Witam,
Niektorzy z was mnie znaja juz niektorzy nie. Otoz pare miesiecy temu zalozylem akwarium 250 l. Kupilem dobry sprzet, dobre oswietlenie, wszystko wynioslo mnie ponad 1300zl. Dzis pojechalem 200km po rybki. Ucieszony wpuscilem rybki do wody. Cieszylem sie. Poszedlem spac pare godzin temu i obudzilo mnie pekniecie akwarium. Cala woda wylala sie w ciagu paru minut. I tutaj konczy sie moja przygoda z malawi. Najbardziej zal jesst mi rybek bo pieniadze mozna odpracowac.