej kolejna tyle, że proces trwała raptem ze 2 godziny. Pozostałe 3 samice żyją nadal (2 tygodnie). Dwie wyglądają na ,,względnie'' zdrowe (casem zachowują się jak wyżej opisane samce), lecz jedna , gdy siedzi w kryjówce, porusza się jakby ,,wężowatym" ruchem pozostając jednak ciągle w tym samym miejscu. Co może być jednym i drugim rybom? Co było przyczyną śmierci samic? Jakie podjąć środki leczenia(o ile wogule podejmować). Kiedy mogę wpuścić wspomniane samice do docelowego akwarium?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.