Skocz do zawartości

Przymiarka do 405l


Rafał80

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Jestem nowy na forum. W planach 405l Aquael glossy 150 white (interesuje mnie tylko safe tank, panicznie boję się zalania). Jestem na etapie skombinowania od meblarza solidniejszej szafki wzorowanej na pierwowzorze z zestawu.

Na początek:

- jak gruba mata pod akwarium

- filtracja czytam że niektórzy maja po 3 filtry, a np. na pewnej stronie można przeczytać: "Jeden centymetr warstwy podłoża w zbiorniku o dnie 100cm x 40cm jest równy 100cm x 40cm x 1cm = 4 litry wkładów filtra biologicznego. Gdzie 1 litr wkładu biologicznego starcza na filtrację 100 litrów wody. Przy zastosowaniu naszego podłoża filtr biologiczny jest zbędny. " to jak jest z tą filtracją? Jakie najlepsze podłoże żeby tez pełniło rolę biologa? Jaki filtr polecacie  na taki litraż?

- jakie tło dobrze się prezentuje, myślę o czarnym tle, oklejamy tylko tylną szybę czy boczne tez (mam białe ściany)?

- nie wiem czy jest to możliwe ale wśród i wokół skał i chciałbym mieć niską roślinność najlepiej trawnik, czy jest jakaś odmiana pyszczaków która będzie tolerowała roślinność tego typu? (nie bijcie ale chodzi mi po głowie mix w stylu iwagumi z jakimś gatunkiem z malawi)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pielęgnic nie łączymy z innymi gatunkami, bo zostaną wybite - pielęgnice mają nieprzeciętny temperament.

Należą one do niezłych kosiarek i wyrywają nawet twarde korzenie. Trawnik? Mi gupiki wyrywają trawnik. Chyba, ze chcesz codziennie sypać im trawnik zamiast jedzenia :D Jak chcesz rośliny, to tylko najtwardsze i korzenie solidnie przysypane kamieniami.

Tło czarne będzie ok, wystarczy tylna ściana - w bocznych się odbija tylna i też daje efekt czerni.

Pod zbiornik wystarczy karimata.

Chcesz być pewny akwa, to zrób sobie 2mm grubsze, na 400L to z 12mm i wzmocnienie poprzeczne na środku przyklejone do wzdłużnych. Wzdłużne nie muszą dochodzić do końców.

Dobra biologia to podstawa, a wszelkie zaburzenia w funkcjonowaniu biologii to kłopot i śmierć.

Pyszczaki ciągle przekopują piasek, więc osiadła biologia ma tam ciężko. Oczywiście są systemy bez, tylko są one inaczej zrobione - poczytaj o filtrach hamburskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Rafał80 napisał:

O mix z iwagumi chodziło mi o wygląd nie o mieszanie pielęgnic z innymi gatunkami. Zastanawiam się trochę zielenie nie ułatwi stabilizacji zbiornika.

Zawsze roślinność trochę azotanów powyciąga, co pójdzie na korzyść, ale musisz wtedy odpowiednio mocno świecić, żeby rośliny ci nie padły, więc dochodzi cała ich pielęgnacja i jeśli trzeba, suplementacja. Ja np założyłem Malawi, bo był to jeden z najprostszych w obsłudze biotopów. Zero roślin, słabiutkie światło, podmianka raz w tygodniu i to wszystko.

Ale tak - obsadzenie roślinami szybkorosnącymi, najlepiej o korzeniach bulwiastych, żeby nie były powyrywane, poprawi sprawność zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem utrzymanie ładnego trawnika w akwarium z pyskami będzie graniczyło z cudem. Nawet jeśli dobierzemy obsadę mięsożerna to i tak jak pisał Falcowski pyszczaki przekopują piasek co się zazwyczaj kończy wyrywaniem słabo ukorzenionych roślin. Dodatkowo trawnik wymaga dużej ilości światła co nie zawsze jest korzystne dla naszych ryb, (ryby stają się płochliwe, zesteresowane, zamiast pływać po akwarium i prezentować swoje naturalne ciekawe zachowania chowają się w kątach lub innych słabiej doświetlonych miejscach). Dodatkowo do bardziej wymagających roślin jakim są trawniki niezbęda jest suplementacja CO2, które jak wiemy skutecznie obniża poziom Ph który dla naszego biotopu jest ultra ważny. (minimum absolutne to okolice 7.5, a lepiej okolice 8). Moim zdaniem musisz wybrać albo akwarium z pyszczakami i mało wymagającymi roślinami albo akwarium typowo roślinne i inne ryby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Rafał80 napisał:

Dzięki co do roślin  mam jasność (w sumie Zona woli styl malawi, mi się tak trochę smutne i puste wydaje ;D).

Co do filtra jaką wydajność powinien mieć na 405l?

Ktoś testował bryły węgla kamiennego w malawi?

Wcale nie musi być bez roślin, ale trzeba użyć roślin mocnych o twardych liściach dobrze się ukorzeniających, np Nurzaniec, kryptokoryny, anubiasy. 

Co do filtracji to temat rzeka najprościej użyć filtra kubełkowego np. Unimax 700 Flual FX6 lub inne przeznaczone do dużych akwarii (EHEIM, JBL, AQUA NOVA) myślę że na takie akwarium powinny być wystarczające. 

Można wybrać też zupełnie inny rodzaj filtracji:

- Sump

- filtr kasetowy

- fiktr hamburski HMF

- filtrację oparta na korpusach narurowych

- filtrację w Modułach BTN

I inne 

Jak pisałem temat rzeka poczytaj, oglądaj akwaria kolegów z forum każdy ma swoje preferencje jeśli chodzi o filtracje, a tak naprawdę każdy rodzaj filtra ma zalety i wady, a rozwiązanie idealne nie istnieje. 

Co do węgla nie wypowiem się nie testowałem. 

Edytowane przez aro600
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawialiśmy już na forum o węglu, więc poszukaj. Ogólnie nie wyszło to pozytywnie, a i tak wszystko glonami zarasta i jest brązowe finalnie, więc do koloru nie musisz przykładać szczególnie dużej uwagi.

I tu właśnie druga strona medalu - glony. Dasz mocną lampę, 80-100W, będziesz świecił od rana do wieczora, to będziesz miał takie ładne glony, że też będzie zielono i nie monotonnie, czego obawiasz się dając same kamienie. Jak będziesz mało świecił, to też wszystko pokryją glony, tylko inny rodzaj i też będzie ok.

Ja teraz świecę w dzień 15W na 500L i też mam glony na kamieniach, tylko że inne, krótkie, brązowe. Za to szyby mogę raz w miesiącu wyczyścić i styknie.

Przy dużym świetle rosną fajne, długie, zielone, jak na polance.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do podłoża.

Piasek kwarcowy 02-04 czy 1-1,2 i jaka grubość podłoża?

Przypomniało mi się że mam na strychu z dawnych lat przywiezione kamienie z plaży z Chorwacji (wiem podobno nie wolno wywozić) wydaje mi się że to coś z wapieni powierzchnia jak pumeks czasem z większą dziurą, kolor kremowy - nadadzą się do malawi? Wiem że kamień potem zarośnie i wszystkie wyglądają podobnie ale czy bardzo porowata/perforowana powierzchnia nie będzie rajem dla bakterii nitryfikacyjnych ergo taki kamień będzie lepszy niż zwykły kamień? No i wapień powinien podnośić PH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.