Skocz do zawartości

Start czy kontynuacja a może start z rybami?


pozner

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, eljot napisał:

Dodaj jeszcze że do dużego akwa wpuściłeś maluchy w ilości takiej jak wielu daje do 240-tki ;) . 

 

2 godziny temu, eljot napisał:

Co startu na ryby startowe też uważam, że jest to dobra metoda ale mało popularna, bo każdy chce mieć całą obsadę na już ;) część ze względu na koszt przesyłki, część bo tak chce i już :D . W twoim przypadku można powiedzieć że po części też taki start przeprowadziłeś ;) .

Wszystko się zgadza. Do 240l. nie wpóściłbym na dzień dobry 30 maluchów, ale 10 już tak. Większość wpuszcza całą obsadę na raz, bo nie bierze pod uwagę innej możliwości i innego sposobu startu akwarium. Może warto chociaż zaprezentować alternatywę dla startu na WA. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pozner napisał:

Wszystko się zgadza. Do 240l. nie wpóściłbym na dzień dobry 30 maluchów, ale 10 już tak. Większość wpuszcza całą obsadę na raz, bo nie bierze pod uwagę innej możliwości i innego sposobu startu akwarium. Może warto chociaż zaprezentować alternatywę dla startu na WA

Tu pełna zgoda, dodałbym do tytułu "czy może start z rybami startowymi". 

Kiedyś opisywałem taki start ale zaginął w kazamatach forum ;) .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Bartek_De napisał:

Nawet jeśli wlejesz, jak to określiłeś, dojrzałą wodę do surowego akwarium (nowy piasek, kamienie i ceramika) to za wiele to nie pomoże. I tak trzeba będzie poczekać, aż śladowe ilości bakterii zawarte w tej wodzie zasiedlą akwarium i media w filtrze i się namnożą, czyli cały cykl azotowy od początku do końca. Oczywiście to jest moje zdanie i uważam, że nie ma czegoś takiego jak dojrzała woda. Woda jest albo świeża, albo stara. W swoim starcie Krzysiek użył dojrzałej biologicznie ceramiki plus bardzo dużej ilości bakterii co mogło mieć olbrzymi wpływ na powodzenie takiego startu, bo przecież nie ma grama piasku, a kamienie z których ułożył aranżację są "surowe".

Zmieniły się standardy w uzdatnianiu wody przez wodociągi, może najwyższy czas zmienić standardy w akwarystyce? Czy potrzebne są nam jeszcze "ustrojstwa"?

Czepiasz się. Wodę przenosiłem po to, żeby filtr miał na czym chodzić dzień czy dwa, aby uniknąć zalewania od nowa. Cała operacja się udała, ale nie wymienię Ci już co tam dokładnie było przenoszone (na pewno kamienie i ceramika w filtrach, piasek nie pamiętam), bo działo się to około 10 lat temu. Pewnie jest to gdzieś opisane w moich starych postach, ale mi się nie chce szukać. W każdym bądź razie cała operacja przenosin się udała. Lałem wtedy do akwarium wodę prosto z kranu, a teraz leje i będę lał przez ustrojstwo  wraz ze wkładami węglowymi. Uważam z kilku względów, że to jest zmiana na plus, a nie przerost formy nad treścią;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do alternatyw startu, to ja startowałem zupełnie iaczej i z pełnym sukcesem na Seachem Stability, stosując się do instrukcji z opakowania:

Sposób użycia:

Sposób użycia:

  • przy zakładaniu nowego zbiornika, pierwszego dnia dodać 1 nakrętkę (5 ml) na każde 10 litrów pojemności akwarium,
  • później przez tydzień dodawać 1 nakrętkę na każde 80 litrów pojemności zbiornika,
  • w tym okresie można rozpocząć wprowadzanie ryb i innych organizmów wodnych,
  • następnie dodawać 1 nakrętkę na każde 40 litrów pojemności zbiornika raz w miesiącu

Po miesiącu miałem dojrzałe akwarium i przestałem lać bakterie.

Prosto i bez cudowania.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski są już wyciągnięte odnośnie tego startu, ale wspomnę tylko o tych gąbkach z mechaników, które są bezużyteczne.

Moim zdaniem są użyteczne i to bardzo. Jak zapewne niektórzy wiedzą w moim zbiorniku nie ma w ogóle ceramiki, a zbiornik wystartowałem na niewielkiej ilości gąbki i od razu zarybiłem podrośniętą obsadą. Dokładniej była to gąbka Hamburga ze zbiornika 112l. Ze starej dekoracji pozostało tylko kilka garści piachu. Parametry po starcie regularnie sprawdzałem i NO2 nawet nie drgnęło. Dla mnie ceramika to też business😉

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, przemo-h napisał:

Wnioski są już wyciągnięte odnośnie tego startu, ale wspomnę tylko o tych gąbkach z mechaników, które są bezużyteczne.

Moim zdaniem są użyteczne i to bardzo.

No, właśnie wszystko rozbija się o ich użyteczność. Gąbki jako takie są w pełni wartościowe, ale wypłukane w kranówce już nie. Mało, że wypłukałem gąbki w kranówce, to zalałem biologa wodą z kranu, bez żadnego uzdatniania. Teoria tu funkcjonująca mówi, że zabiłem w ten sposób całą biologię. Czy dodanie 10 ampułek Prodibio załatwiło temat startu? Gdy za chwilę doszły ryby? O co tu chodzi? Cała prawda na tym Forum mówi o nie płukaniu wkładów w kranówie. Po to właśnie są tematy o ustrojstwach do nalewania wody. Czy ktoś jest w stanie logicznie wyjaśnić mój start? 

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, pozner napisał:

No, właśnie wszystko rozbija się o ich użyteczność. Gąbki jako takie są w pełni wartościowe, ale wypłukane w kranówce już nie. Mało, że wypłukałem gąbki w kranówce, to zalałem biologa wodą z kranu, bez żadnego uzdatniania. Teoria tu funkcjonująca mówi, że zabiłem w ten sposób całą biologię. Czy dodanie 10 ampułek Prodibio załatwiło temat startu? Gdy za chwilę doszły ryby? O co tu chodzi? Cała prawda na tym Forum mówi o nie płukaniu wkładów w kranówie. Po to właśnie są tematy o ustrojstwach do nalewania wody. Czy ktoś jest w stanie logicznie wyjaśnić mój start? 

Ja znam dwie szkoły. Jedni płuczą w kranówie po dziś dzień, a drudzy nie. Osobiście załapałem tego bakcyla od osoby, która prowadziła zbiornik tylko na filtracji mechanicznej. W tym konkretnym przypadku była to głowica Aqua-szut z gąbką. Płukana była zawsze pod kranem. To były początki lat 90-tych. Ja robiłem tak samo, ponieważ taki zwyczaj podłapałem. Z czasem coraz częściej mówiło się o chlorowanej wodzie, która zabija biologię i zmieniłem nawyk. Jakiś czas temu wygrzebałem artykuł, w którym była mowa, że nie ma to znaczenia. Może uda się do niego dokopać kiedyś. Temat jest podwieszony, to można by wkleić. Jeśli wodę masz OK, jak piszesz, to nie ma nic w tym złego.

Odnośnie Twojego startu, to myślę, że @eljottrafił w punkt. Biologia jeszcze mogła być w tym złożu i gąbkach. Druga sprawa to stopniowo wpuszczane, maleńkie jak na ten zbiornik ryby, czyli dosłownie ryby startowe. Nie robiłeś testów, więc trudno konkretnie stwierdzić, czy podskoczyło NO2. Na pewno nie mógł być to duży skok, bo zauważył byś po rybach. Mogło też tego skuku nie być w ogóle.

Zalałeś filtr kranówą, ale równie dobrze zalewa się też zbiorniki po restartach. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.