Skocz do zawartości

Jak uniknąć problemów z chorobami, ku przestrodze


Gość grabiec

Rekomendowane odpowiedzi

Rozmawialem przez tel.

Mam dostac zalecenia mailem. Ten szczep jest lekko wrażliwy na nifuro cos tam. Niestety nie potrafie powtorzyć ale podobno ryby źle na to reagują i lepiej na razie nie włączać tego leku.

Na dodatek jak nie zadziała to od razu bakteria sie uodparnia na lek.


Nifurpirinol?


Odkładając leczenia na bok: piszesz, że pierwsze problemy pojawiły się po 5 tygodniach. Więc tak na chłopski rozum bakteria rozwinęła się u Ciebie i zakup ryb w zoologicznym w cale nie musiał mieć na to wpływu.


Wysłane z mojego Xperia SP przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nifurpirinol?


Odkładając leczenia na bok: piszesz, że pierwsze problemy pojawiły się po 5 tygodniach. Więc tak na chłopski rozum bakteria rozwinęła się u Ciebie i zakup ryb w zoologicznym w cale nie musiał mieć na to wpływu.



W tej kwestii raczej wierzyłbym diagnozie lekarza a nie sugestii kolegi.

Owszem nawet na pewno bakteria rozwinęła się w baniaku grabca i nawet podejrzewamy dlaczego, ale on nie lał wielokrotnie żadnych antybiotyków by uodpornić te bakterie na wszystko.

Te uodpornione bakterie dostał z rybami i dr wyrażnie to sugeruje dlaczego są uodpornione. Gdyby dostał ryby z tymi bakteriami ale nie leczonymi antybiotykami i to wieloma to nie byłoby problemu - prosta droga stosowana w ichtiologii.

Posiew - na co bakteria wrażliwa - lek i po temacie. Kolega Darek mimo początków podszedł do sprawy leczenia bardzo profesjonalnie i bez mrugnięcia okiem wydał 100zł tylko na dogłębną ale fachową lekarską diagnozę bez trafiania a może ten lek albo ten albo metronidazol tak na wszelki wypadek. Często decyduje czas podania leku rybom w tym przypadku widać że nie mamy leku.

Jak nie badano mięsa drobiowego na obecność antybiotyków to było zupełnie podobnie u hodowców drobiu - stale dawali kurczakom antybiotyki i tylko dlatego że jedli te antybiotyki ludzie to przepisy zabraniają - w akwarystyce pozostaje uczciwość hodowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, przeczytałem Twoje spostrzeżenia i myślę że zakup ryb w zoologu nie był przyczyną tego co nastąpiło w twoim zbiorniku. Sam przyznałeś że ryby wpuściłeś do nieustabilizowanego akwarium, a to błąd numer jeden który popełniają akwaryści. Nagłe zmiany parametrów wody wpływają niekorzystnie na nasze ryby, dodając do tego stres transportowy i problem wyłania się sam. Podejrzewam że zakupionym rybą zafundowałeś nagłą zmianę diety i te wszystkie zmiany spowodowały to co masz. Mogę się mylić ale chciałbym abyś odniósł się do tego co napisałem.

Na koniec proponował bym unikać antybiotyków i innych leków bo to ostateczność, a ,,lekarstwo'' znajdziesz na forum , wystarczy poczytać.

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, przeczytałem Twoje spostrzeżenia i myślę że zakup ryb w zoologu nie był przyczyną tego co nastąpiło w twoim zbiorniku. Sam przyznałeś że ryby wpuściłeś do nieustabilizowanego akwarium, a to błąd numer jeden który popełniają akwaryści. Nagłe zmiany parametrów wody wpływają niekorzystnie na nasze ryby, dodając do tego stres transportowy i problem wyłania się sam. Podejrzewam że zakupionym rybą zafundowałeś nagłą zmianę diety i te wszystkie zmiany spowodowały to co masz. Mogę się mylić ale chciałbym abyś odniósł się do tego co napisałem.

Na koniec proponował bym unikać antybiotyków i innych leków bo to ostateczność, a ,,lekarstwo'' znajdziesz na forum , wystarczy poczytać.

pozdrawiam :D



Nie do końca tak. Pisałem, że ryby kupiłem z dwóch źródeł i drugi raz z drugiego zoologa ryby weszły poźniej jakies 2 tygodnie po pierwszych. Mogło być tak, że te drugie coś ze sobą przywlekły.

Potwierdzam natomiast nieustabilizowany baniak.

Uważam, że to i tak cud, że na razie wszystkie inne oprócz jednej oslabionej maja się bardzo dobrze. Przynajmniej na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie winę za niepowodzenie rozruchowe zbiornika przeniosłeś na sklepy w których kupiłeś ryby. Liczyłem że napiszesz po jakim czasie wprowadziłeś ryby do zbiornika, pierwszą i drugą turę ? Przydała by się informacja jak umieszczasz nowe ryby po transporcie ? i ostatnie pytanie: czy wiedziałeś czym były karmione twoje ryby u poprzedniego właściciela.

Kiedyś ktoś napisał , powodzenie w hodowli tych ryb zależy od wody i pokarmu.

A że są to wytrzymałe ryby będziesz miał teraz tylko z górki, życzę Tobie powodzenia.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie winę za niepowodzenie rozruchowe zbiornika przeniosłeś na sklepy w których kupiłeś ryby. Liczyłem że napiszesz po jakim czasie wprowadziłeś ryby do zbiornika, pierwszą i drugą turę ? Przydała by się informacja jak umieszczasz nowe ryby po transporcie ? i ostatnie pytanie: czy wiedziałeś czym były karmione twoje ryby u poprzedniego właściciela.

Kiedyś ktoś napisał , powodzenie w hodowli tych ryb zależy od wody i pokarmu.

A że są to wytrzymałe ryby będziesz miał teraz tylko z górki, życzę Tobie powodzenia.;)



Przede wszystkim nie zgadzam sie, ze wine przenosze na sklepy. Zapoznaj sie dokładnie z tym co napisalem (mozliwe przyczyny i błedy 1 i 2). Skupilbym sie na faktach a nie na personalnych wycieczkach.


Teraz merytoryka:

Nowe ryby w transporcie były max 1h. po przywiezieniu wkładałem worek do akwarium, żeby wyrównała sie temperatura i po ok 30 minuach wpuszczałem do akwa, wieczorem.

Drugi rzut ryb był wprowadzony 2 tygodnie po 1 czyli około polowy stycznia.

Nie wiem czym były karmione poprzednio. U mnie dostawaly Tetra Phyll, Spirulina forte tropicala, Tetra cichlid mini granulki, i przez moment wybarwiajacy tropicala. Teraz zamieniłem wszystko na O.S.I. spirulina, cichlid granulowany, i wybarwiajacy. Zostawiłem w menu ten Tetra phyll


Dzisiaj widze dwie samice maingano z jajkami w gębie. Ta oslabiona nadal osłabiona ale rano troche je.

Generalnie sytuacja sie nie pogarsza. Woda moim zdaniem idealna, NO2 prawie zero, NO3 10. Dwa filtry czyszczą wode na kryształ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś trudno pozbyć się stereotypu - choroba to wynik złej wody, pokarmu i akwarysty.

Tymczasem temat nie jest o chorobie bo to Darek opisał szczegółowo w temacie "czy to bloat?"

Temat jest ku przestrodze o chorobach a Darek jest ofiarą a nie przyczyną.


Jeszcze raz wklejam opinię doktora ichtiopatologii o powodach choroby i braku możliwości leczenia.

O tym jest temat a opinia lekarza nie pozostawia żadnych wątpliwości a pisanie o błędach startu, pokarmach, itd to nie ten temat.

jeszcze raz wklejam opinię lekarza

"

Wynik badania niestety nie jest krzepiący: bakteria Aeromonas sp. na którą nie działa żaden antybiotyk. Przyczyna to nadużywanie chemii w hodowli.

opinia dr. Błaszczaka:


to mamy problem, wyhodowany został Aeromonas sp. drobnoustrój, który zasiedla wody akwarium, ale w sprzyjających dla niego okolicznościach może powodować choroby u ryb. Problemem jest to, że ten konkretny szczep jest odporny praktycznie na wszystkie powszechnie stosowane w akwakulturze chemioterapeutyki (to efekt nieuczciwości hodowców i sprzedawców).



Łopatologicznie:D :D :D


Zwykła i powszechna bakteria stale występująca w akwariach i nie powodująca chorób ryb w przypadku długotrwałego i wielorakiego leczenia antybiotykami przez nieuczciwych hodowców którzy takie ryby sprzedają w nowych sprzyjających warunkach może prowadzić do choroby ryb które nie stykały się z takim uodpornionym szczepem bakterii.

Problem jest w tym że dokładnie wiemy co zabija ryby u Darka tylko że nie mamy na tą powszechną w akwariach bakterię lekarstwa.

A dlatego nie mamy bo ktoś walił antybiotyki bez miary i potrzeby i nie był to Darek.


Tak na marginesie mamy dokładnie to samo jak Europejczyk z grypą pojedzie do dzungli i Pigmejów. On jest tylko zasmarkany oni umierają jak muchy.


Wiem jak działają zoologi i nawet dokładnie te w Warszawie. Biorą od nowego ale także skupują od wielu swoich hodowców ryby i od każdego hodowcy nie ważne czy kundle, chore tylko podleczone- byle duże i kolorowe gatunki, preferencje żywieniowe, skundlanie nie ma znaczenia - taksują tylko- ile na tym zarobią i kiedy trafi się frajer. Pierwszeństwo mają ryby na które ktoś czeka.


Nie wiem jak działają w Polsce te 2-3 profesjonalne hodowle ale z mojego doświadczenia nigdy tam nie trafiłem na ten wymieniony w tym temacie problem uodpornienia powszechnej bakterii akwarystycznej na wszystkie terapeutyki stosowane w akwarystyce.

Dlatego ja wolę w ciemno bez oglądania kupić na drugim krańcu Polski małe ryby w profesjonalnej hodowli niż duże które widzę w zoologu.

Dla mnie taka nauka płynie z problemu Darka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę trochę inaczej. Jak stwierdził ichtiopatolog, jest to bakteria powszechnie występująca w akwariach, więc "zainfekowane" są wszystkie ryby. Dlaczego tylko pojedyńcze ryby wykazują objawy chorobowe? Jest to, moim zdaniem, kwestia indywidualna; słabsza odporność na stres, na zmiany środowiskowe, zmianę pokarmu itp. U Darka jeszcze zmiany aranżacji. Reszta obsady zachowuje się normalnie, mimo nosicielstwa. Każdemu z nas padają pojedyńcze ryby, często z niewyjaśnionych przyczyn i tego nie wyjaśniamy. Darek tę swoją przyczynę wyjaśnił, ale czy to coś zmienia? Nie będziemy przecież latać do ichtiopatologa z każdym pojedynczym przypadkiem. U Darka, o ile się nie mylę, to są 2 ryby, z czego druga zaczyna dochodzić do siebie. Przypuszczam, że jest sporo takich bakterii, które powszechnie występują w wodzie i dla zdrowych, silnych ryb nie są zagrożeniem, ale dla osłabionych już tak.

Kwestia faszerowania antybiotyków, to inna sprawa. Robią to hodowle (nie ma gwarancji, że nie robią tego również te renomowane), robią to akwaryści. Na byle co ląduje w wodzie Metronidazol. Niestety akwarystyka chemią stoi. Ja ze swej strony jeszcze dodam, że przy pojedynczych przypadkach nie robię nic. Wolę poświęcić jedną rybę, niż ryzykować zdrowiem całej obsady, a niestety nie mam akwarium "szpitalnego" :(

-- dołączony post:

Temat jest ku przestrodze o chorobach a Darek jest ofiarą a nie przyczyną.


Jednak Darek może być przyczyną. Przy niedawno wpuszczonych rybach, kilka razy zmieniał aranżację w swoim akwarium, w przeciągu kilku dni, przez co słabsze ryby mogły ulec tej bakterii. O namnażaniu bakterii u ryby osłabionej stresem pisał ichtiopatolog.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś trudno pozbyć się stereotypu - choroba to wynik złej wody, pokarmu i akwarysty.

Tymczasem temat nie jest o chorobie bo to Darek opisał szczegółowo w temacie "czy to bloat?"

Temat jest ku przestrodze o chorobach a Darek jest ofiarą a nie przyczyną.


Jeszcze raz wklejam opinię doktora ichtiopatologii o powodach choroby i braku możliwości leczenia.

O tym jest temat a opinia lekarza nie pozostawia żadnych wątpliwości a pisanie o błędach startu, pokarmach, itd to nie ten temat.



Trochę dziwi mnie stwierdzenie że woda, pokarm i stres nie ma związku z zaistniałą sytuacją.

Kto jak kto ale Ty deccorativo o wodzie wiesz naprawdę sporo, czy to stereotypy i wypowiedzi niezwiązane z tematem obawiam się że nie.


http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwj7-bXTr4PLAhVLkiwKHTphC78QFggbMAA&url=http%3A%2F%2Fwww.vetpol.org.pl%2Fprawo-projekty-legislacja%2Fdoc_download%2F2913-07-artykul&usg=AFQjCNGRgkUSCbT9AcrsLh1u1BhrGlr4OA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra juz nie przerzucajmy sie kto ma racje, a kto nie.

Biore winę na siebie i już to ustalili wszyscy.


Teraz dam tylko znac jak sie sytuacja rozwinie.

Mimo wszystko mam nadzieje na pozytywne rokowania. Osłabiona ryba ciągle rano coś tam skubie i najważniejsze wypływa z całą bandą. Jeżeli zacznie normalnie jeść to znaczy ze będzie dobrze.

Jeżeli sytuacja sie unormuje to będzie znak, że nie zawsze trzeba od razu lać chemie do zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja kleiłem PVC do szyby na tył i dno  Soudal Silirub Cleanroom Trzymało bez problemów. Ma konsystencję bardziej kleistą niż silikon. Niestety długo schnie i jest tylko biały kolor Jak teraz odrywałem tło to trzymało całkiem nieźle po 5 latach. Wg producenta Trwale elastyczny uszczelniacz na bazie silikonu o utwardzeniu neutralnym (alkoxy) o długim czasie naskórkowania. Klasyfiko-wany jako materiał budowlany o minimalnej emisji substancji lot-nych - EC1 Plus R. Niewrażliwy na grzyby i bakterie - zawiera nowoczesny środek konserwują-cy pirytionian cynku ZnP. Spełnia wymagania FDA (code 21 §177.2600), posiada certyfikat IANESCO (bezpośredni kontakt z żywnością) oraz aprobatę I.K.I. (fizyczna bariera przeciwko mikroorganizmom). Do-skonała przyczepność do podłoży po-rowatych i nieporowatych m.in. do muru, cegły, betonu, drewna, aluminium, w tym również pokrytego malarskimi powłokami proszkowymi, szkła i powierzchni szkliwio-nych, PCV i akrylu. Nie stosować na PE, PP, teflonie, bitumach i innych podłożach antyadhezyjnych. Odporny na działanie warunków atmosferycznych i promienie UV. Zastosowanie: - wszelkie uszczelnienia i fugi elastyczne w pomieszczeniach czystych i steryl-nych typu "cleanroom": salach zabiego-wych, laboratoriach, kuchniach i jadal-niach w szpitalach i przemyśle farma-ceutycznym, - uszczelnienia w pomieszczeniach pro-dukcyjnych i magazynowych, chłodniach i mroźniach w przemyśle gastronomicz-nym i spożywczym, - elastyczne uszczelnienia odporne na działanie czynników atmosferycznych (deszcz, mróz, promieniowanie UV), np. fugi w fasadach budynków z prefabryka-tów betonowych, paneli HPL itp. - fugi ościeżnic drzwiowych i okiennych w pomieszczeniach sanitarnych, spoino-wanie płyt, paneli i urządzeń poliwęgla-nowych i poliakrylatowych itp.
    • Jest też Soudal Silirub 2, o którym w specyfikacji pisze, że zarówno do porowatych i nieporowatych. Nie stosowałem, piszą, że to uszczelniacz, a nie klej-uszczelniacz. Choć w karcie, na końcu piszą również coś takiego ... Nie stosować w miejscach narażonych na stały kontakt z wodą. I bądź tu mądry. 🤔 Albo zrobić coś takiego: kleksy z Silirub 2, a dookoła "aureolki" z Silirub AQ. 😆 Może to jest wyjście. F0035345_0001.pdf
    • @TomekT chyba jednak nie taka padaka. Właśnie przed chwilą był u mnie szklarz w związku z tym moim baniakiem. Pytałem przy okazji o ten moduł. Stwierdził, że klejenie czegoś takiego tylko i wyłącznie silikonem akwarystycznym bo inne kleje przy stałym kontakcie z wodą się nie sprawdzą. Soudal Silirub Aq to wg producenta właśnie silikon do konstrukcji szklanych więc myślę, że jest szansa na realizację jednak wklejania tego tła.  Z drugiej strony właśnie doczytałem również na stronie Soudal "[...] Doskonała przyczepność do szkła i innych powierzchni nieporowatych. [...]" 😕
    • No właśnie się zastanawiam, czy padaka bezapelacyjnie. U Jarka był niewłaściwy klej, za długi czas między nałożeniem kleju/dociśnięciem i za gruba spoina - pamiętam, że to opisywał. Marcin z kolei pisał, że spoina była możliwie cienka, no ale widać klej felerny.
    • Silirub aq firmy soudal.  Tło jest podzielone na 6 puzzli - akwarium 230x65 grubość tła w najgrubszym miejscu 20cm
    • Czyli po prostu padaka... @jaras a czym kleiłeś obecne tło i jaki jest mniej więcej jego największy element?
    • U mnie też moduł był dodatkowo wklejony pod wzmocnienie wzdłużne. Pomogło to tylko tyle, że odklejając się i unosząc do góry, moduł obrócił się jakby wokół górnej krawędzi, przez co być może siła z jaką wyskoczył była nieco zmniejszona.  
    • Jasne, chodziło mi o dodatkowe zabezpieczenie, nie zamiast wklejenia oczywiście. Pewnie, magnes musiałby być zatopiony na "zero" z klejonym do szyby tyłem modułu.
    • Bardzo dobry pomysł. Całość można też obudować styropianem lub użyć gotowej sztucznej skały. Jeżeli komuś przeszkadza wygląd "budki lęgowej"
    • @TomekT Żadne magnesy nie dadzą w tym przypadku rady. Moduły ze styropianu powinny być przymocowane całą powierzchnią, właśnie przez wklejenie. Jeżeli zaczniesz kombinować z magnesami, to je i tak trzeba jakoś przykleić do styropianu.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.