Skocz do zawartości

Kubełki te chińskie !


L1zakZiz

Rekomendowane odpowiedzi

Moje plany z filtrami własnej konstrukcji szlag trafił.

Nie mam tyle miejsca już nad akwariami jak kiedyś przy wysokości zbiorników 40cm jaką mam teraz a kiedyś 35cm to mam tylko 12-16cm miejsca nad akwarium ...


Zdecydowałem się ,że typowo na łatwiznę idąc na najbliższe 2 lata zakupię kubełki. Okazuje się ,że ciężko jest dostać używanego Eheima 2215 - 2217 w dobrym stanie. Koszty wymiany trzpienia i wirnika też nie są małe a wydanie 250zł na jeden zbiornik a chciałbym 4 mieć to nie mała kwota.


Zdecydowałem ,że rozważę zakup chinolów. Ceny nie są wysokie a gwarancja jest. Opinie są bardzo różne wiadomo...


Wypisuje tu moje 3 typy kolejno od najlepszego wedle mnie :


Hailea HF 300 - http://allegro.pl/filtr-zewnetrzny-do-500l-wklady-mega-gratisy-i1263595334.html


HW 302 - http://allegro.pl/filtr-hw-302-1000l-h-100-300l-promocja-super-cena-i1253582698.html


JEBAO 303 - http://allegro.pl/filtr-zewnetrzny-do-350l-wklady-mega-gratisy-i1263889719.html


Może ktoś z was mi coś doradzi ? :)



Chciałbym dać dobry duży prefiltr a filtr cały zasypać koralem 20mm. Filtry miałyby przez 2 lata działać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych co wypisałeś to miałem Jebao303.IMHO bardzo dobry filtr,a co najważniejsze cichutki.Niestety po niecałych dwóch latach pękła uszczelka przy kablu elektr.i przez noc wyciekło ok.40l :cry: Nie wiem czy wszystkie te filtry tak mają czy tylko ja miałem taki przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam HW-303 z uvką. Zdecydowanie mogę polecić ten filtr. Jest cichy, od pół roku nie był czyszczony, a wydajonść nie spadła. Moim zdaniem jest lepszy od jbla e900, który w tych samych warunkach nie dał rady....


Jedyne czego się boję, to szczelność, ale na razie jest oka.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam filtr z serii HW, ale o większym przepływie. W tym samym akwarium mam też jeden z filtrów Eheim'a. Generalnie HW jest cichszy, a używam go dobre dwa lata. Nie miałem z nim problemów, po prostu działa. Jak go kupowałem, to też obawiałem się, że bezfirmowy filtry będzie marny, jednak teraz uważam, że kolejny też będzie taki. Łatwiej się go czyści, odłącza węże niż filtr Eheima, a cena znacznie niższa.

Kiedyś te filtry sprzedawała w moim mieście i na allegro tylko jedna firma - do dzisiaj reklamują je jako jednyne, których nikt nie oddał na gwarancji do wymiany. Na dodatek coraz więcej firm je sprzedaje i ceny jeszcze spradły. Ostatnio znalazłem taki z przepływem 1000 l/h za 126 zł z dostawą kurierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. W sumie temat już sprzed miesiąca, ale się dopiszę, jakby komuś miało to kiedyś pomóc.

Także posiadam filtr HW ten z lampą uv. W 240 litrowym akwarium daje radę pierwszorzędnie. Bardzo wygodnie się go czyści, choć nie często się zapycha, więc nie ma sensu go zbyt często otwierać. Ogólnie jest cichy, na gumowych nóżkach więc nawet w pustej szafce niezbyt rezonuje, także w nocy jest cichutko. Filtr pracuje u mnie już prawie rok bez przerwy, jak narazie nic się z nim złego nie dzieje.

Z czystym sumieniem mogę go polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Nie chcę tworzyć nowego wątku.


Mam pytanie czy toś ma może ten model HW-304B http://allegro.pl/robizoo-filtr-kubelek-hw-304b-z-lampa-uv-2000l-h-i1397592392.html

jak się on spisuje ? no i najważniejsze jak się sprawdza ta lampa UV.



Co prawda mam model 303B, lecz znam użytkownika tego największego chińczyka.

Filtr wykonany jest identycznie jak jego słabsze wersje.


Wg mnie filtr jest bardzo dobry, przepływ 2kl/h nie jest bajką.

Węże w tym filtrze to 19/27, więc ma on co pompować.


UV w tych filtra działa, choć żarnik jest kiepskiej jakości.

Po 3-4 miesiącach ciągłego używania się przepala i trzeba kupować nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.