Skocz do zawartości

Stelaż pod Akwa po przemyśleniach 450l wcześniej(240-300l)


Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, Kefas31 napisał:

Chcę wykorzystać nadmiar korpusów gdyż zamówiłem 7 szt więc mogę je dodatkowo wykorzystać właściwie by rybkom żyło się lepiej.

By rybkom się żyło dobrze a tobie Purolite działał to wyrwij z wodociągów jeszcze dwa parametry kranówy bo nie podają.

NO3 i Siarczany  - wtedy pogadamy bo te 7 korpusów może być za mało.;)

Tak mniej więcej wiem już w których dużych miastach Purolite nie będzie działał albo będzie działał słabo lub z przerwami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie jak mówisz , odwiedzę wodociągi i postaram się o info o składzie i parametrach wody.

Póki co to ze strony wodociągów mam skromne informacje o jakości wody http://www.zwikstrzelin.pl/suw-strzelin,60.html

Edytowane przez Kefas31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj że stelaż wyszedł ci wyższy od założeń. Nie jesteś zdecydowany na wysokość akwarium jak widzę. Z opisów domyślam się, że nie masz jeszcze gotowego zbiornika. Wiem, że każdy chce mieć coś większego, ale ważne też są prace pielęgnacyjne. Akwarium na stelażu dla twojej wygody w górnej krawędzi nie powinno być wyżej od twojej pachy i warto o tym pamietać. W przeciwnym razie będziesz musiał używać drabinki lub taboretu do prac pielęgnacyjnych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wszystko wiadomo

pH 7,4 więc w baniaku na pewno powyżej 7,6 a to OK

Azotany 4,8 ppm czyli ustrojstwo wersja I

Niestety siarczany blisko 90 ppm więc Purolite raczej nie będzie działał i masz albo podmianki co tydzień albo biopolimery czyli to samo co u Marcina - narurowiec piękny ale z usuwaniem azotanów i klarowaniem kłopot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam po długiej nieobecności spowodowanej leczeniem,Wyszedłem na prostą i mogę powiedzieć że widać jakiś horyzont.

Do rzeczy:

Stelaż po modyfikacji już opakowany w strój meblowy łba nie urywa ale w miarę estetycznie musiałem  sam wykonać strój na szafkę bo osoba której to zleciłem zbyt długo przetrzymywała mój stelaż bez efektów końcowych._DSC8071-001.thumb.JPG.8c173914c69e8eaea457eb1975ae513e.JPG

Zbiornik zamówiony z Akwarium Szczecin od Przemka,  tymczasowo stoi na podkładzie z karimaty.

Filtracja jest już wykonana i sprawdzona pod kątem szczelności_DSC8073.thumb.JPG.7bed2cff3a5c5a96a858650bf840e636.JPG_DSC8074.thumb.JPG.61f901cd6b78ce76e13d4b8f704c2871.JPG

Wiele elementów mojego projektu zostało wykorzystane z rożnych projektów zaczerpniętych z forum, jak będzie dalej czas pokaże

Mam mały dylemat odnośnie minimalnej krzywizny blatu względem dna akwarium ok 1mm ugięcie na środku na długości  ok 1m, czyli środek  blatu jest lekko wklęsły .Gdzieś pojawił się błąd konstrukcyjny . Zastanawiam się czy suszyć sobie tym głowę czy też postawić akwarium na macie 10mm i lać wodę. Mam nadzieje ze nie namieszałem tematów  i ewentualne błędy moderator mi wybaczy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.