Skocz do zawartości

moje pierwsze Malawi


wojtekr

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, to jeden i ten sam samiec. Nie spiesze się z wybarwieniem, mam już swoje lata, wiec i troche cierpliwosci. Sam się dziwie, ze tak szybko to poszlo. Po prostu chcialem napisac cos o akwarium i rybach a nie  tylko DIY. Niestety Malawi mam tylko taki maly zbiorniczek.

A z tym anubiasem to dla mnie ciekawostka. Prowadzilem wiele lat baniaki roslinne i mialem wiele sukcesow, ale anubias nigdy mi nie zakwitl. Tez nie mam go w piachu, ma korzenie miedzy skalami, sa lekko wystawione na swiatelko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z roślinnością w Malawi też nie mogę dojść do ładu. Anubiasy rosły jak głupie, a popularnej trawy nie jestem w stanie utrzymać. Równolegle posadziłem coś takiego. Niestety nie znam nazwy tej rośliny, ale utrzymuje się. Trawę miałem naprawdę imponującą, a zostało to, co widać :( Trawa...przez wielu traktowana jako chwast...nie rozumiem. 20170320_103609.thumb.jpg.585fb76c707e88ddc6ed231de6a25f11.jpg

Edytowane przez pozner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, pozner napisał:

Trawa...przez wielu traktowana jako chwast...nie rozumiem. 

Szczególnie traktowana była tak przez moje ryby. Nie ważne ile i gdzie posadzę i tak zetną wszystko. A jak zetną wszystko to później siłują się aby korzeń przywiązany do kamienia wyrwać. U mnie najdłużej utrzymała się roślina, która wyglądała jak coś pomiędzy anubiasem a żabienicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, pozner napisał:

Równolegle posadziłem coś takiego. Niestety nie znam nazwy tej rośliny, ale utrzymuje się. 

Na 100% nie jestem pewny ale roślina z twojej fotki wygląda na Nadwódkę Wielonasienną(Hygrophila Polysperma) ...

Miałem ją kiedyś w akwarium roślinnym...

Jest łatwa w uprawie do tego bardzo szybko rośnie a jej wierzchołki są o zmiennej kolorystyce zależącej w znacznej mierze od intensywności światła (od jasno zielonej, przez różową, do rdzawej)...

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to hygrophila polysperma chyba. W Malawi przy małym świetle i braku nawożenia wygląda ubogo, ale wiadomo, że nie o to chodzi, żeby rośliny nawozić w naszych biotopach.

Ja miałem kiedyś tai zbiornik na sterydach. Na pierwszym zdjęciu jak zaczynalem po prawej stronie, a na drugim jak zarosło. Przed przycinką ryby nie miały gdzie pływać, ale mi się to znudziło, wolę popatrzeć na ryby :-)

 

IMG_1645-ht1.JPG

IMG_1900-ht2.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

W moim małym Malawi zaczyna się "dziać".

Oprócz ładnie wybarwionego samca pokazanego w poście #7 jest już drugi już prawi tak samo wybarwiony. Na razie jeszce walk nie zaobserwowałem, ale ..... inne całkiem żółte osobniki (co najmniej 2) zaczynają dostawcą lekko czarne płetwy. Nie wiem ile mi w końcu samic zostanie.

I jeszcze jedno.... wczoraj pod kamieniem zauważyłem jedną małą rybkę. Raczej małe szanse na przeżycie, ale pierwsze tarło było, stado się rozmnaża. 

Może podpowiedzcie mi, co mam teraz zrobić. Odseparpować tego drugiego samca? I co z tymi, które też pretendują do bycia samcami?

No i chyba już czas, żebym odłowił te 2 malutkie frontozy (z tanganiki). Co prawda jeszcze nie podrosły tak, żeby były bezpieczne z dorosłymi, ale tutaj w Malawi jest już za gęsto.

Edytowane przez wojtekr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, wojtekr napisał:

W moim małym Malawi zaczyna się "dziać".

Oprócz ładnie wybarwionego samca pokazanego w poście #7 jest już drugi już prawi tak samo wybarwiony. Na razie jeszce walk nie zaobserwowałem, ale ..... inne całkiem żółte osobniki (co najmniej 2) zaczynają dostawcą lekko czarne płetwy. Nie wiem ile mi w końcu samic zostanie.

I jeszcze jedno.... wczoraj pod kamieniem zauważyłem jedną małą rybkę. Raczej małe szanse na przeżycie, ale pierwsze tarło było, stado się rozmnaża. 

Może podpowiedzcie mi, co mam teraz zrobić. Odseparpować tego drugiego samca? I co z tymi, które też pretendują do bycia samcami?

Jeśli z tego co piszesz nie zauważyłeś jak na razie walk samców to bym zostawił jak jest...

Gdyby coś się działo to wtedy zainterweniujesz...

Co do żółtych osobników to mogą to być samice bo one też potrafią dostać lekko czarnych płetw...

U mnie zdarza się to najczęściej w czasie tarła lub inkubacji ikry(patrz foto)...

13235159_1009057999189579_75117136470752984_o.thumb.jpg.cbc640ae9f71846667127037bbf4157b.jpg

 

 

35 minut temu, wojtekr napisał:

No i chyba już czas, żebym odłowił te 2 malutkie frontozy (z tanganiki). 

Jak najbardziej na tak ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mała aktualizacja. Jestem pozytywnie zaskoczony, bo obydwa samce bardzo ładnie się wybarwiły i są dość jurne, bo cały czas 2-3 samice inkubują. Było już pewnie kilka tareł, które przeoczyłem, ale zostały 3 sztuki narybku, młode mają już ok 0,5cm. A zaskoczony jestem tym, że byłem przekonany, że będę musiał któregoś samca oddzielić albo znajdę zabitego, jak nie zdążę, ale jak na razie jest sielanka. Trochę się tego gruzowiska obawiałem, bo zapewne osłabia cyrkulację, ale widać jest wiele kryjówek i oba samce mogły obrać sobie terytoria i nie wchodzić sobie w drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.