Skocz do zawartości

Niskie pH warszawska woda


iquitos68

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kiedyś też miałem problem z utrzymaniem stabilnego PH wody w akwarium. Receptą na wszystko okazał się grys koralowy, który mam w filtrze narurowym. Grys utrzymuje mi stabilne PH w granicach 8,1 do 8,2 (skoki związane z podmianą). Poza tym jest idealnym miejscem do rozwoju bakterii nitryfikacyjnych. Polecam.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem test jak wyżej. Napełniłem talerz wodą z akwarium i dałem łyżeczkę sody, tak aby nasycić roztwór. Zamieszałem, odczekałem chwilę i wykonałem test na pH. Wynik 8,0.

I tu pytanie co robić dalej, bo po dosypaniu 6 łyżeczek (30 ml) sody podczas podmiany pH nie ruszyło w górę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zbliżam się powoli do podsumowania tematu. po 10 dniach wykonałem kolejną podmianę wody. Tym razem do wody poleciało 50 ml sody, czyli niecałe 3 duże łyżki. Od razu po podmianie Ph wynosiło 7,6. Na drugi dzień po podmianie podniosło się do 7,9. Myślę, że taką ilość sody czyli 50ml będę sypał już regularnie co dwa tygodnie podczas 20% podmian wody. Przypomnę tylko tu, że podmiany wody także ograniczyłem gdyż duża ilość światła i dużo glonów, oraz zerowe ppm NO3 w kranie skutecznie redukują mi azotany w Baniaku. 

Na tą chwilę po rybach nie widać negatywnych objawów, a w ręcz pozytywne. Lichnochromisy polubiły chyba podmiany wody w końcu. Jedna ryba jest nieco grubsza, ale pewnie to dlatego, że je (i wydala) piach na którym rosną glony ;)

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mija 2,5 miesiąca odkąd zacząłem dodawać sodę do wody akwariowej. Po tym czasie myślę, że już mogę coś napisać czy to była dobra decyzja. Po pierwsze z tego co obserwuję to na tą chwilę to mam wrażenie, że ryby nigdy u mnie nie były tak zdrowe. Nie występują żadne objawy jelitowe. Nie ma objawów gębowo skrzelowych. Płetwy nie postrzępione. Brak ocierania. Ryby nie chowają się. Agresja minimalna. Jednym słowem wszystko gra i buczy i tak powinno być zawsze.

Odnośnie parametrów wody NO3 30 ppm, PH 8.0. NO2 0,05 pm , a NH3 bliskie niewykrywalność pomijalne.

W między czasie miałem atak sinic, który skończył się padnięciem jednej ryby, która od zawsze była słabsza (Lichnochromis). Sinice już za mną. Z powodu sinic musiałem podnieść NO3 z 5 do 30 ppm.

Po 2,5 miesiącach muszę stwierdzić, że rady forumowiczów odnośnie dodania sody były bardzo trafne, za co dziękuję. Nigdy wcześniej nie przypuszczałem że zbyt niskie pH może mieć tak destrukcyjny wpływ na nasze ryby i każdemu malawiście z Warszawy polecam po pierwsze badanie pH, a po drugie korygowanie go sodą.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.