Jusza

Drodzy, Jeśli auto dolewanie, to z kranówki czy z RO?

Ponad trzy lata u mnie pływa skubaniec...

Jest dobrze.

Dzisiaj NO3 na poziomie ok. 12.5 mg/l. Uff...

Keramzyt był w "zestawie". Gdyby Aquael nawoził azotami keramzyt do zastosowania w zestawie dedykowanym do akwarium, to byłoby dopiero kino! Na razie wykluczam tę hipotezę. Udało mi się zbić NO3 do 100 (NO2 jest na zero). Dzisiaj zrobię jeszcze jedną podmianę tak z 15%. Zobaczymy, czy i jak szybko będą wzrastały azotany.

Ciekawa sprawa... aquaponika powinna zdjąć NO3 a tu... poszło mega w górę, nieprawdopodobne wartości, ponad 200! Myślę, że to jest kwestia silnych nawozów w zakupionych roślinach (tak, plukałem). Robię duże podmiany. Wlałem też Kordon Amquel +. Będę dawał znać co się dzieje. Na razie ryby zachowują się w miarę normalnie (o dziwo!). Mój zbiornik ma dwa lata, więc jest (był) stabilny. Pozdrawiam Brać!

Coś jest w tych fioletach...

To raczej niemożliwe, bo 1) byłoby baaardzo szeroko, 2) nie byłoby połączenia między sekcjami, czyli musiałbym rozgałęziać dopływ na 3, potem także zamiast 2 odpływów miałbym ich 6, 3) nie byłoby efektu "zielonej ściany" a u mnie zbiornik i teraz zielony filtr są ozdobą salonu, docelowo dodam drugie tyle po bokach może

Udało mi się wreszcie zmajstrować pierwszy filtr naturalny roślinny... Moje wrażenia i uwagi po zakupie i instalacji "zestawu" Versa Garden od Aquael (250 zeta). 1. Dołączona niby "pompka" (czyli jakiś mały filierek czy mini falownik) to istna porażka. Wody nie podnosi nawet na wysokość samych doniczek... Wstydziliby się dołączać coś takiego do zestawu. Musiałem to zastąpić inną pompką (Newa Jest 600), którą wraz z wężem dokupiłem dodatkowo. 2. Niby "doniczki" są absolutnie za małe, co w połączeniu z grubym keramzytem (mógłby być wypłukany, do celów akwarystycznych lub w ogóle z niego zrezygnować) powoduje, że nie mieszczą się tam rośliny oraz trudno je w tym keramzycie "zakopać". 3. Bardzo dużą wadą jest konstrukcja pojemników przelewowych, gdzie nie ma możliwości wyjęcia / włożenia wspomnianych wyżej "doniczek" z warstw niższych. Aby wyjąć doniczkę z dolnej warstwy trzeba zdemontować wszystko powyżej, przy czym wysypujący się keramzyt zatyka otwory przelotowe - to jest koszmar. 4. Oświetlenie wygląda wystarczająco. Wadą jest jednak jego mocowanie - delikatny ruch (mam w domu kota) powoduje grzmotnięcie belki oświetleniowej z delikatnych i ruszających się drucików na pokrywę akwarium. Tylko patrzeć, jak to szkło kiedyś się tam rozbije. Szkoda, że belka nie też jest zasilana 12V (oddzielny zasilacz), bo podłączyłbym ją do komputera sterującego oświetleniem i miał spójną regulację światłem dla całości. Ps. Dzisiaj wymieniłem też belkę oświetleniową na Zoolight i mam całe światło sterowane komputerkiem! Hurra. Tylko z tego zestawu Aquael Versa Garden został sam plastik Szkoda, bo to w końcu polska firma.

O tak... u mnie już chyba wszystkie samice każdego gatunku (poza Demasoni) inkubują. Od kiedy dołożyłem skał, coraz więcej narybku przeżywa. Zaczynam się już powoli martwić, że będzie tego za dużo na mój zbiornik, jak nieco wydorośleją.

Jakoś się mają.

Tak. To niestety konsekwencje nie do końca przemyślanej obsady, którą zakładałem rok temu i trudno mi jest (technicznie) to zmienić. No cóż, dzięki temu mogę na co dzień obserwować różnice w charakterze tych ryb. Z żywieniem jako sobie radzę, ale chyba z negatywnym skutkiem na Yellow (wolniej rosną niż inne gatunki), choć w diecie obecne są także składniki mięsne.

Moze być Saulisi. Choć może być też Yelow. Domniemany tatuś...

Jest ich kilka! Przetrwaly już kilka tygodni.

Mam aktualnie 8 samic inkubujacych. To raczej stała sytuacja od dłuższego czasu. Młode kryją się po kamieniach. Niestety jeszcze żadne nie przeżyło. Dodam kamoli, będzie jeszcze więcej kryjówek... może coś się naturalnie uuchowa?

Kryjówki w moim akwarium tak mniej więcej się mają:

Inkubacji doczekałem się już kilkanaście. Acei, Sprengerae, Yelowy a ostatnio także Saulosi. Niestety żadna inkubacja nie zakończyła się widokiem maleństw. Coś chyba u mnie nie gra. Czy to norma w akwariach wielogatunkowych na skraju przerybienia?

Zdjęcia nie najlepsze, ale inkubację chyba widać?

Yes!!! Wyjechałem na trzy dni w Bieszczady, wracam... a tu samica Ngary inkubuje. Nie spodziewałem się akurat u tego gatunku, jednak niemniej widok cieszy. Naprawdę można to rozpoznać niemal od razu Jak uchwycę dobrą fotę, to wstawię.

Do akwarium 160x60x60 używam grzałki przepływowej Hydror 300W. Nic nie szpeci w zbiorniku, termostat działa bez zarzutu, temperatura utrzymuje się stabilnie.

Chyba dołożę kamoli

Myślisz, ze w ogólnym zbiorniku doczekam chwili, gdy zobaczę maluchy?

Jak w temacie - po czym poznać, że samica inkubuje ikrę? Macie jakieś wskazówki z Waszych obserwacji? W moim akwarium wielogatunkowym wiele się dzieje, widzę walki, zaloty i próby tarła. Gdybym wiedział która samica inkubuje ikrę, to może udałoby mi się przenieść ją w "ustronne miejsce" zanim utraci jaja czy narybek?

Wysoki poziom azotanów.

Myślę, że żywica powinna być w zupełnie innym rodzaju przepływu, aby dała z siebie wszystko co powinna (patrz mój poniżej). W proponowanym układzie, gdybyś wstawił odpowiedni rodzaj filtra, mógłbyś co prawda kontrolować jego przepływ przez zawory na jednym HW, ale to zaburzy Ci ich równoległą pracę. Moja opinia - słabo się to ma. Ps. Właśnie zobaczyłem wpis @Jerry_jerry. Jest dużo lepiej, ale nadal nie widać pracy żywicy.