Witam szanownych i miłych forumowiczów.
Niestety musiałem się pożegnać z Cynotilapia "Hara". Ponad miesiąc czasu u mnie, a ryby właściwie nie rosły. Poza tym mimo, że samiec piękny to samiczki takie śledziowate.
Na dodatek były karmione na starcie przez 5 miesięcy oszczędnie i tylko spiruliną jak mi się przyznał sprzedawca. Więc zaniedbanie trudne do nadrobienia.
Dlatego od 11 dni pływają u mnie Metriaclima lombardoi w ilości 3 samce i 5 samic.
Zastanawiam się nad towarzystwem dla nich. Chodzi mi o jeden gatunek. Zgodny żywieniowo. Zgodny z charakterem. Odmienny kolorystycznie.
Czy możecie mi coś doradzić?