Skocz do zawartości

Endriu07

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Endriu07

  1. Dzięki za wskazówkę. Myślę, że to może pomóc. Dam mu jeszcze 1-2 tygodnie. Niech się porządnie zaklimatyzuje, a potem zrobię rearanżacje.
  2. Witam serdecznie! W kwietniu zeszłego roku założyłem moje pierwsze akwarium Malawi o pojemności 337 litrów. W obecnej obsadzie mam między innymi dwie samice Saulosi, które nawet mimo braku partnera zaczęły odbywać ze sobą tarło! Dlatego zrodził się pomysł, aby nieco je uszczęśliwić i dokupić im dorosłego samca. Udało mi się takowego znaleźć. Okazał się być całkiem duża rybą jak na ten gatunek - tak na oko min. 10-11 cm. Swoimi rozmiarami przewyższa pozostałe ryby. Minął już prawie tydzień a on - co mnie bardzo dziwi - boi się innych ryb, mimo że jest od nich sporo większy. Jak tylko zaczyna się stroszyć przed samicą Saulosi, inne ryby odbierają to jako demonstrację siły, co skutkuje każdorazowo przegonieniem intruza. Jak się zbliży za bardzo do innej większej ryby lub jej terytorium to również jest przeganiany. Ani razu nie widziałem, żeby podjął walkę z jakąś rybą. Jego strategia to ucieczka. Na szczęście inne ryby nie ścigają go dalej, tylko po przegonieniu zajmują się "swoimi sprawami". Może czują mimo wszystko respekt przed większą rybą? Stąd moje pytanie - jakie macie doświadczenia z taką sytuacją, gdzie do zbiornika o ugruntowanej hierarchii wpuszcza się nowego osobnika? Ile takiej rybie zajmuje zdobywanie wyższej pozycji? Czy zdarzyło Wam się, że nowo wpuszczona ryba została samcem alfa? Obecna obsada: 2 samice Saulosi, 1 nowy samiec (pierwotnie było więcej saulosi ale niestety 3 dopadł bloat i wiadomo jak to się skończyło. Poza tym innych strat nie było, więc myślę, że nie było źle jak na debiut) 2 samice Red Red, 1 samiec 3 samice Hara, 1 samiec (aktualnie alfa w akwarium, mimo że Elongatus i Red Redy są od niego większe) 3 samice Yellow, 2 samce 1 samica Elongatus, 2 samce 1 samica Maingano, 2 samce
  3. To nie jest serpentynit tylko "Scenery Stone". Serpentynit można dostać za ok. 5 zł za kilo, czasem taniej przy większej ilości. "Scenery Stone" niestety w Polsce nie występuje. Jest on importowany z Azji, dlatego tyle kosztuje. 11 zł za kilo to jest tanio za ten typ kamienia. W sklepach akwarystycznych jest wyceniony średnio od 15 do 20 zł za kilo. Ten samotny kamień po lewej strony to w istocie słaby punkt tej kompozycji, ale stoi tam nie bez przyczyny. Zasłania termometr i inne sprzęty oraz stanowi dodatkową kryjówkę dla prześladowanych rybek. Czy może lepiej z niego zrezygnować i zrobić wielką plażę?
  4. Dzięki! Kamienie nabyłem w Bełku za ok. 11 kg za kilo. Sprzedawca prowadzi też sprzedaż na allegro ale wolałem podjechać autem parędziesiąt kilometrów i wybrać osobiście. Na zdjęciu nie widać ale układ posiada wiele grot i przesmyków. Pomiędzy każdym kamieniem jest odrobina luzu. Ryby mają gdzie się schować. Zdaję sobie sprawę, że mogłoby być tych kryjówek więcej, ale boję się przeładować akwarium. Poza tym chciałbym mieć też wgląd w każdą kryjówkę, żeby widzieć co tam się dzieje, czy tam przypadkiem nie rozkładają się jakieś zwłoki itp. Przy dużej ilości kamieni poukładanej jeden na drugim to niemożliwe. Pewnie jak ryby podrosną i zmienią się ich potrzeby to coś przearanżuję. Niektóre groty wymagałyby wówczas poszerzenia. Na razie rybki małe i mieszczą się w nich bez problemu. Jeśli chodzi o piasek to myślałem, że mam za mało i chciałem dokupić:) Chętnie zobaczę kopce usypane przez ryby. Być może skończy się to tak jak mówisz - że część usunę. Ciekaw jestem jak to się rozwinie. Pyszczaki to dla mnie nowość i podejrzewam, że mnie nie raz zaskoczą:) Finał Twojej przygody z anubiasami nie nastraja pozytywnie. Mam nadzieje, że u mnie będzie inaczej. Ale szanse chyba są nikłe. Podobno jak się podaje mbuna dużo pokarmu pochodzenia roślinnego to tracą ochotę na rosnące w akwarium rośliny. Nie wiem jak to wygląda w praktyce. Wkrótce się okaże... Dzięki za uwagi. Pozdrawiam
  5. Witam serdecznie, po długich perturbacjach w końcu udało się zakończyć mój projekt "Malawi". Szafka się nie rozleciała, akwarium ani filtr nie cieknie, woda kryształ, ryby żyją - pełen sukces!:) Sprzęt: - Akwarium optiwhite 150x45x50 10mm - 65 kg Scenery Stone - 30 kg piasek dolomitowy o frakcji 1mm - Ultramax 2000 - Falownik Jebao SW-4 - i inne drobiazgi... Koszt całego projektu to ok. 6 tyś., ale nie żałuję ani jednej wydanej złotówki:) Jeśli chodzi o wystrój postawiłem na sprawdzony klasyk. Czarne tło, jasne podłoże i kilka skalistych konstrukcji. Zależało mi na stworzeniu iluzji głębi bo szerokość akwarium niestety skromna. Myślę, że się udało. Patrząc na wprost odnosi się wrażenie, że akwarium jest szersze, że coś tam z tyłu jeszcze jest, że coś się lada chwila wyłoni z tej smolistej czeluści;) Niestety czar pryska jak się patrzy z boku... Za kamieniami jest ok 10-15 cm wolnej przestrzeni dla ryb no i dla swobodnego przepływu wody w kierunku zasysu filtra, do którego popycha umieszczony po prawej stronie falownik. Obsada póki co skromna: 5 sztuk Saulosi, które zostały wpuszczone tydzień po zalaniu akwarium w celu przyśpieszenia namnażania bakterii nitryfikacyjnych. Po kolejnych 3 tygodniach zamierzam dodać ok. 15 osobników. Mam nadzieję, że zbiornik będzie wówczas na tyle dojrzały, że parametry wody nie eksplodują... Na dzień dzisiejszy Ultramax samodzielnie daje radę, ale po wpuszczeniu reszty docelowej obsady planuję dołożyć Turbo 2000 bo sam Ultramax w pojedynkę pewnie nie dałby rady. Jak widać na zdjęciu pokusiłem się o kilka sztuk anubiasa. Zastanawiam się, czy się uchowa. Fajnie byłoby mieć zielony dolny regiel w tym górzystym krajobrazie;) Pyszczaki mają obecnie ok. 4 cm a już próbują skubać liście - dotychczas bez widocznych efektów na szczęście. Jak oceniacie szansę przetrwania tych roślin? Pozdrawiam Andrzej
  6. Znalazłem parę zdjęć tego piasku aragonitowego i okazuje się, że pod względem kształtu jest bardzo podobny do tego wapiennego, który zakupiłem. Jest tylko trochę ciemniejszy - tak jak napisałeś. Skoro ryby nie mają problemu z kopaniem w tym piasku 1mm, to z moim też nie powinny mieć. W takim razie zostawię go. Dosypię trochę ciemniejszego piasku bądź drobnego żwirku, żeby dno było bardziej urozmaicone, a nie jednolicie białe i będzie git:)
  7. Nowy problem pojawił się szybciej niż przypuszczałem. Właśnie odebrałem z paczkomatu zamówiony piasek i nabrałem wątpliwości. Jest to biały piasek wapienny o frakcji 1-1,5mm zakupiony na znanej platformie zakupowej. Wybrałem taką, żeby ziarenka były większe i żeby ten piasek nie był porywany przez nurt wody, nie trafiał do filtra itp. oraz żeby był na tyle drobny, by nie utrudniać rybom wykonywania ich jednej z ulubionych czynności - czyli kopania. W tym kontekście taka gramatura wydała mi się idealna. Później natknąłem się na artykuł, że ostre krawędzie żwiru mogą ranić pyszczki oraz skrzela ryb. Zbadałem w powiększeniu ten piasek i ma dość ostre krawędzie. Mimo wszystko jest bardzo drobny. Będzie ok czy lepiej odesłać? Co myślicie?
  8. Filtry zakupione. Czekam na resztę sprzętu no i oczywiście na akwarium. Temat filtrów uważam za zamknięty. Dziękuję wszystkim uczestnikom dyskusji. Bardzo mi to pomogło. Jak już akwarium będzie gotowe to chętnie się nim pochwalę, ale to jak mniemam w dziale "Przedstaw się i swoje akwarium"? Pozdrawiam.
  9. I znowu kilka kwestii się wyjaśniło i można odhaczyć. Chwała Wam za to! Dam sobie spokój z prefiltrem zewnętrznym, skoro prefiltr w Ultramaxie daje radę dam mu szansę. Rezygnuję również z grzałki przepływowej. Pójdę śladem Pikczera i zaopatrzę się tylko w awaryjną grzałkę wewnętrzną. Kilka stówek w kieszeni więcej i mniej zabawy przy instalacji! Jako filtr mechaniczny dam chyba drugi kubełek. Syf się nie wylewa do wody w czasie czyszczenia, jak ma to miejsce w przypadku filtra wewnętrznego no i nie zajmuje tyle miejsca w akwarium. Stojąc przed wyborem: 1 Fluval czy 2 Ultramaxy, myślę, że dwa filtry z oddzielnymi funkcjami (biolog i mechanik) lepiej się sprawdzą, a kosztują tyle samo. Jeśli chodzi o niechęć do DIY to jest to chwilowe, spowodowane całą masą decyzji do podjęcia i rzeczy do kupienia. Nie spodziewałem się, że realizacja projektu akwarium może być taka zajmująca. Jak już akwarium będzie stało, rybki będą pływały to wtedy chętnie pomyślę o tym co tu można poprawić;)
  10. Eheim 2260 wygląda ciekawie, ma moc i fajny rozmiar węża. Niestety pobór mocy kosmiczny - 65W! Chciałem, żeby moje akwarium było w miarę ekonomiczne. I podkreślę, że chodzi mi o ekonomiczne użytkowanie, natomiast jego urządzenie nie musi być ekonomiczne;)
  11. Brałem pod uwagę Fluvala FX6 - wydajność jest kusząca no i fajnie to u Pikczera wygląda, ale ostatecznie porzucam ten model z uwagi na problematyczne karbowane węże 24 mm. Za dużo zabawy, żeby podłączyć jakiekolwiek urządzenie, grzałkę czy prefiltr pomiędzy. Nie chcę rozwiązań typu do-it-yourself. Projekt zakładania akwarium Malawi (zwłaszcza po raz pierwszy i bez żadnego doświadczenia) jest wystarczająco dużym wyzwaniem, że lepiej go dodatkowo nie komplikować;) Z tego samego powodu tymczasowo odrzucam inne typy filtracji np. sump, hamburski itp. Moim zdaniem każdy musi zaliczyć etap kubełków, zobaczyć z czym to się je i samemu w odpowiednim dla siebie czasie zdecydować, że chce czegoś innego. W przeciwnym razie to tak jakby posłać kogoś na Mount Everest zanim zdobędzie Giewont czy Rysy;) A wracając do faktów to dalej skłaniam się ku Ultramax 2000. I tu mam pytanie: gdybym chciał wspomóc jego filtracje mechaniczną bo wiadomo, że ten wbudowany prefiltr jest malutki, to czy są dostępne prefiltry z wejściem 19mm? Wszystkie, które znalazłem, popularne HW-603A itp. są na 16mm. Pewnie da się zastosować redukcje, ale to spowolni przepływ. Czy lepiej dać tu sobie spokój z dodatkowym prefiltrem? Póki ryby będą malutkie to czy mogę stosować tylko ten jeden filtr zewnętrzny i dołożyć dodatkowo mechanika gdy podrosną? Czy to ma sens? Chciałem sobie uprościć zadanie i dać więcej czasu na wybór dobrego filtra. Jakie są jeszcze mocne filtry z gładkim wężem 16 lub 19mm? Natknąłem się na ciekawy model - Hypermax 4500. Wygląda imponująco, aczkolwiek nie wiele można znaleźć informacji na jego temat. Czy taka maszyna byłaby w stanie samodzielnie obsłużyć mój zbiornik?
  12. Ten wąż 19/27mm też będzie pasował do Aquaela? Oryginał jest 19/25 ale liczy się przecież średnica wewnętrzna, to chyba będzie ok... Dzięki za to info. Znowu mogę rozpatrzyć kandydaturę Aquaela:D Nie zdawałem sobie sprawy, że grzałka zewnętrzna pogarsza przepływ. No to znowu muszę zmienić koncepcje i dać szansę skreślonej wcześniej grzałce wewnętrznej. Ale zanim ją zakupię będę obserwował temperaturę z włączonym sprzętem/ oświetleniem. Faktycznie może się okazać, że nie będzie konieczna, co bardzo by mnie ucieszyło, bo to sprzęt o największej konsumpcji energii. Poczytam jeszcze o tych alternatywnych metodach filtracji, ale obawiam się, że w moim wąskim akwarium zabrałoby to za dużo przestrzeni.
  13. Dzięki za odpowiedź. Dać filtr wewnętrzny oraz wlot/wylot zewnętrznego filtra na lewą stronę to nie jest zła opcja pod względem estetycznym, pytanie tylko czy skuteczność filtracji na tym nie ucierpi? Zwykle chyba umieszcza się je po przeciwległych stronach? Spodobała mi się Twoja sugestia, żeby dać tylko FX6 i falownik czyli zrezygnować z mechanika. Ale wówczas musiałbym zastosować prefiltry, które wzięłyby na siebie filtracje mechaniczną? Dla mojego litrażu wystarczyłby jeden? Jak często prefiltry trzeba czyścic? Jest to kłopotliwe? Dużo się przy tym wody wylewa w szafce? Jeśli chodzi o buczenie to podejrzewam, że szafka rezonuje pod wpływem drgań kubła. Szafka jest zamknięta, dochodzi do interferencji fal no i mamy efekt głośnika:) Na Twoim miejscu zastosowałbym jakieś gumowe nóżki dla tego kubła, żeby odizolować go od podłoża. Styropian też by się sprawdził - lub coś co nie przenosi drgań. Powinno się poprawić. Na szczęście u mnie będzie stać na podłodze obok szafki to powinno być cicho z tego co mówisz... W salonie temperatura zimą mam 22-23 stopnie. Jak bardzo oświetlenie i inne sprzęty są w stanie podnieść temperaturę? Minimum dla pyszczaków to 24 stopnie. Jeśli sprzęty podniosłyby temperaturę o 1 stopień względem temperatury otoczenia to faktycznie mógłbym zrezygnować z grzałki Inne rozwiązania filtracji na dłuższą metę są pewnie wygodniejsze ale trudniejsze w założeniu no i trzeba mieć też na to miejsce. Raczej pozostanę póki co przy kubełku. Nigdy takiego ustrojstwa nie miałem i chciałbym wypróbować. Jak się wkręcę i kiedyś zapragnę większego baniaka to wtedy pomyślę;)
  14. Witam serdecznie, na początku zaznaczę, że przeczytałem wszystkie możliwe wątki o filtrach dla mojego litrażu, niestety nie pomogło mi to rozwiązać moich problemów, dlatego zwracam się do Was o pomoc. Akwarium o rozmiarach 150x45x50h jest w realizacji. Do odbioru prawdopodobnie za tydzień. Będzie stało na (wzmocnionej) komodzie w rogu salonu. Po lewej stronie komody, na podłodze w kącie, ma docelowo stać kubełek. Po prawej stronie komody, przy tej samej ścianie, znajduję się kanapa, na której siedząc będę również (główna pozycja oczywiście na wprost) czasem obserwował akwarium przez jej prawą boczną ścianę, dlatego nie chciałbym zagracić tej ściany sprzętem. Do tego celu wolę wykorzystać lewą ścianę. I tu się zaczynają schody. Chciałem zakupić Ultramaxa 2000 z uwagi na dużą pojemność pojemników na media oraz możliwość dostania się do prefiltra bez konieczności otwierania całego kubła. Ten filtr pełniłby funkcję biologiczną z dodatkiem funkcji mechanicznej dzięki filtrowi wstępnemu. Niestety dołączone węże do tego modelu mają zaledwie 1,5m długości a z w/w powodów chciałem wlot i wylot zamontować z prawej strony bo mniej zajmują miejsca. Jeśli kubeł miałby stać z lewej strony komody to oczywiście zabraknie węża do prawej ściany bocznej. Niby można dokupić dłuższe węże, jednakże okazuje się, że węże o rozmiarze 19/25 wcale nie są łatwo dostępne! Te akwarystyczne bez wyjątku mają wszystkie 1,5m długości! Zacząłem się rozglądać za innym filtrem z wężami 16/22 z którymi nie ma problemu - dostępne w każdej długości. Inne modele w przedziale cenowym do 1 tys zł. mają mniej miejsca na media - co jak czytałem w przypadku "biologa" ma znaczenie. Poza tym nie mogę znaleźć filtra zewnętrznego oprócz Ultramaxów, który ma łatwo dostępny kosz z filtrem wstępnym - Nie wiem. Może przeceniam tę funkcję? A może Ultramax 1500? Ten model ma węże 16/22, ale z kolei mniejszą moc. Do kubełka chciałem zamontować grzałkę zewnętrzną. Większość z nich nie jest kompatybilna z wężem o średnicy 19mm co znowu przemawia na niekorzyść Ultramaxa 2000. Chciałbym, żeby było bezpiecznie (mieszkam w bloku), cicho (czasem goście śpią w salonie) i łatwo (żeby czyszczenie było szybkie i bezproblemowe). Podobno Ultramaxy są ciche, ale mam tu w tej mojej konfiguracji mocno pod górkę z tym modelem. Zastanawiałem się również nad Fluvalem FX4. Jego plus to moc a minus wg. użytkowników to hałas i zbrojony wąż co utrudnia montaż grzałki zewnętrznej. Czy to prawda? Nie mam jak tego zweryfikować. Co polecilibyście w tej sytuacji? Wezmę cokolwiek byleby spełniało w/w warunki. Jeśli chodzi o mechanika to chciałem zakupić jakiś filtr wewnętrzny - prawdopodobnie Aquael Turbo 1500. Model 2000 ma większą moc ale również większą konsumpcje energii. Staram się wybierać w miarę możliwości nisko prądożerne opcje. Mechanika dałbym na lewą mniej rzucającą się w oczy ścianę. Wybrałem filtr mechaniczny wewnętrzny, ponieważ podobno łatwiej się go czyści niż kubełek pełniący funkcję mechanika. Czy może się mylę i warto jednak zakupić drugi kubełek? Jak bardzo kłopotliwe jest co tygodniowe czyszczenie kubełka-mechanika? W doborze filtrów duża rolę odgrywa oczywiście obsada, więc kilka słów o rybkach: Będą to pyszczaki mbuna, kilka gatunków, na pewno wśród nich słynny Saulosi, reszta w trakcie planowania. Skłaniam się ku lekkiemu przerybieniu (ok. 25-30 sztuk) w celu obniżenia agresji. Czyli jak urosną to pewnie trochę będą brudzić... Studiuję temat filtrów od kilku tygodni. Póki co żadnego nie mam, ale za to mam ból głowy;) Będę wdzięczny za poradę. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.