Skocz do zawartości

Filtracja do 126l


morvudd

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Zakładam swoje pierwsze malawi, zaczynam od 126l (80x35x45), chciałbym w nim trzymać 1 harem P.Saulosi :)

Poczytałem trochę na tym forum, ale wciąż mam mętlik w głowie jaką filtrację zastosować? Zacznijmy od tego, że zastanawiam się nad kubełkiem lub kaseciakiem.

Zaciekawił mnie dzisiaj wątek Pana @AndrzejGłuszyca, który testował Midikani 800 z pompą UniPump 1500, niestety ta pompa po 8 miesiącach straciła ponad połowę mocy, a ja na podstawie swoich doświadczeń z AquaEl wole nie ryzykować (jeden filtr działa 2-gi rok i nie ma z nim problemu, a inny podziałał 3 miesiące i stracił na mocy). Dla ciekawych wątek, o którym piszę dostępny tutaj: 

 

Zastanawiałem się, czy sam Midikani 800, bez dodatkowej pompy dałby radę w tym zbiorniku? Byłaby to opcja "budżetowa", łatwa i wygodna. Inną, jeszcze tańszą opcją jest AquaEl Multikani 800, ale tutaj znów boję się o pompę, a wymienianie jej co kilka miesięcy mija się z celem. Więcej to powoduje stresu niż daje pożytku.

Kolejnym kubełkiem jaki miałem na tapecie był FLUVAL 306 i 206, no i właśnie, czy 206 da radę? Jest to już droższe rozwiązanie i nie wiem, czy zamiast 306 nie lepiej poszukać jakiegoś EHEIM'a?

A może kaseciak? Fajnie, że woda nie opuszcza akwarium, można go fajnie zamaskować i lubię takie projekty DIY. Największym minusem kaseciaka dla mnie jest to, że zabiera przestrzeń z i tak już małego akwarium.

 

Kolejną sprawą jaka mnie nurtuje to media, czy wystarczy sama ceramika + gąbka?

Będę wdzięczny za pomoc :)

Pozdrawiam

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, morvudd napisał:

Zaciekawił mnie dzisiaj wątek Pana @AndrzejGłuszyca, który testował Midikani 800 z pompą UniPump 1500, niestety ta pompa po 8 miesiącach straciła ponad połowę mocy

Dlatego szczerze nie polecam tego rozwiązania  z powodów o których wspomniałem.

3 minuty temu, morvudd napisał:

Zastanawiałem się, czy sam Midikani 800, bez dodatkowej pompy dałby radę w tym zbiorniku?

Jako biolog da radę z oryginalna pompą  ale i tak będzie potrzebny filtr mechaniczny jeżeli będziesz chciał mieć naprawdę czystą wodę. Jeżeli chcesz uciec od dodatkowego filtra mechanicznego to zamiast Midikani800 musisz brać pod uwagę mocniejsze filtry lub  kaseciaka.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, morvudd napisał:

A może kaseciak? Fajnie, że woda nie opuszcza akwarium, można go fajnie zamaskować i lubię takie projekty DIY. Największym minusem kaseciaka dla mnie jest to, że zabiera przestrzeń z i tak już małego akwarium.

Z tym zabieraniem miejsca to trochę mit. I tak do akwarium ładujemy tonę kamieni, więc plastikowe pudełko, pompka , gąbka i trochę ceramiki to i tak dużo mniej niż jeden kamień. Przy dobrze dobranej pompie nic więcej nie będzie potrzebne. Jeżeli zależy Tobie na zwiększeniu ilości wody możesz zastosować moduły DIY zamiast kamieni i po sprawie. I taki mały OT jak kupisz stadko maluchów saulosi to możesz mieć ciekawszy układ niż harem. :)

  • Lubię to 4
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj @morvudd!

Do tego wymiaru zbiornika z czystym sumieniem mogę polecić Ikolę 600maxx którą posiadam.W podobnym wymiarze zbiornika(84x34x34) mam też filtr HW-302 i w zupełności ogarnia on filtrację biologiczną,oraz mechaniczną,więc Ikola 600maxx będzie w sam raz.

Jako prefiltr mechaniczny sklej sobie mini kaseciaka(posiadam taki mini-prefiltr i jestem z niego bardzo zadowolony),do którego włożysz rurkę zasysową z Ikoli + grzałkę.W ten sposób ograniczysz otwieranie Ikoli w celu czyszczenia wkładów,a tym samym czyszczenie gąbki z prefiltra kasetowego zajmie Tobie max 5min.

Posiadam też filtr Midikani 800 z oryginalną pompą i powiem,że jest to bardzo dobry filtr jeśli chodzi o jego użytkowanie,ale jego wadą są te pompy.W twoim zbiorniku nada się on jedynie jako biolog.No chyba że zakupisz sobie inną pompę niż Unipump 1500 którą podepniesz do Midikani np. taką HAILEA HX-6520(pompa może pracować poza wodą).

Możliwości wyboru masz multum,więc decyzja należy do Ciebie :) 

15 godzin temu, morvudd napisał:

Kolejną sprawą jaka mnie nurtuje to media, czy wystarczy sama ceramika + gąbka?

Na Twój zbiornik wystarczy 0,5l ceramiki + gąbka(to też medium biologiczno/mechaniczne) + ewentualnie dodatkowo cienka warstwa waty filtracyjnej.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Finalnie zdecydowałem się, że zrobię kaseciaka. Lubię takie projekty DYI i wierzę, że ten będzie dla mnie podwójnie przyjemny :)

Zamówiłem już formatki z plexi, jutro może zamówię pompę i wkłady filtracyjne i jak będę kleić to wrzucę tutaj swoją relację. Dodatkowo zamówiłem formatke na dno akwarium, żeby mieć podłoże pod kamloty.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.