Skocz do zawartości

Fotorelacja z budowy 400 - 500 l


vwector

Rekomendowane odpowiedzi

Miło mi powitać forumowiczów! Jestem nowy na forum i od 4-5 miesięcy z pasją czytam dział DIY. Zdecydowanie najlepszy ze wszystkich o akwarystyce.  Posiadałem dawdno dawno temu w dzieciństwie akwarium ale teraz chciałem podejść do tematu ponownie, profesjonalnie i świadomie. Jakiś czas temu znów zrodziła się we mnie chęć posiadania akwarium i z miłości do majsterkowania zdecydowałem się aby wybudować samemu wyposażenie i osprzęt zbiornika. Jako, że dysponuję dość małą przestrzenią życiową i na kwadracie mam tylko jedno miejsce na akwarium musi ono mieć wymiary zewnętrzne 140 x 45 w podstawie. Jeśli chodzi o kształt i bryłę, estetykę chcę zaczerpnąć ze zbiornika Aquel Glossy. 

Zdecydowałem się na filtrację typu narurowego z uwagi na możliwości modyfikacji i solidność konstrukcji; akwarium zamówię po zakończeniu szafki i wtedy wykonam pokrywę.

Etap I stelaż pod szafkę

Stelaż zbudowany jest z profili stalowych 2x3cm grubościenny 3mm na najdłuższe elementy, na których oparty będzie blat i o standardowej grubości ścianki 2mm na pozostałe. Zdecydowałem się nie dawać poprzeczki na środku spinającej przedni górny i tylni górny profil aby móc unosić blat z przykręconym narurowcem narurowcem

IMG_0405.thumb.JPG.483078396bff3b29d9f913bb4bc55e65.JPG

 

Od spodu zostały wspawane gniazda na nóżki regulowane by wypoziomować idealnie szafkę.  Wybrałem takie, które mają największą płaszczyznę. W sumie 6 szt.  Podobno wytrzymują do 200 kg na nóżkę.IMG_0411.thumb.JPG.06dcae9aecd21c04b58be620bb67d0cf.JPG

 

W następnym etapie konstrukcja pojechała do malowania proszkowego; została nałożona jakaś ponoć super twarda powłoka polimerowa.

IMG_0408.thumb.JPG.5ba7e6573b6b25bc3a46141a621ac3eb.JPG

 

Następnie zamówiłem płyty meblowe 18mm z kronopolu k101pe. Z płyty podwójnej jest blat; podobno dwie płyty są sztywniejsze niż pojedynczy blat kuchenny. Drzwiczki są w ilości 4, symetrycznych  sztuk. Założenie estetyczne jest takie, aby ścianki boczne i drzwiczki przechodziły bezpośrednio w taflę szkła akwarium tworząc coś w rodzaju monobloku. Takie rozwiązanie powoduje, że akwarium na krawędziach jest podparte nie tylko na blacie ale również na bocznych ściankach. Wszystkie akwaria, które do tej pory oglądałem oparte były równo z płytą blatu, nic nie opierało się na boczkach i nie sterczało w powietrzu. W moim akwarium przednia szyba będzie nie podparta na około 18mm (grubość dzwiczek). Trochę mnie to martwiło z założenia, ale szklarz, fachowiec, który zajmuje się tylko akwariami zapewnia mnie że jeśli będzie odpowiednio gęsta mata nierówności poziomu 1-2mm nie powinny być problemem tak jak unoszący się w powietrzu na dystansie około 2cm front akwarium. I tu zwracam się z prośbą o opinie forumowiczów.

IMG_0519.thumb.JPG.76a8122f07f05655fd2147241931561d.JPG

Niestety na tym etapie wystąpiło kilka problemów: Zaprzyjaźniony spawacz bardzo starannie dociął profile jeśli chodzi o długości, trzymał się co do mm. Niestety kąty nie są idealnie. Z tego powodu skręcone płyty mają niewielkie nierówności płaszczyzn przylegania jeśli by ustawić wszystko idealnie w pionie i poziomie (1; max 2mm pierwsze foto poniżej), później jednak zdecydowałem się rozkręcić i zmontować pomimo nierówności idealnie od płaszczyzn. Spowodowało to że blat w stosunku do bocznych ścianek w jednej części jest wystający około 1mm  a w drugiej schowany. Zdecydowałem, że podeprę czymś pomiędzy stelażem a blatem aby wystawało wszędzie równo. Mam nadzieję że po nałożeniu maty baniak nie pęknie. Jeśli macie w takich kwestiach doświadczenie proszę o opinie.

IMG_0523.thumb.JPG.b5daa7716b9fa0bd0601e9065a45502b.JPGIMG_1064.JPG.a04593d0f5cad23527d9aeabe77a1ad2.JPGIMG_1062.JPG.fb617d38765e35457f6f510f8ab87f6e.JPG

Na ostatnim zdjęciu, po poprawieniu ścianek bocznych widać  nierówności, wystawanie blatu i na przedostatnim jego wklęśnięcie w stosunku do ścianek pionowych. Chciałem żeby było wszystko perfekcyjnie, ale niestety musiałbym zrobić nowy stelaż a szczerze mówiąc to drugi raz nie chce mi się trochę przechodzić tego zamawiania profili; spawania, transportu, malowania, nowych płyt itd; ale z drugiej strony jeśli tego typu rozwiązanie miałoby mieć wpływ na uszkodzenie szkła..... to są moje obawy.

17/04/18

Szafeczka skończona prezentuje się tak:

IMG_2062.thumb.JPG.4c580b6eeaa6d0dac6650041660d6f73.JPG

Zewnętrzne drzwiczki pracują na zawiasach, wewnętrzne są na magnesy neodymowe guzikowe o średnicy 25mm i grubości 3mm. Magnesy poryłem filcem, aby nie stukały i nie ryzowały stelażu.

IMG_2061.thumb.JPG.bfcb93b260ec899391e3cd0dfa20b518.JPG

Jest do praktyczne rozwiązanie, na czas obsługi wnętrza szafki można uzyskać wygodny dostęp.

Do szafki założyłem dodatkowo taśmę LED, aby oświetlała wnętrze, na czas prac "serwisowych". Taśma jest załączana na guzik "dotykowy".

IMG_2060.thumb.JPG.ba09fcdbd047eb516611e1e11337b0d9.JPG 

02-06-18

W oczekiwaniu na szkiełko kończę powoli projekt szafki. Została jeszcze do skończenia część elektryczna. Aby w szafce był porządek z kablami zdecydowałem że większość urządzeń będzie włączana i wyłączana z puszki natynkowej, którą zakupiłem - 1 rząd bezpieczników max 18 sztuk, typowych nadprądowych na szynę 35mm DIN. Przewody do puszki wprowadzałem dławicami. Wtyczki wymagały poskracania i przeróbek przy części urządzeń.

szafka-el01.thumb.JPG.0bfab0c7bb76f800ecfc70d843a454a4.JPG

Na ściance znalazł się akurat "kącik" na taką puszkę. Zdecydowałem, że dobrze by było, aby każde urządzenie miało możliwość osobnego włączenia i wyłączenia. Tanim i praktycznym rozwiązaniem są włączniki nadprądowe. Dodatkowo, jako pewną fanaberię, obwód elektryczny akwarium wyposażyłem w wyłącznik różnicowo-prądowy, ponieważ w bloku w którym mieszkam instalacja jest po części "starego typu", dwu przewodowa. Oprócz włączników do poszczególnych urządzeń, szynę zaopatrzyłem w timer, wyłącznik czasowy do lampy UV. Jeśli już będę z niej korzystał, chciałbym świecić po 3-4h dziennie. Skrzynkę wyposażyłem również w przekaźnik czasowy firmy Zamel PCM-02 celem obsługi funkcji Feed, a mianowicie rozłączania pompy, falownika i grzałki. Tutaj chciałem podziękować serdecznie użytkownikowi Damian780425 za cenne wskazówki dotyczące przekażnika czasowego. Co do przekaźnika, obsługuję go wyłącznikiem do zabudowy, chwilowym rozwiernym typu on-(off). Puszkę wyposażyłem jeszcze w miernik, pokazujący aktualne i okresowe zużycie energii. 

szafka-el02.thumb.JPG.bc0ef67e7ce364ed9e8b4ed57bd90c95.JPGszafka-el03.thumb.JPG.bbe0636435ff0a5430c3fc9d4c90310e.JPGszafka-el04.thumb.JPG.19a5ef35875f185c439e4d91ccfd8d8f.JPG

Zamontowałem jeszcze oświetlenie szafki na włącznik dotykowy. Światło oparte jest na 1m taśmy led AKB-poland na diodach 5630 i profilu montażowym, aluminiowym. Włącznik posiada fajne podświetlenie, oraz możliwość regulacji natężenia światła. Ta regulacja natężenia to nieco zbędny bajer. Zasilacz z pewną rezerwą mocy, będzie obsługiwał wentylatory pokrywy.

szafka-el05.thumb.JPG.f42fcd02e66798aed7d3957d12253769.JPG

 

szafka-el06.thumb.JPG.18c0b01e4bd528e7fceef068c52a2b94.JPG

Wykorzystując wiedzę z forum do szafki założyłem jeszcze "ustrojstwo do nalewania wody", które nieco zmodyfikowałem względem pierwowzorów. 

szafka-el08.thumb.JPG.e111991326b1c6080ffe85aa26a60972.JPGszafka-el07.thumb.JPG.edc8891f47963c16a8593a16589231ca.JPG

Nalewaczka jest zintegrowana z wężem do podmianek. Czyli rozwijam wąż, w moim przypadku idzie do brodzika w prysznicu około 6m od akwarium, tam na włączonej pompie wypuszczam ile trzeba, następnie podłączam szybko złączką ogrodową do korpusów narurowych. Jeden koniec zakończyłem mufą, która idealnie pasuje do węża od słuchawki prysznicowej, drugi to klasyczna szybkozłączka ogrodowa, tyle że mosiężna. Dwa korpusy są połączone szeregowo. Woda z sieci najpierw przepływa przez pierwszy korpus, w którym jest puszka zasypowa, liniowa. Wypełniłem ją węglem aktywowanym. Węgiel zamówiłem w sklepie z substratami chemicznymi, przewagą tego węgla nad innymi jest jego wysoka czystość, małe cząsteczki i najwyższa powierzchnia absorbcji. W drugiej kolejności woda przechodzi przez wkład 1 mikron i wraca tym samym wężem co chwilę wcześniej odpompowywałem. Wąż na końcu ma zwór, coby wodą po chałupie nie chlapać. Wąż wybrałem marki Gardena - super flex. Jako nieliczny, dało się kupić na metry. Swoją drogą, dość niechętnie się zagina, ale jest przy tym bardzo wygodny i podatny na zwijanie. 

Na wierzch szafki dociąłem 10mm piankę ze spienionego PCV. 

Na tym etapie mogę powiedzieć, że szafeczka jest już skończona, odpicowana i gotowa do przyjęcia baniaka. W zasadzie zostanie wyprowadzenie węży, rur do baniaka, wewnątrz - podłącznie sterownika do TC-420 i wzmacniacza RGB.

Edytowane przez vwector
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Etap 2: budowa filtra

część pierwsza mechaniczna

Tak jak wspomniałem wcześniej, zdecydowałem się na rozwiązanie narurowe. Narurowców kupiłem 12 sztuk 10" z USTM. Zdecydowałem się na te właśnie bo robiąc przegląd tego typu filtrów w marketach budowlanych te wydawały mi się zrobione z najlepszego tworzywa, producent ma dobrą formę wtryskową i wydawały się najstaranniejsze w detalach; ponoć tak bardzo nie robią się mleczne po czasie, mają łatwe montowanie bez pierścienia, są smuklejsze w części do którj przyłącza się rury i mają metalowy pierścień z gwintem do rur. Trochę obawiam się odpowietrzeń czy będą szczelne przy niższym ciśnieniu niż instalacje wodne domowe, ale wyszedłem z założenia, że skoro ktoś to produkuje to musi działać.  Wiem, że to trochę za dużo jak na taki zbiornik, ale sprzedawca dał mi dobrą cenę przy zakupie 12 sztuk (karton).

IMG_0301.thumb.JPG.6ac1b5801534820dc9a9140d49b28f0a.JPGIMG_0300.thumb.JPG.c032c7693197519ef08e41b920ae03a0.JPG

Filtr montowany w szafce  oparty jest na rurach 3/4 ze względu na przepływ - tak jak robi większość forumowiczów. Więcej z tym roboty i nie do końca z tego powodu jestem przekonany co do wyboru, ale filtr montuję na system zgrzewany. Trudniej dopasować kształtki bo przed podgrzaniem jedna nie wchodzi w drugą i nie da się "na sucho" sprawdzić czy idealnie pasuje układ rur ale jest to do ogarnięcia.  System zgrzewany wdawał mi się też tańszy jeśli chodzi o zakup kształtek. Zaletą jego jest bez wątpienia szczelne, pewne, trwałe połączenie elementów. No i nie trzeba czekać jak zwiąże klej. Przypuszczam jednak, że przy ciśnieniu w rurach jakie jest w takiej filtracji nie miałoby to znaczenia przy starannie zrobionym systemie klejonym. Ale już tego nie odwrócę, chociaż jakieś doświadczenie w zgrzewaniu na przyszłość się przyda w innych zastosowaniach w c.o albo instalacji wodnej w domu.

Filtr podzieliłem na trzy sekcje: pierwszą, największą, mechaniczną. Tu jest 6 narurowców: 3 bloki szeregowe dwóch równoległych korpusów.  IMG_0565.JPG.e68daaf8fa37e41b7c3671fb9a65b1ec.JPG

Uznałem, że łącząc w ten sposób korpusy będę mógł zastosować w pierwszym filtry siatkowe ustm 150 mikronów wielokrotnego użytku do separacji grubszych zanieczyszczeń; lub sprawdzone plastikowe zmywaki kuchenne nadziane na "szaszłyk" z perforowanej rurki (sprawdzone rozwiązanie przez kolegę, który ma wielkiego żółwia wodnego, który brudzi wodę jak 50 ryb). W drugim szeregowym zaś typowy filtr sznurkowy, jednorazowy 50 mikronów albo inny. Dzięki temu, będę mógł rzadziej czyścić filtry a pompa c.o będzie miała mniejszy opór przy zasysaniu, które jest mniejsze niż popychanie. Ale nie wiem jeszcze który zastosuje jaki filtr wstępny mechaniczny; czy zmywaki czy siatkę ustm.

IMG_1066.thumb.JPG.44bead2f7f2d1acdddea224d3a9a8115.JPG

Widoczne moje pierwsze zgrzewanie rur finalnie jednak okazało się pewną "klapą" ponieważ rurki po zgraniu prężyły, nie miało to wpływu na szczelność ale kiepsko wyglądało. Skręcenie zaworów i nypli na teflon spowodowało nieszczelność a brak śrubunków uniemożliwiło rozkręcenie układu bez cięcia zgrzanych rur, aby zmontować wszystko na sprawdzone włókna lniane, pakuły z pastą uszczelniającą.  

Zanim zamontowałem ten element w szafce sprawdziłem szczelność w prosty sposób: z jednej strony zaślepiłem wlot do układu z manometrem, z drugiej korkiem do rur zgrzewanych, do którego zaprzjaźniony wulkanizator przeciągnął zawór samochodowy. Napompowałem pompką rowerową i.... powietrze schodziło. Miejsca nieszczelności (połączenia na teflonie) wykryłem znurzając napompowany układ w wannie z wodą - uwidoczniły się bąbelki. Test na pakuły i po ponownym zgrzaniu rur ale po dołożeniu śrubunków zdany na szczelność. Co prawda ciśnienie zeszło po pewnym czasie, ale bąbelki pojawiały się w okolicy odpowietrzników. Mam nadzieje, że nie będzie przez nie ciekło! Ktoś może ma takie korpusy i miał problemy z cieknącymi odpowietrznikami? Jeśli tak proszę o info co z tym fantem.

IMG_1065.thumb.JPG.43e1e09577dcd549f05ad7d4eb12de65.JPG 

Lekcja z tego dla mnie taka: teflon nie koniecznie, tak montować narurowce aby można było zrobić krok wstecz - czyli zawory ze śrubukiem albo śrubuki + zawory. Jakby coś poszło nie tak, nie sprawdziło się albo było nieszczelne, bez możliwości demontażu elementów filtra, klapa!

Część druga: biologiczna

Tu przeznaczyłem 3 korpusy połączone szeregowo (odwrotny kierunek przepływu) na wkłady ceramiczne rurkowe i kulkowe i jeden korpus niezależnie od 3 wspomnianych na filtr fluidyzacyjny.

Część trzecia: chemiczna

jeden korpus na wkład węglowy i jeden na purolite. Co do purolite to nie wiem jeszcze jak to zrobić w tym układzie, ale zastosowałem zawór jak do osmozy na wyjściu.

01fIMG_1038.thumb.JPG.7a032ba7f157c9e688e232551e000986.JPG

010IMG_1040.thumb.JPG.d9cce3afe09d7e36211b54998f36a04b.JPG

serduszko układu czyli pompę wybrałem wspierając polskich producentów. Pompa Diamond najnowszy model, ponoć efektywność energetyczna na poziomie topowych Grundfosów z EFi poniżej 0,15. 2-3 Razy tańsza. Dobrze podnosi na tle konkurencji. Nie znalazłem żadnych opinii na jej temat w zastosowaniu do akwarium ale mam nadzieję, że będzie ok.

IMG_1045.thumb.JPG.18dca156448c61f7e42885388986d66e.JPG

 

IMG_1049.thumb.JPG.4a345475199bdf1e2dd0f25e7d147610.JPG

Na razie na tym etapie się zatrzymałem, czas wszystko połączyć w całość. Zakupiłem jeszcze lampę UV i grzałkę przepływową, które mam nadzieje gdzieś upchnąć do szafki.

01/04/18

Miałem nieco przerwę od ostatniego posta. Trochę mnie niedoczas ogarnął ostatnimi miesiącami, więc byłem zmuszony wstrzymać budowę akwarium. Na szczęście stan przejściowy i mogłem kontynuować budowę filtra. Jak wspomniałem wcześniej dołożyłem jeszcze grzałkę przepływową marki SUNSUN model 500 i lapę UV również SUNSUN UVC 18W.

Grzałkę, a następnie lampę, zamontowałem za biologią, zgodnie z zaleceniami kolegów z forum. Samą lampę zamierzam używać okazjonalnie lub 1-3/24h. Lampa jest moją fanaberią.

Finalnie filtr jest taki: 

3.thumb.JPG.260ed8d5d174bb1aa724947a28062c71.JPG

Przed pompą:

1) Zmontowałem część mechaniczną złożoną z trzech odnóg (by nie tłumić przepływy) po 2 korpusy równolegle. Do pierwszego mam wielokrotnego użytku filtry USTM siatkowe 150 mikronów; do drugiego w szeregu, zamierzam założyć sznurek 50 lub 20 mikronów. Jeśli okaże się że taki układ zacznie głuszyć przepływ, drugi korpus zostawię bez wkładu, w pierwszym będzie sznurek. Zgodnie z zaleceniami kolegów przerobiłem tą sekcję na "dwuzasysową".

 Za pompą

1) Jest bezpośrednio bypass do baniaka oraz kranik do podmianek.

2) Nitka na biologię: 3 równolegle połączone korpusy, z odwrotnym kierunkiem przepływu na korpusie; za nimi grzałka; UV-C. Przed UVC założyłem trójnik, zaślepiony korkiem. Jest to na wypadek, gdybym chciał "coś dołożyć" lub zrobić bypass do UV-C, gdyby okazało się to awaryjne, kichą, lub zbędne.

3) Nitka na 3 korpusy równolegle: w tym - korpus zakończony ślepo kranikiem i wężykiem 1/4" jak do osmozy ( tu zamierzam włożyć phosphoreduc); 2 korpusy równolegle puszczone do baniaka rurą 3/4. Jeden zamierzam wyposażyć w purolite, drugi w purolite lub purigen lub wkład węglowy.

Nitki 1,2,3; te za pompą, przed wpuszczeniem do baniaka, wyposażyłem w przepływomierze, aby móc w czasie rzeczywistym kontrolować ich wydajność, czy decymować, czy już czas na wymianę mechaników. Przepływ mierzę ogrodowymi licznikami Gardeny model 8188. Podaje on przepływ w litrach na minutę, liczy ogólnie przepływ sumaryczny i jakieś tam inne funkcje posiada. Dla mnie najważniejsza jest l/min. Zasilane jest baterią CR 2032; ma budowę hermetyczną, wodoszczelną, łatwo wymienić baterię. Działa na zasadzie przepływomierza impulsowego. Aby nie pompować cały czas wody przez przepływomierze do każdego dodałem bypass. Zmniejszy to za pewne częstotliwość wymiany baterii oraz zużycie mechanizmu przepływomierza.  Jak najdzie chęć odczytania aktualnego przepływu wystarczy przełączyć zaworki.

1.thumb.JPG.9262a4dbce68318ea128c4637954f850.JPG2.thumb.JPG.c79367c7df2358ba9b56d570427935ea.JPG

Dziś był dzień testów szczelności. Całość zatargałem do kuchni, podłączyłem do zbiornika retencyjnego w postaci zlewu i odpaliłem po raz pierwszy układ, aby ocenić szczelność. Z odpowietrzeniem nie miałem problemu, układ napełniłem wodą pod ciśnieniem z sieci. Niestety miałem kilka miejsc cieknących. Bezpośrednio za biologią zapomniałem nakręcić konopi na jedną część nypla,  przesunęła się uszczelka w UV-C i przekręciłem uszczelki przy przepływomierzach. Awarie udało się dość szybko usunąć. Wykonałem również test pod ciśnieniem. Zatkałem wyloty układu i poddałem filtr ciśnieniu z sieci (zblokowałem tylko nitkę na której jest grzałka i UV-C. Producent wyraźnie nie zaleca, aby działało pod ciśnieniem). System zgrzewany dał radę. W sumie polubiłem zgrzewanie tych rur. Jest pewnie, szybko. Kilka osób zarzucało mi, że lipa, że nie można tak dokładnie przymierzyć, jak przy klejonym systemie. W praktyce nie ma to dużego znaczenia, zwłaszcza, gdy dobrze się mierzy planowane odcinki. Uważam, że największą zaletą zgrzewanych elementów jest to, że po podgrzaniu kształtek, które zamierzamy połączyć, po ich złączeniu, jest możliwość pewnego ich "poddania" przesunięcia, dopasowania, zgięcia elementów, gdy te stygną. Dzięki temu jest duża elastyczność w tworzeniu skomplikowanych zgięć, kolan, łączeń. Druga zaleta to niska cena elementów, przynajmniej tych bez gwintów, zaworów.

Pompa Diamond na 1 i 2 biegu w trybie "równych obrotów" jest prawie niesłyszalna; na 3 i 4 biegu słychać niewielkie buczenia wirnika. Podobnie jest w trybie "równego ciśnienia". Dość sprawnie działa funkcja automatycznego odpowietrzania. Pompa na 3 i 4 biegu "równych obrotów" dawała przepływ rzędu 11/14 litrów na minutę na każdym przepływmierzy co daje jakieś 650-840 litrów/h z nitki czyli sumarycznie z 3 nitek 1900-2500 l/h. Na 1 i 2 biegu około 8/min czyli około 480l/min/nitka czyli sumarycznie około 1450l/h. Należy wziąć jednak pod uwagę, że zrobiony przeze mnie "labirynt" rur daje pewnie większe opory niż rozwiązania liniowe oraz, że większa część narodowców nie miała wkładów.

Powstała również mała lipa z odpowietrznikami na śrubce ze sprężynką na narodowcach przed pompą. Jak zgłuszyłem część korpusów i puściłem pompę na 3-4 bieg, przed pompą, odpowietrzniki miały tendencję do zasysania powietrza. Jak tak będzie się działo, będę musiał dokręcić śrubki ze sprężynkami, blokując odpowietrzniki. Rozumiem teraz też, jak ważny jest kran przed pompą, jeśli chodzi o odpowietrzanie. Zobaczymy w praktyce. Najwyżej coś się wykombinuje z dołożeniem tego kraniku, albo zaworka odpowietrzającego. To muszę jeszcze rokminić.

17/4/18

Dziś przygotowałem korpus na biologię. Korpusy zamontowane "odwrotnie", zgodnie z zaleceniami z forum. Użyłem również rurki elektrycznej z PCV. Aby wykonać "dystans" użyłem dekielków do puszek elektrycznych. Jeden z rozmiarów pasował idealnie na dno korpusu, drugi większy, świetnie pasował w części górnej korpusu, coby któraś z kulek nie poszła dalej w system. Nawierciłem otwory i dekielki z rurką złączyłem klejem do PCV. Góny dekielek jest nie przyklejony w razie konieczności "grzebania" w biologii.

Za radą Decorativo zrezygnowałem z chińskiej ceramiki i zakupiłem Micromec JBL, w sumie 2 litry. Część chińskich rurek ceramicznych wykorzystałem na dnie korpusów, aby kulki nie zatkały otworów w nawierconych dekielkach.

IMG_2067.thumb.JPG.6327c5061e27364b7f8037554f37e986.JPGIMG_2068.thumb.JPG.7a168f2f8e8768fb0e2dc027bc432385.JPGIMG_2069.thumb.JPG.0de6ed20a087ab00800fcc2d94d9ea7a.JPG

Pozostałą ceramikę, aby się nie zmarnowała zamierzam włożyć w siatki i ułożyć na dnie zbiornika pod podłożem. Zawsze jakieś dodatkowe strefy beztlenowe....

Edytowane przez vwector
kontynuacja wątku
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, L.A.J.O.N. napisał:

Super opisany temat, pompa jaka wydajność i zużycie prądu? Trochę nie rozumię jak to rozkminiłeś, że po purolait (który wymaga małego przepływu) jest biologia połączona szeregowo???

Pompa jest krakowskiej fabryki Diamond model: ART. 6 - C.O. (25-70 180) Parametry: max. podnoszenie 7,0m; max. przepływ 3900/h; pobór mocy P1 (W) 4 - 42;  Co prawda nie ma bajeranckiego wyświetlacza jak inne modele Diamond czy IBO czy Grundfosy, który pokazuje aktualne zużycie energii i przepływ, ale jak rozmawiałem z Panem z Diamond, dzięki temu zużywa mniej energii.  A w sumie i tak nie będę patrzył w ten wyświetlacz. Ma za to fajne funkcje bo można ją nastawić w dwie charakterystyki. Pierwszą stałych obrotów na danym biegu i najważniejszą w filtrze charakterystykę proporcjonalnego ciśnienia dzięki czemu możemy regulować przepływ 1-4 i pompa będzie dobierać tak obroty aby ciśnienie i przepływ były jednakowe co dość istotne wraz z zapychaniem się filtrów mechanicznych. Ma też program automatycznego odpowietrzania. Mam nadzieję, że pomimo dużej ilości korpusów, rur, złożonego filtra pompa będzie na tyle wydajna że popchnie wodę przez biologię, purolite węgiel i ruszy jeszcze złoże w fluidyzacyjnym. Dość mocno się tego obawiam. Co do zużycia energii to chcę zamontować jeszcze watomierz, któy będzie mierzył zużycie wszystkich urządzeń akwarium, co umożliwi też sprawdzenie zużycia energii poszczególnych elementów, ale to w późniejszym etapie.  Charakterystyka:

IMG_1068.JPG.7a9333700b74bbe6a2454fb9833ed41c.JPG 

Co do filtra to faktycznie na zdjęciu z napisami wygląda jakby purolite był szeregowo z biologią, ale tak nie jest. Szeregowce  z biologią są nad purolite, widać to na zdjęciu z zaworem 1/4 jak do osmozy. Po prostu nie było już miejsca w szafce ,aby umocować to liniowo i jest jedno pod drugim co sprawia wrażenie jakby było razem. Korpusy do biologii zgodnie z wpisami na forum zrobiłem odwrotnie; tak jak do fluidyzacyjnego. Nie wiem jeszcze jak rozwiąże to purolite: jak włożyć złoże czy puszką zasypową czy jakoś inaczej;  jak ustawię przepływ; czy ciśnienie będzie okej aby działało. Na chwilę obecną nie mam na to pomysłu.

Edytowane przez vwector
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem pod wrażeniem ale negatywnym.:D

Budujesz pierwszy korpusowiec bo to już nie jest narurowiec - rur jak na lekarstwo ale korpusów bez liku i w tym się chyba pogubiłeś.

Pompa jak pompa do C.O. - ma to samo co inne elektroniczne a  wyświetlacz zużycia energii ma sens - na wyświetlanie funkcji to kilka watów. Dla mnie ważne - czy będzie bezgłośna i jak z jej trwałością , takie tam pierdoły jak współczynnik mocy mnie nie zachwycają.

I tak będziesz pracował na stałych biegach I - II-III bo przy zmiennym ciśnieniu a stałym przepływie w nitkach ustawy się rozjadą .

Mam konkretne pytania.

Baniak powiedzmy 500l więc ceramiki  1,5l trzeba a to 3 korpusy - tu jest ok i to załatwia biologię - ustawiasz tam przepływ szeregowy 300-500l/h i zapominasz .

Pytam więc po kiego ten fluidyzator i co w nim będzie - piasek, peletki ? 

Obecnie wchodzimy w funkcję feed na całą filtrację więc pompa staje 2x dziennie na czas karmienia  ( chodzi o to by żarcie nie lądowało w filtracji tylko w pyskach ryb) - za każdym razem będziesz zamiast nacisnąć przycisk i iść w piz...du czekał aż to ruszy by sprawdzić czy fluidyzacja ruszyła?

Którędy będzie płynął zasadniczy sik z tego  korpusowca - przez fluidyzator który wydmucha piasek i przez węgiel  który też wymaga umiarkowanych przepływów a nie 3000l/h.?

Jak dla mnie brak baypasa bezpośrednio do baniaka z głównym sikiem tej filtracji.

Do baniaka 500l dawałbym  już 2l Purolite A520E a wtedy węgiel nie jest potrzebny chyba że od razu przewidujesz leki a zatem choroby ryb. W tym przypadku raczej wyjmujemy całą biologię na czas leczenia a po zakończeniu dajemy węgiel i dpiero po tym powraca ceramika do korpusów.

Najlepiej po pompie te dwa korpusy na fluidyzację i węgiel dać pod Purolite  a w nich puszki do korpusów gdzie wejdzie po 0,5-0,7l żywicy po nich przejście na wężyk 19/22 i grzałka przepływowa i do akwarium - ustawiasz tam przepływ 50-100l/h .

Pomyśl jak dołożyć w tej nitce 3 korpus z puszką by weszło całe 2 l żywicy a może także PhosphReduc bo to zapewne będzie ważniejsze po zwaleniu NO3 niż węgiel.

Część mechaniczna przed pompą pracuje na podciśnieniu więc odpowietrzniki w tej części mogą zamiast odpowietrzać - zasysać powietrze do układu.

Czy możesz podać koszt tego ko:(rpusowca?

 

 

Edytowane przez deccorativo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obserwojac swoja konstrukcje moglbym Cu doradzic kilka zmian. Zaloz dwa zasysy w akwarium ograniczysz w tem sposob stratki na przeplywie. Jak dla mnie te filtry siatkowe sa zupelnie zbedne, tylko extra robota przy czyszczeniu a uwierz mi ze 6 korpusow czyscic to nie 5min - wiem bo sam mam 6 korpusow mechanicznych. Biologia jak dla mnie to zupelna klapa. Straszne straty beda przez 3 szeregowe korpusy. Ja mam u siebie 3 zalozone rzedowo i przed nimi trojnik na purolite, wegiel i rezerwowe puszki. W takiej konstrukcji jaka Ty zrobiles nie bedziesz z tego zadowolony. 

Opcje feed pomine. Jak dla mnie to zbedny bajer. Jedzenia daje aie tyle zeby na dno nie spadlo wiec co ma do tego zasysanie z dna. U mnie w ciagu kilkunastu sekund wszystko znika a prad wody nie jest az taki ostry zeby ryba nie mogla jedzenia zlapac. 

Moje pompy chodz obie na 1 biegach a za prawidlowa cyrkulacje odpowiona falownik.

Przez 2.3m woda tak wyglada

image.jpg

 

Niekoniecznie brak rur to minus. Jak na moje to nie ma to zupelnie roznicy czy masz 10m rury czy jeden metr. Jezeli dobrze zbudujesz uklad to bedzie dzialac z maksymalna wydajnoscia. 

Edytowane przez mlody.czub
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20-8-2017 o 17:15, L.A.J.O.N. napisał:

Młody czub dając dwa zasysy każdy ma iść w swój korpus czy łączyć w trójnik?

Ja z racji ze mam dwa osbne narurowce kazdy z nich wyglada tak:

dwa zasysy obok siebie schodza pod akwarium i potem poprzez dwa trojniki rozchodzi się woda na 3 korpusy mechaniczne. Zawsze jeden zasys moze się jakos przypchac, moze zostac przysypany piachem, lisc się przyklei czy cokolwiek innego, przez rozbicie na dwa nic się nie przydlawi. 

Z racji ze mam dwa osobne obiegi filtrujace kazdy z nich ma zasys po innej stronie akwarium. 

 

image.jpg

Od gory zasysy, od dolu wejscie na korpusy

image.jpg

Edytowane przez mlody.czub
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, deccorativo napisał:

Też jestem pod wrażeniem ale negatywnym.:D

Budujesz pierwszy korpusowiec bo to już nie jest narurowiec - rur jak na lekarstwo ale korpusów bez liku i w tym się chyba pogubiłeś.

Pompa jak pompa do C.O. - ma to samo co inne elektroniczne a  wyświetlacz zużycia energii ma sens - na wyświetlanie funkcji to kilka watów. Dla mnie ważne - czy będzie bezgłośna i jak z jej trwałością , takie tam pierdoły jak współczynnik mocy mnie nie zachwycają.

I tak będziesz pracował na stałych biegach I - II-III bo przy zmiennym ciśnieniu a stałym przepływie w nitkach ustawy się rozjadą .

Mam konkretne pytania.

Baniak powiedzmy 500l więc ceramiki  1,5l trzeba a to 3 korpusy - tu jest ok i to załatwia biologię - ustawiasz tam przepływ szeregowy 300-500l/h i zapominasz .

Pytam więc po kiego ten fluidyzator i co w nim będzie - piasek, peletki ? 

Obecnie wchodzimy w funkcję feed na całą filtrację więc pompa staje 2x dziennie na czas karmienia  ( chodzi o to by żarcie nie lądowało w filtracji tylko w pyskach ryb) - za każdym razem będziesz zamiast nacisnąć przycisk i iść w piz...du czekał aż to ruszy by sprawdzić czy fluidyzacja ruszyła?

Którędy będzie płynął zasadniczy sik z tego  korpusowca - przez fluidyzator który wydmucha piasek i przez węgiel  który też wymaga umiarkowanych przepływów a nie 3000l/h.?

Jak dla mnie brak baypasa bezpośrednio do baniaka z głównym sikiem tej filtracji.

Do baniaka 500l dawałbym  już 2l Purolite A520E a wtedy węgiel nie jest potrzebny chyba że od razu przewidujesz leki a zatem choroby ryb. W tym przypadku raczej wyjmujemy całą biologię na czas leczenia a po zakończeniu dajemy węgiel i dpiero po tym powraca ceramika do korpusów.

Najlepiej po pompie te dwa korpusy na fluidyzację i węgiel dać pod Purolite  a w nich puszki do korpusów gdzie wejdzie po 0,5-0,7l żywicy po nich przejście na wężyk 19/22 i grzałka przepływowa i do akwarium - ustawiasz tam przepływ 50-100l/h .

Pomyśl jak dołożyć w tej nitce 3 korpus z puszką by weszło całe 2 l żywicy a może także PhosphReduc bo to zapewne będzie ważniejsze po zwaleniu NO3 niż węgiel.

Część mechaniczna przed pompą pracuje na podciśnieniu więc odpowietrzniki w tej części mogą zamiast odpowietrzać - zasysać powietrze do układu.

Czy możesz podać koszt tego ko:(rpusowca?

 

 

Po pierwsze chciałem bardzo podziękować za uwagi, są one dla mnie niezmiernie cenne. 

No to sprawa wygląda następująco: baniak po zewnętrznej będzie miał 140 cm x 45 cm i myślę max 75 cm wysokości szkła, chociaż nie wiem czy to nie za wysoko bo grzebanie w baniaku przy tej wysokości to ze stołka chyba. Zakładam że 7 cm odejdzie na dno i podłoże, oraz że nie zaleję pod "sam korek" to grzebanie na wysokości 68cm.  Licząc że pewnie będzie to ze szkła 15mm przy tej wysokości to wody wejdzie 137 x 42 x 68 (może 65) co daje  391 litrów. Może z układem filtrującym wejdzie 400 litrów. Zgadzam się w 100% że jedno purolite to za mało. Ale ta sekcja filtra, gdzie są 3 korpusy  (PL węgiel i FL) można przerobić bez problemu. Założyłem śrubunki, więc jeden korpus na fluidyzacyjny tylko odwrócę zgodnie z kierunkiem  i na wylocie dam wyjście na wężyk do PL. Bez większego problemu można wykonać krok wstecz w dowolnym momencie. A może jeden faktycznie tym PhosphReduc. Choć w ten temat jeszcze nie wchodziłem. Założyłem jednak, że jak zaleję baniak i będzie dojrzewał,zanim wpuszczę ryby to i tak na start założę węgiel żeby węglowodory z produkcji rur, coś co może być w pompie, narurowaniach, żeby oczyścić wodę ze świństw które mogą się dostać  do zbiornika.

Ten fluidyzacyjny to jednak odpuszczę bo w sumie 3 biologie powinny ogarnąć. A faktycznie dużo będzie problemów i chyba nie będzie miało to efektu.  Gdyby jednak była taka potrzeba te dwa korpusy można wyposażyć w dowolny  jak węglowy czy coś innego. Też w sumie średnio mi się chce kombinować z rozruchem tego piachu np w przypadku zaniku z sieci elektrycznej, rzadko, ale czasami odłączam zasilanie ,albo coś w bloku wywiną i nie ma prądu. 

Z tą mechaniką to też dochodzę do wniosku, że trochę przesadziłem, ale jak wspomniałem na wstępie miałem te narurowce kupione, to szkoda byłoby ich nie wmontować. Zawsze można jedną sekcję odłączyć, a może faktycznie będzie rzadziej to czyszczenie. Drugi raz bym chyba tego nie montował. Barok i tyle.

Bypass będzie i to podwójny. Woda zaraz za mechaniką i za pompą poleci na sekcję 3 x szeregowo biologia i na sekcję 3x  równlolegle, ale będzie przed tym jedzcze odnoga jedna na UV-C i jedna na grzałkę przepływową. To traktuję jako bypass. Co do tego UV-C to raczej nie planuję tego odpalać non stop ale co jakiś czas na jakiś czas albo w ogóle jak tylko będzie taka potrzeba. Będzie możliwość wyłączenia tego w ogóle i bypass będzie tylko szedł przez grzałkę. Toz UV-C jest też trochę przekombinowane, ale już mam tą lampę i zakładam że ją wykorzystam.

Dziś jeszcze doszedłem do wniosków, że dobrze by było mieć możliwość mierzenia przepływu i rozkminiam żeby podłączyć wodomierz. Koszt to jakieś 40 zł pewnie z 60 z kształtkami a fajnie byłoby sprawdzać przepływ przez biologię albo na wylocie. Też tak bym zrobił coby cały czas nie mieliło przez ten wodomierz. Ale temat rozmyślam jeszcze w którym miejscu byłoby optymalnie sprawdzać ten przepływ. 

Zawór spustowy dałem za pompą, aby szybko robić podmianki na załączonej pompie.

Co do kosztów to szczerze mówiąc przestałem już liczyć. Wyszło na pewno dużo więcej niż zakładałem a chciałem na cały układ  filtrujący wydać koło 1000zł. Zakładałem że ma być tyle co 2 w miarę porządne kubełki. Ma być hobby  więc trudno, wydam ile trzeba będzie byle bym był zadowolony. Zacząłem z tym gdzieś w marcu, teraz jest sierpień. Nawet nie jestem w 1/3. Najwyżej przeciągnę to w czasie. Ale sam jestem ciekaw ile to będzie. Koszt całkowity podam na koniec, nie będzie z tym problemów. Mam wszystkie paragony. Zbieram skrupulatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.