Skocz do zawartości

Wymarzone akwarium - padło na Malawi 240l- marzenie wkrótce się spełni


Jelonbike

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem "podobno" bo nie widziałem stojących obok siebie dwóch baniaków ze zwykłego Pilklingtona i zwykłego Guardiana, sugeruję się tym co widziałem w internetach i dlatego dociekam gdzie można zobaczyć oba szkła. Henryk podał adres do hurtowni szkła niedaleko mnie i zamierzam przed podjęciem decyzji się tam przejechać. Problem w tym że każda z firm ma w ofercie bardzo dużo różnych szkieł.


A przy okazji, to nie obraź się Przemku, ale czy zamiast się przekomarzać, nie lepiej machnąć mi tą wycenę, podam nawet tutaj wymiar 170x60x50.


Troszkę uciekliśmy z tematem, czy może jakiś moderator wydzielić dyskusję o szkłach do osobnego wątka, bo tutaj zaśmiecamy autorowi temat.

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

float - bardzo zielona poświata patrząc w poprzek szyby


guardian - poświata zielono/ niebieskawa (nazwijmy to morska) - jednak efekt wizualny jest lepszy od tego zielonkawego floata, choć zależy co się komu podoba


OW jest powiedzmy sobie przeźroczyste, choć oczywiście patrząc w poprzek szyby (w jej przekrój) widać szaro/zielonkawe zabarwienie


miałem zbiorniki ze wszystkich trzech rodzajów szkła, wizualnie najładniej wypada OW, jednak cenowo niezbyt korzystnie, optymalnie dać dwa boki i front z OW reszta może być ze zwykłego floata (oczywiście zależy z ilu stron ma być oglądany zbiornik)


znaczne różnice widać dopiero przy szybach ok. 8-10mm i więcej, przy cieńszych może się okazać, że finalnie ktoś będzie zdziwiony za co zapłacił ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz że Guardian jest jaśniejszy na twoje oko ,ale tabele mówią zupełnie co innego. Być może masz dobre oko :wink:


Przemku to połóż trzy szyby 15mm i zrób fotkę by były jedna standard druga z OW a trzecia z UltraClear Guardiana to każdy będzie miał dobre oko.

Podałem swoje subiektywne odczucia z przed 2 lat potwierdzane przez właściciela firmy - możliwe że się dużo zmieniło.


Jaki parametr oceniasz porównując bezbarwność tych dwu szkiełek? czyli OW do UltraClear?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akwarium Szczecin jest nieuczciwą firmą, chodzi o sam kontakt z klientem a to kuleje i to bardzo.


..nie określiłbym tego mianem nieuczciwości bo dla mnie nieuczciwość oznacza całkiem coś innego. Bardziej pasuje tutaj określenie w kontekście tego co napisałeś " nierzetelność w komunikacji z klientem". A tak na marginesie tematem jest całkiem coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju, jak cytujesz to proszę całym zdaniem, a nie kilka słów wyrwanych z kontekstu, pełny mój cytat brzmi:


I nie zarzucam tutaj, że Akwarium Szczecin jest nieuczciwą firmą, chodzi o sam kontakt z klientem a to kuleje i to bardzo. Niemniej życzę dalszych sukcesów i utrzymania renomy klejonych baniaków.


I nigdzie nie napisał bym o nieuczciwości, ponieważ nie mam ku temu żadnych powodów, nic tam nie zamówiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jaki parametr oceniasz porównując bezbarwność tych dwu szkiełek? czyli OW do UltraClear?



Teraz Twoja wypowiedź ma już ręce i nogi. A nie jak poprzednio napisałeś, że Guardian jest lepszy od OW. Guardian ma kilka rodzajów szkła. Możliwe, że te z najwyższej półki dorównuje OW. W żadnym cenniku nie jest napisane jaki to float z huty Guardian. Przy cenie podobnej jak przy float z Pilkington nie spodziewałbym się tego z najwyższej półki, które dorównuje OW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Andrzeju, jak cytujesz to proszę całym zdaniem, a nie kilka słów wyrwanych z kontekstu, pełny mój cytat brzmi:


Cytat:

I nie zarzucam tutaj, że Akwarium Szczecin jest nieuczciwą firmą, chodzi o sam kontakt z klientem a to kuleje i to bardzo. Niemniej życzę dalszych sukcesów i utrzymania renomy klejonych baniaków.

I nigdzie nie napisał bym o nieuczciwości, ponieważ nie mam ku temu żadnych powodów, nic tam nie zamówiłem.



Rafał.. PRZEPRASZAM!!! Po prostu nie doczytałem ale biję się w pierś i jesZcze raz PRZEPRASZAM.

Jeżeli chcesz to zlikwiduję posta.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności . Szkło płaskie które ma zastosowanie w budowie akwarii występuje w wersji


PILKINGTON

-FLOAT

-OPTIWHITE



Guardian

-float

-ultraclear


O innych pisząc kolokwialnie "wypasionych" szkłach płaskich nic wiecej nie wiem .

Piszę o tych które są w powszechnym użyciu .


Teraz tak szkło ultraclear występuje tylko do grubości 15mm.


Szkło optiwhite do 19mm . Szkło optiwhite powyżej 12mm przyjerzdza z Niemieckich hut . Podejrzewam czemu ale głośno pisac nie wypada.



Znawcy tematu akwarystyki roślinnej wiedzą za co cenią szkło optiwhite . Przyznam że jestem zaskoczony faworyzowaniem szkła GUARDIAN a dyskredytowaniem szkła OPTI .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.