Skocz do zawartości

Malawi by Pavlofico 450l 150x50x60


pavlofico

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Forumowiczów

Nadszedł czas i na mnie. Z racji tego że praca i praca to po paru dobrych latach powrót do rybek. Tym razem malawi. Nic nie wiedziałem co z czym i do czego gdyby nie Forum Klubu Malawi. Po przeczytaniu postów i porad baniak stanął na komodzie. Więc czas na prezentację. Wszelka krytyka mile widziana. 

Moja przygoda z Malawi rozpoczęła się zaledwie ponad miesiąc temu. Nie mniej jednak zakochałem się w tym biotopie(moja połówka również) tak bardzo,że nie wyobrażam sobie już  mojego domu bez akwarium z pyszczakami. Zaczynałam ze znikomym doświadczeniem o Malawi i oczywiście postaram se nie popełniać dużo błędów. Początkowa obsada w miarę przemyślana.Teraz jestem w trakcie dopasowywania się pysi ,dlatego w moim akwarium panuje bałagan.Proszę o wyrozumiałość ,a wygląda to tak:

Akwarium 450 l ( 150x50x60)

Filtracja narurowa ( 2 korpusy z mechanikami,2 korpusy z biologią , 1 korpus z  Matrix szeregowo z 750ml purolite)

Falownik Jebao Falownik RW-4 z kontrolerem CoralHouse

Oświetlenie na modułach led; 20 zimnych plus 15 RGB sterowane TC-420

Porfir, Dragon Stone,Gnejs , Dwie granulacje żwirku

OBSADA; Do ułożenia w haremy potem redukcja

Cynotilapia Hara Gallireya Reef 12szt 
Maingano 12szt 
Lodotropheus sprengerae (rdzawy) 12szt
Labidochromis caeruleus(yellow) 12szt
Maylandia estherae(red) 12szt
Pseudotropheus socolofi snow 12szt (dotrze 02.12 prawie na mikołaja)

IMG_20171112_181257.thumb.jpg.5e71d537d78011ad9278d2c40f7cdc53.jpg

IMG_20171119_104028.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Jak na moje to trochę płasko to wygląda, natomiast jeśli chodzi o obsadę to 6 gatunków to zdecydowanie za dużo jak na ten litraż... Mam identyczne akwa i pływają w nim 3 gatunki... Osobiście nie widzę w tym litrażu więcej niż 4 gatunki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Jak na moje to trochę płasko to wygląda, natomiast jeśli chodzi o obsadę to 6 gatunków to zdecydowanie za dużo jak na ten litraż... Mam identyczne akwa i pływają w nim 3 gatunki... Osobiście nie widzę w tym litrażu więcej niż 4 gatunki...

Prawa strona idzie chyba do rozbiórki i wlecą czarne jak z lewej. Co do obsady pewnie na 4 się skończy albo 5 po redukcji . A w międzyczasie myślę o następnym szkiełku.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Robson79 napisał:

Jak na moje to trochę płasko to wygląda,

Podzielam zdanie Robsona. Nie żałuj kamieni, tym bardziej przy tylu gatunkach ryb to kryjówek nigdy za dużo. 

p.s.

Dużo ładniejsze będą zdjęcia akwarium robione przy zgaszonym świetle w pomieszczeniu i bez lampy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,
Pokarm OK, karm z przewagą mięska ale to na pewno już wiesz. Ja bym dołożył tylko d-alio plus od Tropicala i serwował raz-do dwóch w tygodniu. 

Co do samego zbiornika to ja nie lubię dyskutować z gustami, właścicielowi ma się podobać i tyle. Ale są pewne prawdy do których po pewnym czasie na pewno dojdziesz - jeden rodzaj kamienia. Ładniejszy, brzydszy, lepiej czy gorzej ułożony - nieważne. Jeden rodzaj wygląda lepiej i bardziej naturalnie. To zrób na pewno - będziesz zadowolony.

Mało widzę na zdjęciach ale podoba mi się Twoje oświetlenie - ja osobiście nie znoszę zimnej niebieskiej poświaty w Malawi. Dochodzi do tego szarozielony serpentynit i jesteśmy na księżycu :) Także, u Ciebie na plus bo na tych zdjęciach wygląda to na ładne, naturalne światło słoneczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,
Pokarm OK, karm z przewagą mięska ale to na pewno już wiesz. Ja bym dołożył tylko d-alio plus od Tropicala i serwował raz-do dwóch w tygodniu. 
Co do samego zbiornika to ja nie lubię dyskutować z gustami, właścicielowi ma się podobać i tyle. Ale są pewne prawdy do których po pewnym czasie na pewno dojdziesz - jeden rodzaj kamienia. Ładniejszy, brzydszy, lepiej czy gorzej ułożony - nieważne. Jeden rodzaj wygląda lepiej i bardziej naturalnie. To zrób na pewno - będziesz zadowolony.
Mało widzę na zdjęciach ale podoba mi się Twoje oświetlenie - ja osobiście nie znoszę zimnej niebieskiej poświaty w Malawi. Dochodzi do tego szarozielony serpentynit i jesteśmy na księżycu  Także, u Ciebie na plus bo na tych zdjęciach wygląda to na ładne, naturalne światło słoneczne. 
Wielkie dzięki za rady. Kamienie już przygotowane teraz tylko zamienić. D-alio zamówione. Ale to że więcej mięsnych to się nic nie dzieje?


Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Łobuzy już kopią dołki i obierają rewiry. 201c807c04ebc485a88bc89d059f7367.jpgc5334593313364712d0e098641603653.jpg

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, według mnie to nie do końca dobrana obsada.

12 godzin temu, pavlofico napisał:

Co do obsady pewnie na 4 się skończy albo 5 po redukcji

I tutaj wyłączył bym z obsady Socolofi jako najbardziej roślinożerną rybę. To odnośnie pytania o żywienie. Na dłuższą metę może być jej co najmniej niezdrowo na pokarmach mięsnych. Reszta to ryby wszystko i mięsożerne, no może z pominięciem bardziej roślinożernego maingano. Możesz codziennie stosować spirulinę na jeden posiłek, a na drugi wymiennie każdą z pozostałych karm mięsnych. Na razie wyjdzie ci około 50/50, po redukcji możesz dla Labidochromisów dołożyć w miejsce spiruliny mięsko. Możesz też pójść w drugą stronę i Labidochromisy oddać a zostawić Socolofi, przechodząc jednocześnie na zieloną dietę. Tyle ode mnie, dla mnie te dwa gatunki żywieniowo nie pasują i powinieneś docelowo jednego z nich się pozbyć. Zobaczymy co w temacie powiedzą jeszcze bardziej doświadczeni ode mnie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie już trójka maingano wykopała sobie dołki i co jakiś czas wypływa. Reszta pływa luźno. Yellow zrobił się żółty i pojawiły się czarne płetwy w porównaniu do innych osobników. Dwa z redow zrobiły się jaśniejsze . Mniemam że tak wybarwiają się samce. a755121b9c872e4e8a4de2826de60b24.jpg3e4e1abd2f8788f8bd2854be7e1dc644.jpg22a3a7c556fcea34322e93ebedfa854b.jpgeb58b57350dcc34a5743094ff01ff382.jpg85401a93b829bce239679977096fc1e8.jpg

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.