Skocz do zawartości

Obsada Mbuna 450l


Jorex

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jako że akwarium (180x50x50) pomału dojrzewa, nadeszła pora na wybór obsady.

Ryby planuję zakupić w Tan-Mal - poniżej lista ryb z których mogę wybrać obsadę (lista zrobiona na podstawie obecnego cennika ryb które są w promocji i ich cena jest akceptowalna)

Tan-Mal_Malawi_F1.pdf

Planuje wpuścić trzy haremy w układzie:

- Iodotropheus sprengerae (Rusty Cichlid)

- Melanochromis maingano - Melanochromis cyaneorhabdos (Maingano)

- Pseudotropheus zebra red red - Metriaclima estherae (Red)

Gatunki są odmienne kolorystycznie, więc nie powinno dochodzić do pomyłek i niepotrzebnych bójek, a przy okazji będzie w miarę kolorowo w akwarium.

Proszę o opinię i radę co do ilości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jorex napisał:

Gatunki są odmienne kolorystycznie, więc nie powinno dochodzić do pomyłek i niepotrzebnych bójek

Bójki nie wynikają tylko z pomyłek i podobieństwa kolorystycznego ;)  Wszystko zależy od charakteru danej ryby i tego jak ułożysz kamienie w akwarium, co za tym idzie, gdzie ryby obiorą swoje rewiry i czy pozostałe będę miały jeszcze przestrzeń dla siebie. Rdzawe to generalnie spokojniejsze i niezbyt terytorialne ryby, w przeciwieństwie do Pseudotropheus Cyaneorhabdos Maingano i dość silnych Red Red. Żywieniowo obsada dobrana w porządku więc możesz spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze że przy takich wymiarach zbiornika pokusił bym się jeszcze o dodanie co najmniej 1 gatunku np.(to tylko taka moja propozycja ;) ) Labidochromis Chisumulae lub Labidochromis Perlmutt...

3 godziny temu, Jorex napisał:

Proszę o opinię i radę co do ilości.

Jeśli planujesz zakupić młode ryby gdzie nie ma możliwości określenia płci to proponuję zakupić 10-12szt z każdego gatunku...

Potem jak już rybki podrosną to zredukujesz nadmiar samców a zostawisz sobie dane układy haremowe...

Oczywiście najlepiej haremy dobiorą sobie same rybki bo nie jest regułą że dany układ haremowy zaproponowany przez nas się sprawdzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

Dodam jeszcze że przy takich wymiarach zbiornika pokusił bym się jeszcze o dodanie co najmniej 1 gatunku np.(to tylko taka moja propozycja ;) ) Labidochromis Chisumulae lub Labidochromis Perlmutt..

Czy samiec Metriaclima estherae (Red) nie bedzie czasem dokuczał Labidochromis Chisumulae i Labidochromis Perlmutt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do konfliktów międzygatunkowych, miałem na myśli właśnie podobieństwo kolorystyczne poszczególnych gatunków i mogące występować z tego powodu walki. To że są to ryby terytorialne to inna kwestia. Obsadę starałem się tak dobrać, aby każdy gatunek miał całkowicie odmienną barwę.

Obecnie nie planuję wprowadzać więcej niż 3 gatunki - przede wszystkim ze względu na budżet jakim dysponuję. Kupując po 12 szt. z każdego gatunku muszę się liczyć z wydatkiem rzędu 500zł - a co najgorsze część ryb trzeba będzie później oddać.

Czy ktoś zechciały by jeszcze się wypowiedzieć co do obsady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jorex napisał:

Obsadę starałem się tak dobrać, aby każdy gatunek miał całkowicie odmienną barwę.

Jak i również pod względem diety bo też musisz na to patrzeć ;) 

Godzinę temu, Jorex napisał:

Co do konfliktów międzygatunkowych, miałem na myśli właśnie podobieństwo kolorystyczne poszczególnych gatunków i mogące występować z tego powodu walki. To że są to ryby terytorialne to inna kwestia.

 

22 godziny temu, formeliusz napisał:

Czy samiec Metriaclima estherae (Red) nie bedzie czasem dokuczał Labidochromis Chisumulae i Labidochromis Perlmutt?

Myślę że na tak duży zbiornik jaki posiadasz nie powinno być problemu z dogadaniem się obsady...

Oczywiście tak jak kolega powyżej napisał walki/ganianie itp są nieuniknione w naszym biotopie i z tym się trzeba liczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie będzie Ci brakowało żółtego?

Zamiast maingano dałbym skoro Ci się podoba podobnego johanni z żółtymi samicami, chociaż może być problem z dostępnością.

Z tego co wysłałeś to saulosi jest piękną rybą- zresztą taką obsadę (rdzawe, saulosi i red'y) miałem w jednym z moich pierwszych Malawi i byłem bardzo zadowolony, chociaż litrażem to ono nie dorastało do pięt Twojemu.

Tak na prawdę w takim zbiorniku możesz trzymać większość mbuna, więc od Ciebie zależy co Ci się podoba, a co mniej ;)

Edytowane przez bakus_44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

Takich sytuacji nie unikniesz czy zostaniesz przy obecnej obsadzie czy dodasz kolejny gatunek. Te ryby po prostu tak mają.

Bardziej miałem na myśli, że samiec Red zamęczy/uśmierci Labidochromis Chisumulae i Labidochromis Perlmutt? Kolorystycznie są podobne (samica Chisumulae, Perlmutt ma pasy ale wciąż jest biały)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.08.2017 o 12:46, Jorex napisał:

Witam

Jako że akwarium (180x50x50) pomału dojrzewa, nadeszła pora na wybór obsady.

Ryby planuję zakupić w Tan-Mal - poniżej lista ryb z których mogę wybrać obsadę (lista zrobiona na podstawie obecnego cennika ryb które są w promocji i ich cena jest akceptowalna)

Tan-Mal_Malawi_F1.pdf

Planuje wpuścić trzy haremy w układzie:

- Iodotropheus sprengerae (Rusty Cichlid)

- Melanochromis maingano - Melanochromis cyaneorhabdos (Maingano)

- Pseudotropheus zebra red red - Metriaclima estherae (Red)

Gatunki są odmienne kolorystycznie, więc nie powinno dochodzić do pomyłek i niepotrzebnych bójek, a przy okazji będzie w miarę kolorowo w akwarium.

Proszę o opinię i radę co do ilości.

Każdy z tych gatunków ma trochę inne upodobania i to jest duży plus. W dodatku, jak wspomniałeś mają kompletnie inny wygląd. Redzik jest typowym terytorialistą,ma piękne samiczki, które rozjaśnią zbiornik. 

Trzymaj się tych trzech gatunków. Masz jednak spory zbiornik i miejsca jeszcze jest, a w dodatku musisz zamówić przynajmniej po 10 sztuk z każdego gatunku. Moja sugestia jest taka, żeby nie redukować maingano do tego schematu 1+3 gdy podrosną, bo jest to dość skomplikowana ryba i może się to skończyć źle dla samic. Trzymaj te 10 maingano i pozwól im zdecydować, jaki układ im odpowiada. W ten sposób wykorzystasz wielkość zbiornika. Resztę zredukuj do jednego samca i kilku samic. Dla redzika może być więcej niż trzy. 

Co o tym myślisz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.