Skocz do zawartości

Arien22

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

1

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Łódź
  • Moje akwarium
    140 l pyszczaki różne gatunki.

Ostatnie wizyty

109 wyświetleń profilu
  1. U mnie coś takiego się dziś stało... Dla porównania dwa profile
  2. Tylko, że za nim podmienilam to 3/4 wody miałam kryjówki, rośliny, korzenie, wyjelam na czas kuracji, wcześniej im nic nie było i dobrze się mi chowały. Czyli myślicie że po narodzinach młodych to było spowodowane przepelnieniem w za małym zbiorniku? Aktualnie Rybki ( na razie nie karmię) po sprawdzeniu zaczęły przyjmować pokarm.
  3. Teraz jak poobserwowalam sytuację to rybki faktycznie się atakują, podgryzaja, łączą pyszczakami. Nie mniej jednak coś im oprócz tego jest / było, z tym, że one już są ze sobą od ponad 7 miesięcy i wcześniej się nie atakowaly.
  4. Tak, przed zmianą były niemalże identyczne, ale pojawiły się narastające na szybę glony, użyłam preparatu algexit easy life ok tygodnia temu, martwię się, ze ten preparat mógł zaszkodzić rybom.
  5. Ph 7.8, No3 50, no2 0,05, temperatura 27 stopni, miałam przed podmianka wody inwazję ślimaków.
  6. Dodatkowo wrzuciłam korzenie, mocno napowoetrzam wodę, zamontowalam dodatkowy filtr
  7. Tak, wszystkie parametry wody w porządku, na podstawie zdjęć oraz rozmowy, nie jest to 100 % prawidłowa diagnoza. Nie mniej jednak, 3/4 wody podmienione, podałam CMF, bakterie czyszczące sera bio nitrivec oraz baktoforte S, rybom się stanowczo poprawiło, ranki na rybkach zniknęły choć wciąż nie jedzą i mają uchylone pyszczki. Z jedną jest gorzej ma przekrwiony cały pysk i siedzi za filtrem ( zdjęcie).
  8. Byłam dziś u 2 weterynarzy i w 4 zoologicznych prawdopodobnie jest to choroba "bawełniana" mam takie pytanie kupiłam wielki plastikowy pojemnik by przenieść chwilowo rybki a całe akwarium zdezynfekowac ale teraz czy jeśli wleje do niego wodę, dodam uzdatniacza, wloze filtr i tlen to rybki nie dostaną szoku jeśli trafia do całkiem nowej wody ? Dodam że w ciągu kilku godzin mam wysyp ślimaków nie wiadomo skąd...
  9. Tak woda podmieniana regularnie, filtr działa, z prądem brak problemów, oprócz intensywnego tarla i narybka nic się nie zmieniło
  10. Dziś już wszystkie ryby są chore, każda ma coś z pyszczkiem, niektóre napuchly (lub znowu maja ikre) ale mimo wszystko każdej z nich wystają jakby poszarpany kawałki skóry z pyskow. Jedna z rybek ma czerwone owrzodzenia w pysku. Pozostały jeden saulosa 4 Red Red i jeden pyszczak ale nie znam gatunku, oraz glonojad złocisty i młode Red Red 9 sztuk
  11. Proszę powiedzieć jak mogę to sprawdzić i co kupić w zoologicznym to za chwilę się tym zajmę, na tą chwilę 28 stopni Celsjusza tylko tyle wiem, wczoraj byłam w 3 zoologicznych ale nikt nie potrafił mi nic doradzić co mogę wziąć by sprawdzić wodę...
  12. Witam, mam taki problem z pyszczakami : wynajelam mieszkanie, w którym było akwarium 140 l żarówka juwel 24 w, filtr fabryczny z akwarium, akwarium było mocno zaniedbane, przez glony nic nie było widać, zielona woda, rybki na maksa wygłodzone, udało się odratować 4 sztuki pyszczak Red Red 2, zebra, i saulosa, po oczyszczeniu zbiornika, przystosowanie go i nadaniu względnych warunków do życia po kilku tygodniach dokupione zostało 5 pyszczakow, rybki od 7 miesięcy świetnie się chowaly do wczoraj. 6 tygodni temu jedna samica Red Red urodziła, narybek nie był odławiany. Później kolejne dwie samice również urodziły, kilka małych zostało odlowionych do kotnika z uwagi na to, że większość małych została zjedzona. Jak się jednak po czasie okazało, przetrwało 6 rybek, które skrupulatnie ukrywały się pod kamieniami. (wspominam o tym z uwagi na możliwy brak miejsca w zbiorniku co może być powodem zachorowań). Dodatkowo ostatnio narastaja zielone długie glony, które nie dają się niczym zniwelować, używam preparatu algexit easy life, który działa na 1 dzień. Wczoraj jedna z rybek zaczęła dziwnie się zachowywać, szukała spokojnego miejsca, była osowiala, girna oletwa była postrzepiona. Rybka raz snula się po akwarium a raz pływała dynamicznie uderzając o ściany akwarium i podłoże, w pewnym momencie padła na podłoże brzuchem do góry, myślałam że zdechła ale po chwili znów zaczęła pływać, po kilku godzinach kolejna ryba zaczęła podobnie się zachowywać ale miała biały nalot na białym oku i widoczne urazy ciała, płetwy nie były postrzepione, inne ryby je atakowaly, po 8 godzinach obie z nich padły. Myślałam że na tym koniec, ale dostrzeglam u kolejnej ryby dziwne zachowanie, jest osowiala, wyblakla i ma dziwne wnętrze pyska, jakby blade wokół otworu gebowego i postrzepione w środku. Dodam że rybki które umierają były największe ok 9/ 10 cm długości. Proszę o pilną radę co robić by odratować rybę i uratować inne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.