Skocz do zawartości

LukasLDZ

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

2

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Łódź
  • Moje akwarium
    700 L w budowie.

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Kaseciak hula już 10 miesięcy (tanganika, bez roślin). W międzyczasie doszła stała dolewka na poziomie ok 20L/dzień. Konkluzje: - to świetna i bezproblemowa metoda filtracji. - gąbkę czyściłem w tym okresie 3 razy. Pierwszy z ciekawości, drugi gdy trochę opadła woda w komorze pompy i trzeci gdy bardzo obniżył się ten poziom (ok 9 miesiąca pracy). Gąbka ani razu nie wydawała się być mocno zapchana. Wydaje się, że powierzchnia 12x50 cm robi u mnie swoją robotę. Za każdym razem natomiast, miałem w gąbce sporo piasku. Zastosowałem bardzo miałki i drobinki nieco podrywają się przy dnie. - po trzecim czyszczeniu pompa nadal wysysała sporo wody. Wtedy wyczyściłem lawę i matrixa. Tu urosło sporo syfu. Teraz wszystko śmiga jak nowe. - skimmer do komory śmieciowej zbiera film który zatrzymuje się na gąbce. - Azotany - 5, azotyny - 0 Jedyne co być może zmieniłbym w projekcie, to grubość spienionego PVC. Przy 3 mm filtr nieco gubi kształt, zwłaszcza w komorze pompy (widać to na moim zdjęciu z góry). Ale to detal, którego zupełnie nie widać w akwarium i nie rzutuje na pracę filtra. Na tę chwilę nie planuję rozbudowywania filtracji.
  2. @Bartek_De Cała istota działania kaseciaka opiera się na różnicy poziomów w komorach, co wymusza przepływ i zasysanie. To mój pierwszy filtr tego typu, więc pewnie nie obędzie się bez korekt, w tym może i w gęstości gąbki. Jak słusznie zauważyłeś, życie w akwarium zweryfikuje wszystko. @TomekT Mam już plan na zmianę wypływu wody z filtra, w tym również rozbicie na dwa strumienie, tak by stworzyć cyrkulację w całym zbiorniku. Skimmer jest faktycznie w komorze śmieciowej, zgodnie z sugestiami autora wątku. W tej komorze również poziom spada podczas pracy pompy, dlatego nacięcie spełnia swoją rolę. No i film trafia na gąbkę. Zobaczymy jak system się zachowa przy brudnej gąbce. Planowałem całość tak, aby był dostęp do poszczególnych elementów. Mam też możliwość przechylenia filtra i wyciągnięcia pompy bez specjalnych ceregieli. Podobnie z przelewem, nie koliduje mi z dłubaniem przy filtrze. Tak, prawa komora to mój "komin". Zewnętrzna jej ściana z dużym wycięciem na fajkę przelewu.
  3. Pstryk z góry. Gąbka 5 cm gruba (45ppi).
  4. Po drobnej korekcie kierunku wypływu, z równoległego do tylnej ściany, na skośny w stronę przedniego rogu zbiornika, jest lepiej. Błędem było chyba też użycie zbyt drobnego piasku. Będę jeszcze kombinował z różnymi punktami wypływu filtrowanej wody, tak by nie demolować dna, a jednak cyrkulować właściwie wodą. Co do zdjęć mojego filtra, to wrzucam jedno z fazy klejenia. Inspirowany projektem z pierwszego posta, z komorą gąbki 12 cm i 18 cm komorą biologii z pompą. U mnie wysokości 50 cm, ze względu na długość grzałki oraz właśnie pięćdziesięciocentymetrowy arkusz gąbki. Ponieważ kaseta sięga prawie do dna, szczeliny wlotowe wycięte są odpowiednio wyżej nad poziomem piasku (z niewidoczną tu regulowaną przesuwną klapką). Po prawej stronie dodatkowa, oddzielna komora, tworząca pseudokomin. Tutaj mam awaryjny przelew wody w bocznej ścianie akwarium (tak, jednak wierciłem) z zamysłem stałej podmiany i miejsce na ewentualny zasys wody dla innego systemu filtracji, gdyby okazał się kiedyś potrzebny. Zbiornik hula i dojrzewa na kaseciaku już prawie dwa tygodnie. Na chwilę obecną wygląda to bardzo obiecująco.
  5. Kaseciak zbudowany. To była bardzo satysfakcjonująca przygoda. Kręci wodą w akwarium (700L) już ponad tydzień. Zastosowałem weń pompę RMC-4000. Pojedynczy wylot poklejony na rurach 32mm i skierowany wzdłuż tylnej ściany tuż pod powierzchnią wody. Po kilku dniach na najniższym biegu (2800 L/h) mam wydmuchany piasek do dna zbiornika pod boczną ścianą. Czy nie przesadziłem z wydajnością pompy? A może wypływ wody trzeba by zbudować inaczej?
  6. Dziękuję za komentarz do moich rozterek. Sump wciąż w grze. Miejsce i infrastruktura naszykowana właśnie pod taką filtrację. Mam też wstępnie filtrowaną wodę mechanicznie i możliwość dołożenia węgla. Kaseciak przyciągnął mnie opcją braku otworów w akwarium i potencjalnie cichszą pracą. Sporo też zostałoby w kieszeni. Jeżeli chodzi o ubytek miejsca w akwarium, to te zgrubnie licząc 25 L, jest do przeżycia. Zwłaszcza że i tak planuję wstawić czarną płytę na tło, zatem nie powinien się rzucać w oczy. Jak napędzasz filtrację na korpusach narurowych?
  7. Cześć! To forum już nieraz służyło mi celnymi pomysłami. Nie inaczej jest z tym wątkiem. Jestem w trakcie budowy 700L zbiornika. Jeszcze do niedawna nastawiałem się na filtrację w sumpie. Dziś po lekturze 180 stron wątku, jestem znacznie bliżej filtra kasetowego. I jeśli powstanie, to właśnie na podstawie zawartych tu pomysłów, za które bardzo dziękuję. Ponieważ chciałbym uprościć sprawę podmian wody, planuję wykonać na wypływie wody z pompy filtra, trójnik z zaworem kulowym, którym mógłbym zrzucać wodę pod akwarium do kanalizacji. W drugą stronę nitka z kranówką, również na prostym zaworze. Wszystko w manualu, bez automatyki. Czy ktoś praktykował może takie rozwiązanie i czy czają się tu potencjalne problemy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.