Skocz do zawartości

Komputer pH


Guban88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :) Czy praktykuje ktoś z was podobne zabawki? Takie kontrolery ? Chciałbym wiedzieć czy się sprawdzają i czy warte są tej kasy.


http://www.akwarystyczny24.pl/weipro-ph-controller-ph-2010-komputer-sterujacy-ph-z-sonda-i-plynem-kalibracyjnym-p-1856.html


http://www.akwarystyczny24.pl/jbl-proflora-ph-control-p-4827.html


Do tego dochodzi jeszcze zestaw CO2 także koszta nie są wcale takie małe.




[300] Malawi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tylko spytam po co (oczywiście jeżeli mówimy w kontekście Malawi)?

Ja mam elektroniczny tester i powiem szczerze że używanie go jest bez sensu.

Aby mieć miarodajne wyniki muszę go skalibrować.

W czasie krótszym niż kalibracja już mam zrobiony test kropelkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy powyżej napisali moim zdaniem to zbędny w naszym biotopie bajer. Jest wiele ciekawszych rzeczy na jakie można przeznaczyć te pieniądze. Mam testy kropelkowe na ph i kontroluję co jakiś czas nie widzę wahań stale jest 7.8. Miałem wcześniej akwarium roślinne z nawożeniem co2 gdzie skoki ph teoretycznie mogą być znaczne i też doskonale radziłem sobie bez komputera. Poza tym przeważnie w malawi trzeba podnosić ph a co2 powoduje jego spadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do utrzymywania pH niższego od neutralnego tzrzeba zakwaszać nawożąc CO2, który jest zużywany przez rośliny, ciągle tracony przez wymianę gazową przez powierzchnię wody. Do Malawi musiałbyś dozować jakieś związki alkalicze żeby utrzymać wysokie pH, a to samo można osiągnąć przez np. grys/piasek koralowy w filtrze i bez specjalnych zabiegów. Wystarczy utrzymywać wysokie KH i po kłopocie, nie trzeba do tego żadnej elektroniki. Pomiar PH-metrem jest fajny, chociaż ciągle wymaga kalibracji jak wspomniał kunta, komputerek typu Skalar może się przydać ale do czegoś innego: sterowanie oświetleniem, ogrzewaniem (chociaż też dyskusyjne), może jakieś cykle noc/dzień, pomiar ORP itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak spytałem z ciekawości bo jest to ciekawy sprzęcik ale jak widać w naszym biotopie zbędny.


A tak na marginesie testy też mam rzecz jasna i robię pomiary chociaż rzadziej na pH ale teraz to zmienię bo muszę wyczuć co jaki czas dodawać sody. W małym akwa miałem kwarc a on też podnosi pH o ile się nie mylę. W tym mam serpentynit i pH miałem na przedziale 7,4-7,6 a ostatnio postanowiłem ponieść troszkę w górę i skoczyło na 8.0 i chcę takie utrzymać.To by było tyle w tym temacie , wszystkie kwestie wyjaśnione myślę także można temat zamknąć.




[300] Malawi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jednak zbyt dużo jest pięknych ryb, by wybór był prosty, dlatego myślę o opcjach, jak poniżej. 🤔 Wydaje mi się, że takie drapieżniki wagi średniej byłyby odpowiednie do akwarium o długości ca 220 cm.  Dimidiochromis strigatus / Exochochromis anagenys / Lichnochromis acuticeps Stigmatochromis tolae Lethrinops lethrinus / Trematocranus placodon / Cheilochromis euchilus Placidochromis milomo Nie ukrywam, że chciałbym obsadę nietuzinkową. Nie mam zamiaru silić się na sztuczną oryginalność i wymyślać jakieś cuda - ale nie powiem, zależałoby mi na szkle, w którym będzie pływać coś rzadziej spotykanego. Stąd szczególnie interesuje mnie np. Trematocranus placodon. Ładna, ciekawa i majestatyczna ryba. Raczej mniej popularna, w forumowym dziale Grafika wyszukań mało, w zasadzie prawie tylko autorstwa Kolegi @stan. Rośnie spora, do 25 cm, ale w necie różnie można wyczytać co do agresywności. Widzę, że jest dostępna w Tan-Mal. Może ktoś miał/ma i podzieli się obserwacjami.
    • Dzięki. Faktycznie, we wspomnianej książce proponowane do M. mchuse gatunki zarówno nie przekraczają go wielkością, jaki i nie są też określane jako agresywne. Słusznie, w związku z delikatnością M. mchuse zacznę w takim razie od 4 gatunków i zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie; doświadczenie z obserwacji też coś podpowie. Trzymam kciuki za nowy zbiornik, Patryka oczywiście też. 👍😉
    • U mnie w module jako wloty robią: szczelina wycięta "fabrycznie" na etapie budowy modułu (mniej więcej w połowie wysokości modułu, niewidoczna patrząc od przodu), nawiercony przeze mnie wlot w dolnej części modułu zakończony kratką wentylacyjną o średnicy 45 mm oraz dwa nacięcia w górnej części modułu, przez które przelewa się woda - działa jednocześnie jako skimmer. Na późniejszym etapie kratkę nieco zmodyfikowałem, wycinając z niej trochę plastiku, przez co zwiększyła się powierzchnia zasysu.
    • Możesz śmiało podłączyć do p415 https://allegro.pl/oferta/driver-p4115adj-led-200ma-700ma-pwm-lin-adj-7411714739 Prąd ustawisz na 700mA rezystorami jak fabrycznie nie jest i wydaje mi się że śmiało ten led będzie świecił. Nie będzie świecił pełną mocą ale moze wystarczy. Jedna uwaga, sygnał PWM do 5,5V a sterownik chyba potrzebuje większym napięciem być zasilony, stąd musisz sobie wyprowadzić te sygnały ze sterownika, ponieważ jak podłączysz PWM wprost to spalisz driver. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Ja mam u siebie zasys poziomy przodem. Raczej mało jest widoczny, ale jak ktoś się uprze, to go zobaczy i będzie mu przeszkadzał. Wymiary zasysu sprawdzone pod moją pompę 3000l - 0.5x20cm. U mnie się to sprawdza. Piotr, jeżeli chcesz zrobić podobny zasys do mojego, to warto szczelinę wyciąć wyższą i od środka zamontować na wklejonych szynach ruchomą przesłonę. Bo dobrze dobrać wielkość zasysu, to podstawa przy tego rodzaju filtracji - no ale ja mam typową kasetę, zabudowaną w tle 
    • @pablomas dzięki. Tak sobie właśnie myślałem, że mocna filtracja biologiczne likwiduje błonę. Ja właśnie "tworzę" taką hybrydę. Narożną kasetę w kształcie hmf ale w sposobie działania modułu Czyli przód będzie cały z pvc. U góry nacięcie jako skimmer. Zastanawiam się tylko nad wlotem @jaras @marcin73m jak macie zrobione wloty do modułu? Myślałem nad wpuszczeniem poziomo nawierconej rury z zewnątrz zabezpieczonej czymś takim. Myślę, że spowodowało by to równiejszy przepływ wody przez gabkę Tylko czy ta rura jest potrzebna? Może wystarczy tylko ponawiercać dziurki jako wlot?  
    • Powinno działać daj tylko czas u mnie po ok 6tyg zniknął, brak biofilmu od dwóch lat. Zobacz mój wątek Hmf w filtrze Juwel.
    • Moja wpłata nie dotarła? @yaro sprawdź proszę
    • Myślę, że na dobry początek 4 gatunki to będzie dobry wybór. Obsada też dość oryginalna, także będzie na co patrzeć. Po jakims czasie sam oceniasz czy ilość ryb jest wystarczająca. Przy świeżym zbiorniku też nie ma co szarżować z ilością ryb wpuszczonych na początek, bo zalążki biologii łatwiej to zniosą. Oczywiście ustalanie ilość gatunków bez wspomnieniu, a liczebności osobników poszczególnych gatunkow jest mocno umowna bo można próbować z więcej niż jednym samcem i większą ilością samic, a można docelowo celować w jednego samca i np 2 samice. Ja zdecydowanie wolę jak moje ryby mają przestrzeń życiową i w zamian częściej mogę obserwować ich naturalne zachowania. Mocno przerybione zbiorniki to jakoś nie moja bajka (oczywiście w Twoim przypadku przy racjonalnej ilości ryb w obrębie gatunku nie ma mowy o przerybieniu). Tysiąc litrów to już kawał szkła i super możliwości, choć wiadomo litrów zawsze będzie za mało i to myślenie, że jakbym tu dorzucił 50cm, a tam 20 oooo wtedy to by dopiero było Sam jestem na etapie wybierania obsady (można powiedzieć, że ta się już nawet wyklarowała), z tą różnicą, że zbiornik o 400l większy, od Twojego, a w planach pierwsze podejście do drapieżników. Zobaczymy jak ta przygoda się potoczy. Tobie też życzę powodzenia
    • Jak to mówią "nie znam się, ale się wypowiem"  @TomekT jak wiesz sam jestem na podobnym etapie rozmyślań. Przeczytałem cały wątek Iquitosa o jego akwarium i doszedłem do wniosku, że Mylochromisa trzeba byłoby hodować z naprawdę spokojnymi gatunkami. Sam nad nim mocno się zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku, że jakikolwiek typowy, średniej wielkości drapieżnik to już będzie dla tego gatunku zbyt wielkie obciążenie. W. Sierakowski w książce również wspomina o wyjątkowej delikatności tego gatunku. Jeśli chodzi o dodawanie L. Caeruleus to odpuściłbym po prostu ze względu na to, że wg mnie szkoda pakować tak rozpowszechnionej ryby do obsady, która składa się z tak nieczęsto spotykanych okazów. Ja bym stawiał na zestaw: D. Strigatus, S. Tolae, L. Lethrinus oraz P. Milomo  P. Milomo wygląda super  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.