Skocz do zawartości

Glony na kamieniach i piasku


Maciej94

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie

Otóż od pewnego czasu znowu mnożą mi się pewne glony, nie wiem czy to okrzemki czy inne dziadostwo. Po pierwszej wymianie ich znacząco ubyło jednak znowu mam ich wysyp.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d2fde1530a9e424d.html



Mam również taki biały nalot na rurkach od filtra czy to normalne w nowych akwariach?


Proszę o zidentyfikowanie. Z góry dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tak jak pisze Mateusz. To są okrzemki. Prędzej czy później same znikną ale poczytaj też to

http://forum.klub-malawi.pl/slimaki-military-helmet-poradzilem-okrzemkiem-glonami-t23610.html?&highlight=helmet+military

A co do białego nalotu to wrzuć zdjęcie. Może to być kamień , może to być efekt sypania sody albo coś innego:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tak jak pisze Mateusz. To są okrzemki. Prędzej czy później same znikną


Macieju okrzemki to wieczna i nie usuwalna ( do niedawna ) zmora akwarystyki. Dowód to ilość tematów o okrzemkach od początku świata Malawi.

Kolega Andrzej wyraża ogólnie krążącą opinię na ich temat z powodu swojej i innych bezradności w tym temacie. Ta opinia to raczej pobożne życzenia a fakty to raczej sporadycznie:( Mamy wyjątki którym okrzemki zniknęły i gro kolegów u których są od lat.

Odważni jak kessey to przyznają , wielu woli omijać jasne wypowiedzi tylko nagle okazuje się że Helmety kupili:confused: .

Ci co ci piszą o ich samoistnym zniknięciu sami mają je permanentnie i stosują usuwacza okrzemek - ślimaki Military Helmet ( usuwasz wyłącznie skutek a nie przyczynę okrzemek).

Jak poczytasz ten temat to sam wyrobisz sobie zdanie o ich znikaniu:rolleyes:


Systemową przyczyną okrzemek jest wysoki poziom krzemianów w wodzie kranowej w całej Polsce poza wyjątkami. Glony i bakterie ( w tym sinice, okrzemki, zielenice, ) to nieodłączny i stały mieszkaniec wody z rybami bez względu na biotop. W zależności które z nich woda preferuje to te zwyciężą w baniaku.

Masz dwie drogi albo usuwać skutek - wpuszczając ślimaki z innej bajki ( morskiej)

albo usunąć krzemiany SiO2 do poziomu ok 0,2 mg/l wtedy to co teraz rude zrobi się zielone albo czarne ( krasnorosty).


To białe na rurkach potrzyj palcem.

Jeśłi będzie śliskie, galaretowate i się ścierało łatwo to niechybnie będzie film bakteryjny.

Jeśi będzie szorstkie w dotyku i nie bardzo będzie się paluchem usuwało to raczej nalot minerałów wytrącanych z wody. A w tym przypadku to przyczyny szukamy w parametrach wody.

Tak czy siak zacznij kompletować testy kropelkowe tylko z głową czytając opinie o ich wiarygodności by nie kupić takich które będą co prawda najtańsze ale kłamliwe z natury:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że w świeżym zbiorniku będzie to


Jeśłi będzie śliskie, galaretowate i się ścierało łatwo to niechybnie będzie film bakteryjny.


I jest to nieszkodliwe i normalne. Powinno schodzić nawet pod palcem, ale ja bym dla tego nie moczył ręki.


Kamień osadzał się będzie tylko tam gdzie woda odparuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Henryku, ale może Maciej chce mieć glony, tylko nie wiedział co mu się pojawiło i stąd pytanie ;) Odnoszę wrażenie, że jak tylko się pojawi jakiś glon to jest wrogiem do wytępienia, zapominamy o tym, że wiele osób chciałoby mieć glony, co więcej glon to przecież samo dobro dla naszych podopiecznych więc skąd ta chęć do posiadania czystych kamieni...? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateuszu ja jestem za glonami całym sercem i Gubi zaświadczy jak go namawiałem by wskazał drogę na naszym forum jak zamienić okrzemki w zielenice - mam wkleić jego pierwsze zdjęcie ze skutkiem.

Były tu osoby które kochały okrzemki i porównywały ich piękno do Gór Colorado a dopiero po czasie okazywało się że kupili Helmety - czyli ta miłość nie była jednak taka dozgonna.

Nie mam zamiaru nikogo zniechęcać do glonów czy namawiać do czystych dziewiczo skał.

Zawsze uważałem i uważam że to obok ryb naturalne dla Malawi i Tanganiki i nawet bardziej niż dla innych biotopów

Każdy ma swój gust i swoje preferencje jak wyglądać powinien jego biotop Malawi dlatego opisałem moją prawdę o okrzemkach, nie wpływając na preferencje Macieja. Zrobi co będzie uważał za stosowne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Andrzej wyraża ogólnie krążącą opinię na ich temat z powodu swojej i innych bezradności w tym temacie.


..Heniu...Czasami to nawet szkoda Twoich bzdur czytać. Czasami zastanów się na spokojnie co piszesz i nie wmawiaj innym ,że okrzemki są nie do zwalczenia . Jeszcze trochę i sam uwierzysz ,że masz tylko jeden i słuszny patent na ich zwalczanie . Miałem okrzemki owszem..po wpuszczeni Helmetów ich nie ma . Mało tego , Helmetów nie ma i okrzemków też bez stosowania polecanej przez Ciebie chemii czy sposobów.

Wolę usunąć okrzemki w sposób naturalny ( nawet jako skutek ) jak lać Twoją chemię co do której nie masz pewności ,że nie ma skutków ubocznych. I nie siej fermentu wmawiając innym,że okrzemki trzeba zwalczać...Nie trzeba..Jedni to robią inni nie.

Znowu zaczynasz narzucać innym swoją jedyną tylko rację. Nie narzucaj się tak bardzo..pozostaw innym wybór.... przedstaw alternatywę a nie jedyną rację sugerując ,że tylko Ty wiesz jak z czymś walczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Podłączę się pod temat. Od jakiegoś czasu na piasku wyrastają mi glony. Na kamieniach mi one nie przeszkadzają, ale na piasku jednak szpecą akwarium. Co jakiś czas wzburzam i trochę przekopuję piasek, ale to pomaga na dzień, maksymalnie dwa. Czy Wam też glony porastają piasek, a jeśli tak to czy z tym walczycie, czy raczej się pogodziliście z taką sytuacją? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest to po czasie a nie baniak-nówka to podejrzewałbym jednak u ciebie sinice na piasku.

bez fotki i pomiarów wody kropelkami nic nie poradzę a w ciemno nie będę radził poza ogólnymi radami.

mniej karm , ogranicz świecenie, podmieniaj wodę może częściej i więcej - to banały sam wiesz a skuteczność będzie albo i nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.